Sulej Posted January 29, 2015 Report Share Posted January 29, 2015 (edited) Cześć, Mam problem - potrzebuję pióra, woła roboczego. Mam już Pelikana M200 ale nie dość, że drapie po papierze (gdzie ta cudowna płynność), to jeszcze jest trochę za mały dla mojej dłoni. Spośród propozycji na forum, wybrałem te trzy modele, które są w tytule tematu. Zależy mi na: trwałości w miarę duży rozmiar (mam duże dłonie) szeroka kreska (M lub płynne pisanie bez drapania Czy moglibyście mi powiedzieć, które z tych piór najlepiej się sprawdzi? P.S. Ewentualnie jestem otwarty na inne propozycje do 250 zł. Z góry dziękuję Edited January 29, 2015 by Sulej Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest nilfein Posted January 29, 2015 Report Share Posted January 29, 2015 IMHO, kolejność od najgładszego do największego skrobaka jest następująca: F-C Basic -> Al-Star -> Prelude. Prawda jest jednak taka, że to trzy zupełnie inne pióra. O ile jeszcze Lamę i F-C można by było jakość porównywać (zbliżona półka cenowa), to Prelude jest jakby oczko wyżej. Wagowo zwycięża Basic (najcięższe i konia z rzędem temu, kto będzie używał go ze skuwką nałożoną na korpus - tyleż to groteskowe, co niewygodne). Potem mamy Prelude, a na końcu chyba Al-Stara. Zasadniczo, Prelude zawsze podobał mi się wizualnie, ale w użytkowaniu - już niezbyt. Miał w sobie coś, co mi nie pasowało. Lamy Al-Star to wariacja na temat Safari, które jest sporo tańsze (bo wykonane w całości z plastiku). Pióro dość specyficzne i nie każdy lub chwyt, który wymusza profil sekcji stalówki (ja np. podczas pisania przekręcam lekko pióro, co ciut komplikuje pisanie Lamą). F-C Basic jest dla mnie po prostu za ciężkie, ale jego stalka (choć nieco gwoździowata) zachowuje się nad wyraz przyzwoicie. Nawet F-ka bez szemrania śmiga po papierze. Skrobania nie uświadczyłem. Jeśli zaś chodzi o Twojego Pelikana, to wyślij go któremuś pendoctorowi z forum. Ja polecam @piter22. Ma chłopak doświadczenie z naprawą stalówek Pelikana. Nawet EF w moim M200 wygładził tak, że po prostu nie chciało skrobać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sulej Posted January 29, 2015 Author Report Share Posted January 29, 2015 Dzięki za odpowiedź. Chyba wezmę Basica w Carbon Fiber. Czy jest jakaś inna alternatywa płynnie piszącego dużego pióra? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasiasemba Posted January 29, 2015 Report Share Posted January 29, 2015 Wszystkie pióra, duże czy małe, powinny pisać płynnie. Jeśli tak nie jest, to znaczy, że jest z nimi coś nie tak. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
chomsky Posted January 29, 2015 Report Share Posted January 29, 2015 Mam tego Basica Carbon F i Pearl. Carbon jest o 10g cięższy i to czuć, do dłuższego pisania za ciężki. Pearl jest fajniejszy ale bardziej kobiecy- te btokaciki? No wiesz. Piszą bardzo fajnie! Do pisania Lamy! Mam z M i EF obie stalówki bardzo dobrze piszą. Jeśli do pisania na co dzień- długo, to Lamy. Prelude jest również ciekawe. Nie posiadam ale kosztowałem. Mam dwa Gift 300 i są ok. Trochę ciężkawe i duże. Najlepiej pisze Sheaffer Taranis naprawdę gładkie i precyzyjne F. Kupisz nieco powyżej 400zł. Co do Pelikana mój troszkę skrobał-EF- ale pomiziałem go na porcelanie i pisze gładko. Jednak jest to pióro, do którego trzeba przywyknąć. Sam mam duzę ręce i jestem wielki, wolę jednak pióra nie za grube i lżejsze, więc mamy nieco inne preferencje. Może poszukaj Tombow ostatnio kupiłem Objecta za 59 zł ze stalówką M pisze gładziutko. Niestety sekja plastikowa! Dwa wcześniejsze- o 12 lat miały mosiężną i były o 10g cięższe. Wszystko schodzi na psy? Duże i wygodne jest Tombow Hawana- ma świetną sekcję trzyma się to rewelacyjnie.. gdzieś znajdziesz w sieci. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sulej Posted January 29, 2015 Author Report Share Posted January 29, 2015 Jeszcze jedno pytanie - zwiększając budżet, czy Lamy Studio to wygodne pióro? Chodzi mi o rozmiary. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
visvamitra Posted January 29, 2015 Report Share Posted January 29, 2015 (edited) Lamy Studio to solidne pióro, ciężkie, mniejsze niż Basica, ale mikrusem też nie jest. Mnie pisze sie nim wygodnie. Edited January 29, 2015 by visvamitra Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sulej Posted January 29, 2015 Author Report Share Posted January 29, 2015 No to chyba mamy zwycięzcę. Dziękuję za rady i pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
akmac Posted January 29, 2015 Report Share Posted January 29, 2015 Hmm, jeśli masz naprawdę duże dłonie, to może będziesz chciał zakładać skuwkę na tył korpusu, a wtedy pióro robi się już trochę przyciężkawe jak na woła roboczego (jeśli nie, to powinno byćw porządku). W wersjach pokrytych lakierem może też być problem z jego trwałością oraz z ergonomią metalowej sekcji (niektórzy narzekają, że im sie po niej ślizgają palce, ale to zależy też od sposobu, w jaki trzymasz pióro). Nie żebym jakoś specjalnie odradzał, ale ze wszystkich modeli firmy, które miałem okazję użytkować (Safari/Vista, Studio i 2000) ten wydaje mi się najmniej udany. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.