Witam szanownych forumowiczów!
Posiadam dość irytujący problem z moim piórem. Konkretniej to takim -> http://www.ilovepens.co.uk/images/www.ilovepens.co.uk/big/052826Parker_Gun_Metal_CT_Fountain_Pen.jpg
W piórze mam zamontowaną pompkę (http://allegro.mstrade.pl/img/twoje-pioro/parker-tloczek.jpg), która po napełnieniu sprawia że pióro działa normalnie.
Jednak po pewnym czasie (np. po tygodniu nie pisania piórem), atrament magicznie z niej znika, a pióra wydaje się być zalepione i maże czarnym, gęstym... czymś.
Pióro było parokrotnie czyszczone w systemie woda->ocet->woda. Problem zostaje.
Zaznaczę że przed zakupem pompki dokonałem dość barbarzyńskiego czynu... niepasujące naboje nie-Parkera wciskałem do pióra na siłę. D: (nie bijcie). Działały, ale spodziewam się że mogło to spowodować pewne szkody. Czy mogło to spowodować jakieś uszkodzenia która powodują niekontrolowany "wyciek" atramentu? Jakieś inne porady?
Z góry dziękuję za odpowiedz,
Perq.
