Skocz do zawartości

Visconti Divina oraz system Push and Pull


Gość ozzie89

Polecane posty

Gość ozzie89

Witajcie,

 

wszedłem w posiadanie pięknej Diviny produkowanej przez markę Visconti. Od zawsze ten model mi się podobał (na zdjęciach), a teraz wiem że w rzeczywistości wygląda jeszcze piękniej. Jest to jednak moje pierwsze Visconti i mam drobny problem z systemem napełniania Push and Pull.

Otóż system działa na zasadzie podciśnienia, jest to odwrotny system do tłoczka, więc jest wyciągany na zewnątrz po naciśnięciu na grzybek, potem wpychając go z powrotem powinien nabrać atramentu. Opróżnianie powinno wyglądać w ten sam sposób. 

 

Niestety w moim przypadku tak prosto nie jest, pióro albo nabiera trochę atramentu, albo nie nabiera go wcale. Nie wiem gdzie robię błąd. Zanurzam je do połowy sekcji. To samo próbowałem z wodą. Jak już nabierze atrament to jest go mniej niż powinno (tak mi się przynajmniej wydaje). Jak pióro postawię stalówką do góry w okienku w ogóle nie widać atramentu, w dół okienko jest pełne, jak postawię płasko jest do połowy, może nawet nie. Z tego co wiem ten system powinien nabierać znacznie więcej atramentu niż systemie tłoczkowym.Jak u was to funkcjonuje? 

Podobny problem mam z opróżnianiem. Robię to poza atramentem czy wodą, wyciągam i wpycham tłoczek, a woda tylko kapie. Jakby miał jakąś wadę. 

 

Pozdrawiam 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ozzie,

 

jedyny realny błąd, który można popełnić podczas obsługi tego systemu, to zbyt szybkie wyjęcie zanurzonej stalówki z atramentu uniemożliwiające jego zassanie. Push and pull to mało praktyczne rozwiązanie. Sporo lepszy jest double reservoir power filler. Problem z małą objętością atramentu przy P&P można zniwelować tankując pióro z wykorzystaniem przenośnego zbiorniczka Visconti (Travelling Ink Pot - uwaga, bo jest drogi) lub wykonując pod rząd 3 kroki (każdy z zanurzoną sekcją): 1. napełnienie, 2. opróżnienie, 3. ponowne napełnienie. Bardzo dużej poprawy nie ma, ale minimalna różnica jest zauważalna.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ozzie89

Dzięki za pomoc, będę jeszcze dziś próbował, gdzieś przeczytałem po prostu (chyba w jakimś sklepie), że ten system daje nawet dwukrotnie większą ilość atramentu bo jest zaciągany do całego korpusu, to mnie może wprowadziło w błąd. Ja właśnie myślałem że największe podciśnienie jak szybko się pociągnie, wypróbuje dwa sposoby, potem opiszę efekty. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ozzie89

Sporo lepszy jest double reservoir power filler.

Jeszcze chciałem słowo. Właśnie gdzieś znalazłem filmik z tym systemem, Visconti ma bardzo dużo rodzajów napełniania. Choć ten system to jak rozumiem z filmiku zwykły tłoczek, natomiast pojemnik na atrament jest podzielony na dwie części rozdzielone gwintem tłoczka. W zasadzie system tłoczka mi najbardziej odpowiada, natomiast po co ten drugi mały pojemniczek? Taka przyjemność z przelewania, czy chodzi o stały niezbyt mocny napór płynu? 

 

Co do Push & Pull zastanawia mnie tez to opróżnianie. Ale to jeszcze dziś porobię testy na różne sposoby i coś napiszę. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ozzie89

Trzeba szybko wepchnąć ten sztyft, ale pióro trzymać dłużej w butelce.

O widzisz właśnie też mi się tak wydaje że szybko to wtedy więcej powinno wciągnąć. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ozzie89

Niestety efekty testów są takie jak wcześniej, pióro napełnia się w prawdzie ale niezbyt wielką ilością atramentu, a przy opróżnianiu dość sporo go zostaje (przy okazji chlapie trochę). No nic taki urok systemu i się trzeba przyzwyczaić. Kto wie, może atramentu jest tyle co w tłoczku, trudno to zmierzyć. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze chciałem słowo. Właśnie gdzieś znalazłem filmik z tym systemem, Visconti ma bardzo dużo rodzajów napełniania. Choć ten system to jak rozumiem z filmiku zwykły tłoczek, natomiast pojemnik na atrament jest podzielony na dwie części rozdzielone gwintem tłoczka. W zasadzie system tłoczka mi najbardziej odpowiada, natomiast po co ten drugi mały pojemniczek? Taka przyjemność z przelewania, czy chodzi o stały niezbyt mocny napór płynu?

Na stronie Viscontiego było gdzieś wyjaśnione, że chodzi o zapobieżenie wyciekaniu atramentu na stalówkę, które jest spowodowane nagłymi zmianami temperatury albo ciśnienia - czyli może mieć miejsce na przykład podczas podróży samolotem. W double reservoir niby doszli do rozwiązania tego problemu, bo można sobie (przynajmniej teoretycznie) dowolnie przelewać atrament z większego zbiornika do mniejszego i odwrotnie. Mam ten system w jednym piórze i z początku były z nim spore kłopoty, bo albo nabierał za mało atramentu, albo też atrament nie chciał się później przelewać do tego mniejszego zbiorniczka. Tak że te wielce innowacyjne systemy Viscontiego wcale takie fenomenalne nie są.

Edytowano przez Mag22
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ozzie89

Też zauważyłem, że nie zawsze to wszystko wygląda tak pięknie jak powinno, ostatnio wszedłem w posiadanie kilku topowych i drogich piór, Tak naprawdę każde powinno pracować wyśmienicie i zadowolić użytkownika, niestety zwykle jest coś nie tak. Przecież pióro ma być przede wszystkim funkcjonalne, producenci chyba o tym zapominają, o istocie tego produktu. Za bardzo skupiają się na urodzie, a za mało na walorach piśmienniczych. 

Edytowano przez ozzie89
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat u moich Viscontich walory pisarskie na najwyższym poziomie i wszystko pięknie, tylko z tym systemem napełniania się coś nie popisali. Z upływem czasu jakoś doszłam z nim do ładu, zdaje się że pióro trzeba faktycznie dłużej moczyć w atramencie. Co do użytkowości, to dużo jest marek o nieskazitelnej reputacji (Montblanc chyba najbardziej chwalony), ale jak tak patrzę na niektóre modele Visconti, to komfort pisania staje się sprawą drugorzędną ;) A jeżeli coś jest mocno nie tak to zawsze można odesłać na gwarancję.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ozzie89

Akurat u moich Viscontich walory pisarskie na najwyższym poziomie i wszystko pięknie, tylko z tym systemem napełniania się coś nie popisali. Z upływem czasu jakoś doszłam z nim do ładu, zdaje się że pióro trzeba faktycznie dłużej moczyć w atramencie. Co do użytkowości, to dużo jest marek o nieskazitelnej reputacji (Montblanc chyba najbardziej chwalony), ale jak tak patrzę na niektóre modele Visconti, to komfort pisania staje się sprawą drugorzędną ;) A jeżeli coś jest mocno nie tak to zawsze można odesłać na gwarancję.

A jak u ciebie ze stalówką? Ja mam F i jest dość mokra, na tyle że lekko przebija lub zostają wyraźne górki z atramentu, pomiędzy płatkami spływaka jest normalnie atrament. Dzięki temu mam fajne ciemne pismo, ale jednak czasem trzeba przewrócić stronę i się rozmazuje... da się to jakoś poprawić? Aha i co to znaczy dłużej moczyć w atramencie przy napełnianiu? Po prostu robić to wiele razy? 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak u ciebie ze stalówką? Ja mam F i jest dość mokra, na tyle że lekko przebija lub zostają wyraźne górki z atramentu, pomiędzy płatkami spływaka jest normalnie atrament. Dzięki temu mam fajne ciemne pismo, ale jednak czasem trzeba przewrócić stronę i się rozmazuje... da się to jakoś poprawić?

Emka. Jest to jakaś dziwna emka, bo w porównaniu ze średnio-cienką efką Rembrandta nie widać różnicy (a przynajmniej ja nie widzę). Z tym że to Dreamtouch. W tej Divinie jest stalka Dreamtouch czy ze złota? Bo net jakieś sprzeczne informacje podaje... W każdym razie przebijanie kreski stalówki F wydaje mi się dziwne, choć może to bardziej wina atramentu. Mojej emce co prawda zdarza się przebijać, ale tylko na wybitnie kiepskiej jakości papierze.

 

Ironia nie ironia, w każdym razie sposób pitera działa. ;)  Przynajmniej na mojego Aracnisa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ozzie89

Ja mam stalówkę złotą 18K rozmiar F, atrament Graf von Faber Castell (Hazelnut Brown), też mnie dziwi mokrość tej stalówki, przebijanie pół biedy, ale jak przewracam kartkę to odbija albo rozmazuje.... :( irytujące strasznie, przecież nie będę dmuchał po każdej stronie. Tak przy okazji pierwszy raz słyszę określenie Dreamtouch, nie znalazłem informacji za bardzo o tym, to chodzi o palladową? Moja F jest fajnie flexująca, może to z tego powodu przy naciśnięciu leci więcej atramentu, choć nie naciskam mocno. 

 

Wracając do moczenia, czyli zaciągasz tłoczek raz czy dwa a potem trzymasz jeszcze przez jakiś czas pionowo w atramencie? Spróbuje następnym razem. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ozzie89

Testuje sobie w zwykłym zeszycie marki Dan-Mark, papier wydaje się niezły, inne pióra piszą normalnie. 

 

Załączam zdjęcia:

Pióro Visconti Divina Proporzione

Atrament: Graf von Faber Castell Hazelnut Brown

Papier: zeszyt Dan-Mark  

Aparat: telefon Samsung

 

Po kliknięciu w zdjęcie powiększy się. 

 

7BShj23l.jpg

 

8EKah0Yl.jpg

 

kVR2RVUl.jpg

 

4KVPqvnl.jpg

 

d8h9mfvl.jpg

 

kEAzTUNl.jpg

 

 

uUNnazPl.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ozzie89

no dlatego to jest problem, ale jak piszę tak tylko muskając papier jest akceptowalna :) tylko że jeszcze się nie przyzwyczaiłem do tego. 

Edytowano przez ozzie89
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ozzie89

No wiem, to co robić? 

 

Tutaj w zaznaczonym miejscu, na środeczku, skapnęła mi normalnie kropelka atramentu. (Zdarzyło się to drugi raz)

Myślicie że najlepiej zgłosić to do serwisu Visconti? 

 

3IOtTYhl.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam stalówkę złotą 18K rozmiar F, atrament Graf von Faber Castell (Hazelnut Brown), też mnie dziwi mokrość tej stalówki, przebijanie pół biedy, ale jak przewracam kartkę to odbija albo rozmazuje.... :(irytujące strasznie, przecież nie będę dmuchał po każdej stronie. Tak przy okazji pierwszy raz słyszę określenie Dreamtouch, nie znalazłem informacji za bardzo o tym, to chodzi o palladową? Moja F jest fajnie flexująca, może to z tego powodu przy naciśnięciu leci więcej atramentu, choć nie naciskam mocno.

Tak Dreamtouch to palladowa. W necie ma same kiepskie opinie, ale się z nimi nie zgadzam. Jeżeli tylko nie próbuje się zbytnio nią fleksować to jest okej.

 

Z tym piórem jest coś ewidenie nie tak, moja emka jest dwa razy cieńsza od tej "efki" :blink::

vmzfeydk6vn9_t.jpg

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...