Sheaffer Gift Collection 100

[visvamitra]

SHEAFFER GC 100 był jednym z pierwszych piór, które sobie kupiłem. 

 

 

 

 

Sheaffery podobały mi się od zawsze, szczególnie modele starsze ze stalówką typu inlaid. Naszła mnie jednak chęć, żeby wypróbować Sheaffera produkowanego współcześnie. Wybór padł na przystępny cenowo model Gift Collection 100 ze stalówką w rozmiarze F. Pierwsze wrażenia? Mieszane. Zanim kupiłem to pióro, pisałem blisko czterdziestoletnim Sheafferem. Staruszek pisał o niebo lepiej niż mój nowy nabytek. Nie mam wielu nowych piór, wolę starocie (są oczywiście wyjątki od tej reguły).

 

Model GC 100 to przyzwoite pióre, które polubiłem w ciągu ostatnich 2 – 3 lat (Ne pamiętam daty zakupu).

 

Wygląd

 

Pióro to uważam za całkiem ładne i zgrabne. Ma klasyczny, wrzecionowaty kształt. Wybrałem model czarny ze srebrnym wykończeniem. Spodobała mi się skuwka wykonana ze szczotkowanego metalu i zestawienie czerni ze srebrem. Po otworzeniu pióra za każdym razem zadaję sobie pytanie, czy stalówka nie jest zbyt głęboko osadzona. Wygląda trochę dziwnie, „pękato”. Pisze jednak przyzwoicie, więc może tak właśnie ma być?

 

 

 

Konstrukcja

 

Pióro wykonano z czarnego tworzywa sztucznego i metalu – to dobra kombinacja. Stalówka jest głęboko osadzona. Jej kołnierz jest ukryty w metalowej sekcji, dzięki czemu pióro  łato doczyścić po napełnieniu go przez stalówkę zanurzoną w atramencie. Odnoszę wrażenie, że skuwka mogłaby być staranniej wykonana. Między zakończeniem a metalową tuleją znajduje się szczelina.

 

Stalówka

 

 

 

 

 

Pióro wyposażono w stalową stalówkę w rozmiarze F. Jest sztywna jak gwóźdź i pisze się nią tak sobie, ani źle, ani dobrze. Dla porównania zestawię tekst napisany

 

A)     Sheafferem ze stalówką F

 

 

      Franklinem – Christophem ze stalówką EF produkcji JoWo

 

 

 

Oba pióra nabiłem tym samym atramentem – Olde Emerald. Sheaffer wypada blado przy Franklinie.

 

System napełniania

 

 

 

Konwerter – bardzo zresztą fajny lub naboje w sheafferowskim standardzie.

 

Wymiary

 

 

Zamknięte: 138 mm

Otwarte: 120 mm

Długość skuwki: 61 mm

Średnica w najszerszym punkcie: 12 mm

 

Podsumowanie

 

Pióro zakupiłem dwa – trzy lata temu za 130 PLN. Wiedząc to, co wiem teraz, nie powtórzyłbym tego zakupu. Jest to niezłe pióro, ale Ne jest warte swojej ceny. W gruncie rzeczy nawet je lubię i sięgam po nie raz na jakiś czas, ale nie mogę go z czystym sumieniem polecić w rynkowej cenie. Jeśli wam się podoba, spróbujcie kupić je z drugiej ręki poniżej 100 PLN.

 

Próbki pisma (atrament to OLDE EMERALD )

 

 

 

Edytowano Maj 7, 2014 przez ArielN
Zmiana nazwy modelu (Gift 300 na Gift 100)

[Lepki]

To jest gift collection 100 a nie 300, bardzo ładne pióro Ładniejsze od trzysetki, zdrówka

[Ann_gd]

pomiędzy 100 a 300 jest jakby 200 różnicy, może dlatego stalówka pisze o ten 200 gorzej...?

 

pióro paruje ot tak czy wlałeś mu jednak coś innego niż wspomniany atrament? a może to magiczne pióro? jakieś zaklęcia pod nosem? czy po prostu się wstydzi i dusza z niego ulatuje? ciekawie to wygląda na zdjęciach, ale wolę dopytać

[visvamitra]

@ ANN - to jakiś włosek

 

@ Lepki - no pacz pan

[Ann_gd]

... i czar prysł

[INAHON Sp. z o.o.]

Precyzując, to model 9313 z serii Gift Collection 100...

[Ann_gd]

Krzychu, czar prysł podwójnie, na co wiedźmie niemagiczne pióro...?

[INAHON Sp. z o.o.]

Wiedźmie? Myślałem, że to visvamitry pióro, a nie Twoje...

[Ann_gd]

moje w planach, ale już niekoniecznie za daleko visvamitra mieszka, żebyś tu romanse jakieś wietrzył.

[INAHON Sp. z o.o.]

Pffffff...i po emocjach...

 

PS: Ja też mam takie...

[Ann_gd]

i też nie ma romansu

 

napiszę do któregoś admina, niech nas powydzielają, bo to już przesada, jak sobie pozwalam ostatnio...

[Ender]

Fajnie napisane... sam jakoś nie mogę się zabrać za recenzje piór,... A takie dostałem jakiś czas temu tylko, że czerwono-bordowe... Najpierw myślałem, że bardziej kobiece i żonie lub córce oddam ale jakoś z czasem... poprostu spodobało mi się... a zwłaszcza ten połprzezroczysty korpus w kolorze mocnej czerwieni... :)

[endru098]

moje w planach, ale już niekoniecznie

Też mam (miałem?) je w must have. Ale teraz mam wątpliwości. Pióro w realu wygląda świetnie. Dobrze leży w ręku, etc.

Ale jak widać... pisze słabo przynajmniej ten model, szkoda

[visvamitra]

Myślę, że to bardziej kwestia stalówki. Chyba po prostu źle trafiłem.

[endru098]

Myślę, że to bardziej kwestia stalówki. Chyba po prostu źle trafiłem.

Mam nadzieję bo pióro naprawdę zacne.  

[Ann_gd]

może to siła sugestii, ale wolę sekcje z tworzywa

[dawid09890]

Ja również mam to pióro (GC 100) ze stalówką M i poza tym że nie chce współpracować na papierze niektórych firm (unipap, top-2000) to nie mam do niego żadnych zastrzeżeń. Najprzyjemniej pisze odwróconą stalówką dając wtedy dość mokrą linię trochę cieńszą od F-ki Faber-Castell'a.

[endru098]

może to siła sugestii, ale wolę sekcje z tworzywa

Zdecydowanie ja też. Choć ta wygląda też nieźle.

[bosa]

Luuubię metalowe sekcje.

[Gość nilfein]

300 miałem i było całkiem zacne. W mojej ocenie, ładniejsze od tej tutaj 100-ki.

[visvamitra]

Ja tam współczesne Sheaffery sobie już odpuściłem

[hasse]

Ale jak widać... pisze słabo przynajmniej ten model, szkoda

Nie wiem jak dla Was ale wg mnie to chyba jednak Sheaffer lepiej oddaje kolor użytego atramentu OLDE EMERALD - http://www.piorawieczneforum.pl/index.php?showtopic=4225

 

Przynajmniej chciałbym żeby tak było bo mam ten sam model

 

Edit - właściwie to mam pióro z tej samej serii, a model inny.

Edytowano Maj 18, 2014 przez hasse