Rittel Napisano Grudzień 25, 2014 Autor Zgłoś Share Napisano Grudzień 25, 2014 Gówniany rysunek, gówniany nastrój, gówniana cenzura. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ender Napisano Grudzień 25, 2014 Zgłoś Share Napisano Grudzień 25, 2014 Gówniany rysunek, gówniany nastrój, gówniana cenzura.... A co to za nastrój?... Że się tak zapytam?... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tsyrawe Napisano Grudzień 26, 2014 Zgłoś Share Napisano Grudzień 26, 2014 Nie jest źle, Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nimloth Napisano Grudzień 26, 2014 Zgłoś Share Napisano Grudzień 26, 2014 Najważniejsze, że się zmobilizowałeś! (Albo zostałeś zmobilizowany ) Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
INAHON Sp. z o.o. Napisano Grudzień 26, 2014 Zgłoś Share Napisano Grudzień 26, 2014 Rysunek całkiem niezły, ale sam pokój rzeczywiście do bani - już sobie wyobrażam, jak spadam bezwiednie po tych stromych schodach i wypadam przez to wielkie okno, roztrzaskując się 3 piętra niżej na trotuarze...brrr... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kasiasemba Napisano Grudzień 26, 2014 Zgłoś Share Napisano Grudzień 26, 2014 bez cenzury mocniejsze Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ender Napisano Grudzień 26, 2014 Zgłoś Share Napisano Grudzień 26, 2014 (edytowany) bez cenzury mocniejsze no dobra,... Kasia coś ty na tej ścianie ocenzurowała?... co?... Edytowano Grudzień 26, 2014 przez Ender Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rittel Napisano Grudzień 26, 2014 Autor Zgłoś Share Napisano Grudzień 26, 2014 Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
visvamitra Napisano Grudzień 26, 2014 Zgłoś Share Napisano Grudzień 26, 2014 Fajne. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kasiasemba Napisano Grudzień 26, 2014 Zgłoś Share Napisano Grudzień 26, 2014 no dobra,... Kasia coś ty na tej ścianie ocenzurowała?... co?... to nie ja, to się Autor sam ocenzurował. ja komentuję wersję sprzed, którą widziałam Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ender Napisano Grudzień 26, 2014 Zgłoś Share Napisano Grudzień 26, 2014 to nie ja, to się Autor sam ocenzurował. ja komentuję wersję sprzed, którą widziałam no proszę,... są równi i... równiejsza... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kasiasemba Napisano Grudzień 27, 2014 Zgłoś Share Napisano Grudzień 27, 2014 no proszę,... są równi i... równiejsza... phi, zazdrośnik.... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rittel Napisano Grudzień 28, 2014 Autor Zgłoś Share Napisano Grudzień 28, 2014 Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ender Napisano Grudzień 29, 2014 Zgłoś Share Napisano Grudzień 29, 2014 phi, zazdrośnik.... No jasne,że zazdrośnik,... ale na szczęście nie zawistnik,... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
finansista Napisano Grudzień 29, 2014 Zgłoś Share Napisano Grudzień 29, 2014 Przeczytałem, a właściwie obejrzałem cały wątek od początku i naprawdę jestem pod wrażeniem. Aż sam zapragnąłem się nauczyć, ale to już chyba by było o jedno noworoczne postanowienie za wiele Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tsyrawe Napisano Grudzień 29, 2014 Zgłoś Share Napisano Grudzień 29, 2014 (edytowany) Good. Żebyś nie czuł się osamotniony i dla podtrzymania ducha wrzucam mój stary rysunek z Galveston. Dobry przykład praktycznego zastosowania perspektywy dwupunktowej. Edytowano Grudzień 29, 2014 przez tsyrawe Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kasiasemba Napisano Grudzień 29, 2014 Zgłoś Share Napisano Grudzień 29, 2014 ...i nikt już więcej nie wrzuci żadnego rysunku na forum.... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tsyrawe Napisano Grudzień 29, 2014 Zgłoś Share Napisano Grudzień 29, 2014 Kasiu... (z wyrzutem). nic takiego, mam nadzieję. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ender Napisano Grudzień 29, 2014 Zgłoś Share Napisano Grudzień 29, 2014 No i posprzątane... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kasiasemba Napisano Grudzień 29, 2014 Zgłoś Share Napisano Grudzień 29, 2014 Kasiu... (z wyrzutem). no co, co? przecież to nie mój rysunek Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ender Napisano Grudzień 29, 2014 Zgłoś Share Napisano Grudzień 29, 2014 Good. Żebyś nie czuł się osamotniony i dla podtrzymania ducha wrzucam mój stary rysunek z Galveston. Dobry przykład praktycznego zastosowania perspektywy dwupunktowej. A jakiś przykład jak się uczyłeś? Masz może, to większa byłaby szansa na rzeczywiste podtrzymanie na duchu... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tsyrawe Napisano Grudzień 29, 2014 Zgłoś Share Napisano Grudzień 29, 2014 (edytowany) To już było jakiś czas temu. Już wspomniałem gdzieś na początku tego wątku, że polecam "Drawing on the Right Side of the Brain" Betty Edwards. To na początek. Obecnie w dostępne są tony podreczników i filmów o rysowaniu. Polecam szczególnie filmy. Obserwowanie rysującego nauczyciela jest bezcenne. Trzeba zrozumieć, że: 1. Nikt nie rysuje od razu dobrze, trzeba sie nauczyć; 2. Rysowanie to bardziej umiejętność obserwacji, niż wodzenie pisadłem po papierze; i takich podręczników polecam poszukiwać, tych ktore ucza jak patrzec, jak skupić sie na ocenianiu odleglości, kątów i proporcji. 3. Bez częstego, (najlepiej) codziennego rysowania postępów nie będzie. Powyższy rysunek nie zamieściłem bez przyczyny. Chciałem pokazać, że nie jest to nic innego (prawie) od powtórzenia Rittelowej kolumny kilkadziesiąt lub więcej razy: kreski, kąty -- wszystko poddane regułom perspektywy. Nie ma w tym magii. Magia może sie pojawic dopiero na końcu. Rysując na przyklad smutne dziecko, rysownik nie roztkliwia sie nad spojrzeniem przez ktore widzi smutek duszy, ale rysuje po prostu to, co widzi. Smutku nie da sie narysowac, ale można posatwić odpowiednie kreski w odpowiednich miejscach i one stworzą podobiznę smtnego dziecka. Jak zawsze mam przy sobie szkicownik, więc oto przykład z niego. Szybki, 10-15 minutowy sketch, niezbyt porywający ale dobrze ilustrujący mój przekaz. Rysując te scenę nie myslałem o tym chłopcu, o ptaszkach, jak on trzyma gwizdek, jaki jest wyraz jego twarzy... Myślałem, gdzie się zaczyna dana linia, w jakim kierunku biegnie, pod jakim kątem, z jakim łukiem sie wygina, dokąd biegnie. Jeśli miałem wątpliwość, chciałem zweryfikować obserwacje, zatrzymywałem ołówek nie odrywając go od kartki i potem ciągnąłem dalej. Linia z linią. Tak powstaje rysunek. Proste, wymaga jedynie treningu, skupienia i myślenia. Edytowano Grudzień 29, 2014 przez tsyrawe Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
_ded_ Napisano Grudzień 29, 2014 Zgłoś Share Napisano Grudzień 29, 2014 Wie o czym gada, chciało by się powiedzieć. Dobry komentarz jest git. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aoirghe Napisano Grudzień 29, 2014 Zgłoś Share Napisano Grudzień 29, 2014 tsyrawe, to jest po prostu PIĘKNE ! Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tsyrawe Napisano Grudzień 29, 2014 Zgłoś Share Napisano Grudzień 29, 2014 Dzięki. Bo czasami, jak napiszę, to aż hej! Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polecane posty
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.