tom_ek Napisano Kwiecień 9, 2020 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 9, 2020 (edytowany) -= Franklin-Christoph Model 20 'Marietta' vintage green, stalówka Masuyama needlepoint =- Pióro, jak każdy F-Ch, przychodzi zapakowane w dobrej jakości, przyjemne w dotyku etui na zamek. Pięknie się prezentuje, ale najpierw o minusach i wadach, pióra oczywiście, nie piórniczka. STALÓWKA. Za stalówki szlifowane przez Pana Masuyamę trzeba dopłacić, za needlepoint – 25$. Oczekiwania miałem umiarkowane, wiedziałem, że są raczej suche, za to miały być gładkie, a jak na ten rozmiar – bardzo gładkie. Moja akurat mokra, a jak na taką stalówkę, nawet bardzo mokra. Linia niestety nie tak cienka, jakiej się spodziewałem, to już F Platinum miałem chyba cieńszą, a needlepoint Masuyamy powinien mieć rozmiar pomiędzy EF a UEF Platinum. Co najważniejsze – mocno drapie, wręcz tnie papier, bardzo ostra – nawet jak na taki rozmiar. Pisać się tym nie da, co chwila chwyta jakieś strzępki papieru i rozmazuje jak pędzelkiem. Jestem ponadto pewny, że stalka nie była testowana, w nacięciu między skrzydełkami dostrzegłem przed kąpielą pióra opiłki żelaza. Stalówkę odsyłam do wymiany, zamiany lub zwrotu pieniędzy; nędzna. Ale ładna: Nie najlepiej chyba pomyślana została nasuwana skuwka, chciałem choć jedno pióro z taką, i mam, ale… Miejsce styku skuwki z piórem jest krótkie, inaczej - płyciutko się wsuwa, milimetr lub dwa niżej i skuwka się zsuwa. Póki co jakoś to działa, zobaczymy, jak będzie za kilka lat, choć już teraz, gdy wyjmuję je z etui, zdarza mi się wyjąć pióro bez skuwki lub samą skuwkę, w zależności czy złapię za nią, czy za dupkę. I ostatnia wada – pióro sprawia wrażenie delikatnego, bo ścianki akrylu są dość cienkie, Leonardo, Conklin i Moonman mają grubsze; Kaigelu ma ze dwa razy grubsze (ale Kaigelu 316 ma też swoją wagę). Na zdjęciu z Conklinem: - a spodziewałem się grubości, jaka mnie mile zaskoczyła w Modelu 46: Pióro powinno być tańsze. W końcu to trzy kawałki obudowy dla „unitu” JoWo i konwertera Schmidta (tak mi wygląda), na którym zresztą nadruk z nazwą F-Ch już jest częściowo starty. Tyle narzekań. Zakupu nie żałuję (tylko stalówki), na pióro będę uważał, a jest na co. Piękny, w bardzo ciekawej, „dwutonowej” zieleni akryl, leciutko prześwitujący – w dobrym świetle (lub pod światło) widać wnętrzności. Zgrabne detale w postaci grawerunków na skuwce oraz rowków na skuwce i piórze dodają mu uroku. Podoba mi się „kołnierz” sekcji i wpuszczenie stalówki. Bardzo przyjemny w dotyku, pewny w trzymaniu. Leciutkie – takie lubię, bardzo wygodne, od początku miałem wrażenie, że się z tym piórem od dawna znam. Świetnie wyważone. Świetnie wygląda. No i brakowało mi w zbiorku zielonego pióra Póki co wstawiłem do niego typowy chiński spływak i indyjski fleks FPR, taki do zadań specjalnych, rozmiar – na oko – M/B, pisze toto (a zwróćcie uwagę, jak daleko jest szczyt stalówki i ziarno od szczytu spływaka) jak na trzech ostatnich zdjęciach: Edytowano Kwiecień 9, 2020 przez tom_ek Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krzysiek_W Napisano Kwiecień 10, 2020 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 10, 2020 Kurcze, na telefonie zobaczyłem w wersji uproszczononej na samym dole nowy temat - już miałem nadzieję że wystawiasz go do sprzedaży, a tu test po prostu pieknie się prezentuje, uwielbiam zielony kolor i to już wygrywa w przedbiegach 😍 Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Klerk Napisano Kwiecień 10, 2020 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 10, 2020 Dnia 9.04.2020 o 20:08, tom_ek napisał: r Toż to pióro wylewa morze atramentu , jaki papier to wytrzymuje?? Ja się musiałem sporo nabiedzić aby dograć stalówkę i skład atramentu, by pisało szeroko, ale na tyle sucho aby przez zeszyt nie przeciekało na drugą stronę Stąd się bierze widoczne zjawisko, że wnętrze kreski jest wyraźnie mniej intensywne. No cóż, coś za coś Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nikaa Napisano Kwiecień 12, 2020 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 12, 2020 Hm... dzięki za recenzję Tomku. Własciwie to pióro jest dla mnie zaskoczeniem, a właściwie rozczarowaniem. Jedyne co mi się podoba to kolor. Tylko. Wszystkie wymienione wady, w tym ta nieszczęsna stalówka, sprawiają, że Marietta, która gdzieś tam daleko mogła majaczyć jako "moje przyszłe pióro", przestaje mnie interesować. Ba, tracę zupełnie ochotę na spróbowanie pióra ze stajni F-Ch. Właściwie to Ci za to dziękuję, bo zaoszczędzam tym samym pieniądze ;) Strasznie to wkurzające, że po raz kolejny masz problematyczną stalówkę. Mam nadzieję, że ta zła passa się kiedyś skończy... A ten needlepoint faktycznie rozczarowujący (sama byłam ciekawa tej stalówki). Eh... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tom_ek Napisano Kwiecień 13, 2020 Autor Zgłoś Share Napisano Kwiecień 13, 2020 @Klerk, tak, to bardzo wylewna stalówka . Efekt, o którym piszesz i stąd się bierze, że połówki ziarna żłobią rowki w papierze, w których zbiera się trochę więcej atramentu. @Nikaa, nie dziwię Ci się, jakość (i jej stosunek do ceny) pozostawiają do życzenia (a ja do byle jakich stalówek powoli zaczynam przywykać , po prostu kupując pióro nie mam zbyt wysokich oczekiwań co do stalówki; w tym przypadku spodziewałem się jednak sprawdzenia jej przez nibmajstra - widać prócz własnych, robi takie ilości dla F-Ch, że nie ma czasu testować. Z drugiej strony gdy F-Ch spytałem, czy inny ich nibmajstrer mógłby przed wysyłką rozchylić skrzydełka stalówki, żeby poprawić przepływ - odpisali, że się tego nie podejmie, bo mógłby krzywo rozchylić... Też mi nibmajster). Zamknięcie pióra coraz bardziej mnie irytuje, ale pisadło odwdzięcza się tym, jak leży w dłoni (i pisze - ale w połączeniu z FPR) oraz jak wygląda - od zawsze mi się zielona Marietta podobała . Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Eileen Napisano Kwiecień 16, 2020 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 16, 2020 Pióro na Twoich zdjęciach wygląda jakby zostało wytoczone z kawałka turmalinu a nie z akrylu. Nie potrzeba nim pisać, wystarczy, że raduje oko Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Klerk Napisano Kwiecień 17, 2020 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 17, 2020 Dnia 13.04.2020 o 22:54, tom_ek napisał: tak, to bardzo wylewna stalówka . Efekt, o którym piszesz i stąd się bierze, że połówki ziarna żłobią rowki w papierze, w których zbiera się trochę więcej atramentu. Mam też stalówki fleksujące ale twarde, które rzeczywiście wciskają się w papier, za to można je używać na co dzień, nie są delikatne. Ta jednak jest inna, potrafi się rozszerzyć na 3mm, bardzo miękka, ćwiczę nią kaligrafię, wypisuję zaproszenia, takie zadania "artystyczne". Boczki są intensywne bo atrament żwawo płynie po skrzydełkach stalówki, a jak płynie w powietrzu? W szczelinie o szerokości 3mm? Tam jest błona (bańka mydlana) o mikronowej grubości, a to niewiele atramentu Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tom_ek Napisano Kwiecień 17, 2020 Autor Zgłoś Share Napisano Kwiecień 17, 2020 Co racja, to racja, o tym nie pomyślałem. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ink diver Napisano Kwiecień 18, 2020 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 18, 2020 @Klerk, @tom_ek - prawda leży chyba gdzieś pośrodku. Skrzydełka nawet miękkiej stalówki przy ugięciu przekładającym się na 2-3 mm szerokości kreski jednak znacząco uciskają papier i pozostawiają na nim odciśnięty ślad. Atrament nie spływa obficie "po blaszce" lecz spływa głównie właśnie "powietrzem" czyli szczeliną, a odpowiadają za to zjawiska kapilarne. Gdyby było inaczej po cóż by rozcinano stalówki? Ślad "rail roadingu" - może ktoś zaproponuje adekwatny polski termin - urywa się błyskawicznie, transport po zerwaniu przeplywu kapilarnego jest absolutnie niewystarczający. Nie jestem w stanie "wagowo" określić ilości atramentu rozpiętego między rozchylonymi skrzydełkami stalówki, ale z moich obserwacji wynika, że nie jest to mikronowej grubości błona bańki mydlanej ale znacznie solidniejsza porcja atramentu co przekłada się zresztą na prędkość jego ubywania w konwerterze. Warto też zwrócić uwagę, że bezpośrednio po pociągnięciu kreski gdy ślad rozchylonej stalówki jest jeszcze mokry jego nasycenie jest równomierne, dopiero wraz z wysychaniem zauważyć można, że miejsca, gdzie skrzydełka dotykały papieru są bardziej wysycone. Moim zdaniem jest to argument za równomierną podażą atramentu na nierównym podłożu a przeciw nierównomiernej podaży atramentu na gładkim podłożu. Powyższe uwagi są wynikiem moich doświadczeń ze wspólczesnymi, stalowymi fleksującymi stalówkami Kanwrite i FPR. Nie mam doświadczeń z fleksujacymi stalówkami z "tańczącymi skrzydełkami" z lat trzydziestych czy czterdziestych, a nie kojarzę na widzianych w sieci próbkach pisma piór z tamtych lat efektu znaczącej różnicy wysycenia krawędzi kreski i jej wnętrza. Pióro wieczne - niby taka prosta sprawa.... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Agnieszka Napisano Kwiecień 18, 2020 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 18, 2020 11 godzin temu, ink diver napisał: Ślad "rail roadingu" - może ktoś zaproponuje adekwatny polski termin -/ Spotkałam się z określeniem "saneczkowanie". Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tom_ek Napisano Kwiecień 18, 2020 Autor Zgłoś Share Napisano Kwiecień 18, 2020 (edytowany) Pawle, dzięki za wpis, zupełnie się z Tobą zgadzam (także w kwestii "railroadingu", przydałby się polski odpowiednik). Miałem kiedyś dwie stalówki fleksujące Pelikana, kilkoma miałem też okazję popisać, rzeczywiście, o ile dobrze pamiętam, takiego efektu "halo" nie dawały, kreska zbliżona do kreski stuba. Inna rzecz, że są miększe (= mniejszy nacisk) i inne jest ukształtowanie ziarna, bardziej "stubowate" właśnie. Zdecydowanie bardziej podoba mi się kreska zostawiona przez współczesne, te same, o których pisałeś, FPR i Kanwrite: Ale czasem railroading potrafi trwać: Edytowano Kwiecień 18, 2020 przez tom_ek Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polecane posty
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.