Diamine Syrah - ku przestrodze

[YAMAHAL]

Moje piórka są normalne i porządne Pozdrawiam.

[aoirghe]

Czy ktoś z Was używał tych Diamine w jakichś normalnych, porządnych piórach (MB, Pelikany od 400 w górę, Namiki itp.)?

Ja używam w MB i Pelikanach. Nie mam problemu. Problem pojawił się raz w Sheafferze zatankowanym Ancient Copperem. Tankowałam potem ten atrament i inne Diaminy do różnych piór, bo kolory mi się podobają i nie ma problemu. Ancient Coppera mam w Pelikanie 100, Syrah mam w MB 246.

[kasiasemba]

używałąm w MB, zasychał

[_ded_]

Moje piórka są normalne i porządne Pozdrawiam.

 

Dobrze gada!

[visvamitra]

Po około miesiącu wyjąłem z szuflady Baoera 517. Pióro to napełniłem Syrah do pełna, nosiłem je ze soba w plecaku, wrzucałem do szuflady w pracy. Innymi słowy - przeżylo wszystko to, co przeżywają pióra używane przeze mnie na co dzień, jednak w odróżnieniu od nich nie było używane.

 

W piątek pióro wyjąłem obejrzałem i rozgrzeszam Syrah. Nic się nie stało.Spływak i sekcja są nietknięte i nie zjedzone.

 

Obserwacje i zdjęcia:

 

Po prawie miesiącu trochę atramentu przyschło na stalówce:

 

 

 

 

Atrament lekko sciemniał, ale stalówka od razu po przyłożeniu do papieru zaczęła pisać. Bez zadyszki, bez oporu, miękko i raźnie.

 

 

Rozebrałem sekcję, tuż po demontażu wyglądało to tak:

 

 

 

 

Po przepłukaniu pod letnią, bieżącą wodą (20 sekund, nie dłużej), nigdy bym nie powiedział, że w tym piórze było Syrah:

 

 

 

Oczywiście nie oznacza to, że u Kasi Syrah zachowało sie dobrze. Niedopuszcalne jest, żeby atrament przebarwiał i nadgryzał sekcję, jednak ja w Baoerze 517, który kosztował jakieś 13 PLN niczego podobnego nie zaobserwowałem.

 

Myślę, ze sytuacja ta mówi sporo o jakosci współcześnie produkowanych Parkerów

 

Ja Syrah uwielbiam i nie widzę powodu, żeby z tego atramentu zrezygnować.

 

Ale co tam - jako niespełniony i niedoszły badacz, napełniłem Syrah Watermana Hemisphere. Za miesiąc zobaczymy, jak się sprawy mają.

[Romii]

Najpierw pióro za 17 zł, teraz za 170 - za miesiąc powinno być za 1700 - na takie okazje czeka Syrah i wtedy pokaże prawdziwe oblicze

[aoirghe]

Najwidoczniej Syrah, tak jak Ancient Copper, powodują jakąś reakcję chemiczną z którąś z substancji wykorzystywanych do produkcji bebechów pióra. U mnie jak dotąd tylko jedno pióro posiada w sobie ten składnik i jest to Sheaffer Valiant. Inne pióra piją Diamine bez konsekwencji. Tak więc nie popadajmy w histerię z tymi zabójczymi właściwościami Diamine

[kasiasemba]

Tylko w kwestii formalnej, zeżarł Preluda, nie Parkera

[visvamitra]

No proszę - o Sheafferach miałem lepsze zdanie

[aoirghe]

No proszę - o Sheafferach miałem lepsze zdanie

Nie sądzę, żeby tu chodziło o jakość pióra. Ewidentnie chodzi raczej o jakiś materiał, z którym Diaminki wchodzą w reakcję.

[Nicpon]

Albo po prostu trafiła się trochę gorsza partia - przy produkcji barwników korzysta się z rozpuszczalnikow, wystarczy ze chińczycy nie dosuszyli towaru i trochę zostało - pozostałości rozpuszzalnika sprawiły że atrament się wżarł i tyle

[_ded_]

U mnie szkód również brak.

Dwa pióra zalane na wciąż i używane co kilka dni.

Pelikan 140 i Faber Castell e-motion.

Cieszę się bo kolor mi leży bardzo.

Natomiast w piórku Luxor miałem Diamina któregoś niebieskiego {midnight albo majestic blue) i zaczęło sie trochę krztusić po miesiącu. To znaczy flex przerywał.

Wypłukałem, odmoczyłem i zatankowałem midnight .

Pisze pięknie znów.

Ciekaw jestem jaki byłby wynik analizy chemicznej syrah Kasi i któregoś innego, który nie robi szkód, Może faktycznie jakaś trefna partia.

[Akszugor]

Ja napełniam pióra atramentem, a nie dobieram pióra do atramentu. Dlatego nie będę szukał pióra pod tonery od Diamine.

[comodsuda]

Ja miałem niedawno problem z Diamine Midnight Blue w piórze Faber Castell Basic. To samo, wylało się i atrament dostał się na jasno-szarą sekcję. Jednak nie dałem za wygraną. Polałem sekcję domestosem i dość szybko spłukałem gdyż stwierdziłem że to nie był dobry pomysł, a później nalałem sporo płynu do mycia naczyń do szklanki(ok 1/4), nalałem wody i wsadziłem do tego sekcję. Po pierwszych 24h atrament lekko zjaśniał. Później jakoś zapomniałem o tej szklance i ok po 4-5 dniach sekcja dalej była lekko utytłana, lecz po przejechaniu palcem wszystko zeszło i nie pozostał żaden ślad.

Że pozwolę sobie zacytować, "także tego".

[Gadzinisko]

Faber-Castell odradza używanie konwerterów w modelu BASIC, ponieważ wykonana z gumowego tworzywa sekcja może zareagować z atramentem... Więc ostrzegali, niekoniecznie wina Diamine

[comodsuda]

Ale to nie tak że przy nabieraniu atramentu mi się zabarwił, a po prostu pióro wylało, Tak samo z siebie.

[Akszugor]

Tak samo z siebie.

 

'To' żyje!

[comodsuda]