Wąsaty Posted May 1, 2015 Report Share Posted May 1, 2015 witam do piór używanych podchodzę jak pies do jeża. Ale czytając posty, gdzie zachęcacie do piór używanych _ "kup stare, będziesz pan zadowolony_ skusiłem się i kupiłem rzeczonego conwaya z 50 roku. Na zdjęciach super, opis super, sprzedawca super, a dostałem to, co na zdjęciu. Pierwsza myśl to odesłać. Ale druga - może spróbować naprawić? Bo pióro raczej ok. chociaż po pierwszym obejrzeniu przygotowałem toto do odesłania. Macie jakieś pomysły, jak to można naprawić? Czy w ogóle da się? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piter22 Posted May 1, 2015 Report Share Posted May 1, 2015 Skleić... Ale znając Conwaya może być ciężko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tsyrawe Posted May 1, 2015 Report Share Posted May 1, 2015 Odesłać. Zresztą zależy za ile kupiłeś. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wąsaty Posted May 1, 2015 Author Report Share Posted May 1, 2015 37 euro Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piter22 Posted May 1, 2015 Report Share Posted May 1, 2015 To oddać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wąsaty Posted May 1, 2015 Author Report Share Posted May 1, 2015 dzięki za rady. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rka Posted May 1, 2015 Report Share Posted May 1, 2015 Jeżeli nie było w opisie, odesłać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wąsaty Posted May 1, 2015 Author Report Share Posted May 1, 2015 tym bardziej, że zdjęcia pokazywały tę drugą stronę tylko, bez pęknięcia. Nie wiem co za fachowiec tak rozwalił tę skuwkę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piter22 Posted May 1, 2015 Report Share Posted May 1, 2015 tym bardziej, że zdjęcia pokazywały tę drugą stronę tylko, bez pęknięcia. Nie wiem co za fachowiec tak rozwalił tę skuwkę Czas... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wąsaty Posted May 1, 2015 Author Report Share Posted May 1, 2015 Czas? Myślę raczej, ze ktoś bez czucia umocował ją na korpusie pióra Albo sprawdzał jak głęboka jest norka królika Szkoda, bo jest całkiem milusie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rka Posted May 1, 2015 Report Share Posted May 1, 2015 Mnie to wygląda na pierwotne uszkodzenie mechaniczne, a potem, jak pieter22 dodał - czas. Conway używał specyficznego materiału, kazeiny, bardzo wrażliwego na wilgoć, z czasem nawet drobne pęknięcie mogło się tak rozleźć. Sprzedawca powinien o tym napisać bez dwóch zdań. Druga sprawa, czy możesz podać numer modelu tego pióra? Bo mi tu jeszcze jakoś sekcja z tą lekko schowaną stalówką nie pasuje, wygląda jak te stosowane w młodszych modelach (lata 60). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Posted May 1, 2015 Report Share Posted May 1, 2015 Oj, jeśli nie było w opisie nic o tym uszkodzeniu, to zdecydowanie oddać. I napisać, kto tak wpuszcza w kanał. To nie jest kwestia przeoczenia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wąsaty Posted May 1, 2015 Author Report Share Posted May 1, 2015 CONWAY STEWART DINKIE 560, lata 60 -te, w pierwszym poście pomyliłem lata. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rka Posted May 1, 2015 Report Share Posted May 1, 2015 Heh, to Ci się maleństwo trafiło. I w takim razie z całą pewnością to frankenpen - sekcja jest od zupełnie czegoś innego. Stalówka, nie mam pewności, ta może być oryginalna, może spływak też, choć wątpię.... ale przynajmniej ze względu i na pęknięcie i na sekcję nie powinieneś mieć najmniejszych problemów ze zwrotem tego pióra. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wąsaty Posted May 1, 2015 Author Report Share Posted May 1, 2015 Tak z ciekawości : frankenpen - od frankenstina? Składak? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rka Posted May 1, 2015 Report Share Posted May 1, 2015 aha Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Posted May 1, 2015 Report Share Posted May 1, 2015 No napisz, kto to wcisnął, lepiej unikać w przyszłości... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wąsaty Posted May 1, 2015 Author Report Share Posted May 1, 2015 Spokojnie, proszę. Najpierw procedury. Na pręgierz przyjdzie czas. Z pewnością, bo bardzo brzydko się zachował. Chociaż nie bardzo go rozumiem, bo przecież Ebay, to Ebay. Chociaż będzie to pierwsza reklamacja. Do tej pory tylko dwa razy zdarzyło mi się reklamować na Ali, a tam to czysta przyjemność załatwiać takie sprawy. Zobaczymy, na razie od wczoraj gość się nie odezwał Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Posted May 1, 2015 Report Share Posted May 1, 2015 Jak wolisz, nie chodzi o pręgierz, a o ostrzeżenie przed ryzykiem. Fakt, jeśli ten ktoś zajmuje się piórami zawodowo, to jest jakaś minimalna możliwość, że miał dwa pióra i włożył do koperty omyłkowo nie to, co trzeba. Jednak przyznam, że trudno mi to sobie wyobrazić. W sumie łatwo znaleźć tę aukcję i rzeczywiście, opis jest taki, że pióro nie ma najmniejszej wady, a zdjęcie prezentuje pióro bez uszkodzenia. Albo to jakaś fatalna pomyłka, albo bezczelne oszustwo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wąsaty Posted May 1, 2015 Author Report Share Posted May 1, 2015 Nie wiem. Pióro bez dwóch zdań jest uszkodzone, i takie zostało wysłane. Ale nie wydam wyroku bez rozmowy ze sprzedawcą. Chociaż w pomyłkę wątpię. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
endoor Posted May 1, 2015 Report Share Posted May 1, 2015 Wiesz @janykiel wyjaśnił, że nie chodzi o pręgierz tylko o informację dla innych "ku przestrodze". Oczywiście słuszna decyzja, żeby wszystko wyjaśnić ze sprzedawcą. Tylko się nie zniechęcaj do piór wintydżowych. Ja też mam ze dwa podobne doświadczenia - ale wciąż uważam, że te leciwe pióra niosą ze sobą jakiś kawałek historii i to jest w nich piękne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rka Posted May 1, 2015 Report Share Posted May 1, 2015 Endoor, one też i wyśmienicie piszą ;-) I bardzo mi się podoba Twoje podejście Wąsaty. Co prawda nie znalazłam, bo i nie szukałam tej aukcji, ale jeżeli to nie jest człowiek, który tylko pióra wystawia to rzeczywiście przed "napiętnowaniem" warto dać mu szansę na wyjście z twarzą z sytuacji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wąsaty Posted May 2, 2015 Author Report Share Posted May 2, 2015 Ten gość handluje starociami, różnymi. W ofercie, w tej chwili nie ma już żadnego pióra. Miał trzy Conway'e. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
endoor Posted May 2, 2015 Report Share Posted May 2, 2015 Endoor, one też i wyśmienicie piszą ;-) (...) Oczywiście, to bez dwóch zdań. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wąsaty Posted May 4, 2015 Author Report Share Posted May 4, 2015 Sprawę załatwiłem polubownie. Zwrócił mi połowę pieniędzy, pióro zostaje u mnie. Może faktycznie - starość i wilgoć? Wystarczy, ze pisze. Na wystawę nie pójdzie. W każdym bądź razie jestem usatysfakcjonowany. I sprzedawca dostał plusa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.