Lepki Napisano Grudzień 15, 2012 Zgłoś Share Napisano Grudzień 15, 2012 Pewnie jeszcze nie każdy słyszał o tym piórze, a uważam że warto o nim wspomnieć, gdyż jest poświęcone "Mazurkowi Dąbrowskiego". Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kerad Napisano Grudzień 15, 2012 Zgłoś Share Napisano Grudzień 15, 2012 Przydałoby się je kupić. Ciekawa inicjatywa niemiecko-chińskiej firmy. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Alveryn Napisano Grudzień 15, 2012 Zgłoś Share Napisano Grudzień 15, 2012 Coś pomiędzy biało-czerwonym Viscontim a Polish Prestige Marlena. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skwercio Napisano Grudzień 15, 2012 Zgłoś Share Napisano Grudzień 15, 2012 Tylko czemu 3 stówki? Duke zawsze był raczej tani... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
konis Napisano Grudzień 15, 2012 Zgłoś Share Napisano Grudzień 15, 2012 Tylko czemu 3 stówki? Duke zawsze był raczej tani... To proste. - płyta 60 zł - pudełko 100 zł - pióro 139 zł Razem : 299 zł zdrówka Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skwercio Napisano Grudzień 15, 2012 Zgłoś Share Napisano Grudzień 15, 2012 To ja poproszę pióro solo, z przeceny Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
eltoro3 Napisano Grudzień 15, 2012 Zgłoś Share Napisano Grudzień 15, 2012 Tylko czemu 3 stówki? Duke zawsze był raczej tani... Było minęło, tak jak i tu: http://allegro.pl/oryginalne-pioro-wieczne-duke-551f-konfucjusz-i2875028656.html Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Alveryn Napisano Grudzień 15, 2012 Zgłoś Share Napisano Grudzień 15, 2012 (edytowany) Konfucjusz od początku był ich najwyższym modelem, cenionym na około 400 zł. Taniość Duke'a polega raczej na braku (albo epizodyczności) modeli powyżej Konfucjusza. Oraz z faktu produkcji w Chinach. G. Crown, właściciel marki Duke, posiada siedzibę w Szanghaju, więc ta niemieckość marki też jest papierowa. Wystarczy porównać zawartość strony http://www.dukepen.de/ ze stroną http://www.dukepen.com/ i już widać, kto kum rządzi. Niemiecka spółka jest tylko fasadą. Edytowano Grudzień 15, 2012 przez Alveryn Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skwercio Napisano Grudzień 15, 2012 Zgłoś Share Napisano Grudzień 15, 2012 No dobra, ale Konfucjusz to chyba najdroższe ich pióro. Swoją drogą, ciekawi mnie cena niektórych pudełek na pióra. Na przykład takie Jinhao - niektóre pióra bez pudełek są u Firmy Aris tańsze niż najtańsze pudełka Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Alveryn Napisano Grudzień 15, 2012 Zgłoś Share Napisano Grudzień 15, 2012 (edytowany) Jeśli je robią z litego drewna, pewnie koszt wyprodukowania pudełka jest wyższy. Widziałem już (a nawet rozwalałem) pudełka udające drewno: płyta wiórowa (albo jakaś masa papierowa), słoje naszkicowane ołówkiem, a całość pokryta bardzo grubą warstwą lakieru i wypolerowana na błysk. Wygląda pięknie, dopóki nie spróbuje się zmodyfikować wykończenia. Edytowano Grudzień 15, 2012 przez Alveryn Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skwercio Napisano Grudzień 15, 2012 Zgłoś Share Napisano Grudzień 15, 2012 Tylko po co drogie pudełko do tanich piór? Zresztą, z tego, co pamiętam, te nie były drewniane. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
konis Napisano Grudzień 16, 2012 Zgłoś Share Napisano Grudzień 16, 2012 Tylko po co drogie pudełko do tanich piór? Zresztą, z tego, co pamiętam, te nie były drewniane. He, he... Twój brak wiedzy o działaniu podstawowych mechanizmów rynkowych jest rozbrajający. Bo łatwiej klientowi przełknąć zakup pióra w pięknym, dedykowanym temu produktowi opakowaniu, za cenę żądaną przez producenta. Jakby taki piór sobie leżał w displayu wśród 20 innych, to pies z kulawą nogą by nie zwrócił na niego uwagi, chyba, że cena by była atrakcyjna dla klienta, lecz wtedy nie byłaby atrakcyjna dla producenta. Czasem większy procent z całego zysku osiągniętego przy sprzedaży takiego produktu przypada na opakowanie, a mniejszy na produkt podstawowy. Zapewne taka sytuacja ma miejsce również przy sprzedaży atramentów Pelikana linii Edelstein, bo niby z jakiego powodu jest on ponad dwukrotnie droższy niż taki Waterman Florida Blue lub Sheaffer Skrip. Ty decydujesz, jako klient, co kupujesz. Opakowania Edelsteina jest tak atrakcyjne, że klienci kupują poprawny, lecz nie rewelacyjny atrament za cenę dwukrotnie wyższą niż porównywalne produkty innych firm. zdrówka Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marwis Napisano Grudzień 16, 2012 Zgłoś Share Napisano Grudzień 16, 2012 (edytowany) Czasami myślę, że wszystkie te dawne, wielkie marki pewnego dnia trafią w końcu do właściciela w rejonie Azji i Pacyfiku. Co stoi na przeszkodzie, żeby w Polsce produkować dobre pióra, poza tym, że nikt ich nie kupi albo będą produktem niszowym o niespotykanej cenie. Bo marketing za drogi, bo brak tradycji, bo klient nie uwierzy, bo kultura pisma odręcznego zamiera. Edytowano Grudzień 16, 2012 przez marwis Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Alveryn Napisano Grudzień 16, 2012 Zgłoś Share Napisano Grudzień 16, 2012 (edytowany) Dobre pióra trzeba przede wszystkim umieć produkować. Granit z Legionowa prawie podołał wyzwaniu. Gdyby tylko zamiast tego badziewia zamontowali gotową sekcję Bocka (a niechby nawet podbili cenę do 400-500 zł) i zrezygnowali ze złoceń (bo nawet na zdjęciu wyglądają na niezbyt trwałe i tanio zrobione), byłoby ciekawie. Edytowano Grudzień 16, 2012 przez Alveryn Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marwis Napisano Grudzień 16, 2012 Zgłoś Share Napisano Grudzień 16, 2012 Pamiętasz, kto to napisał? "Ktoś przyniósł tego Granita na drugie spotkanie piórowe. Wymiary słuszne i budzące szacunek. Korpus między tymi złotymi pierścieniami - śliczny. Reszta - do wymiany." Mam nadzieję i nie wierzę, że ktoś zrobi dobre, polskie pióro, takie, które chcialoby się mieć. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano Grudzień 16, 2012 Zgłoś Share Napisano Grudzień 16, 2012 Pomijając samo pióro i zestaw, to wstyd firmie przynosi ilość błędów w opisie. Ich zwieńczeniem jest 299 złoty, zamiast złotych. Część zdań jest tak skonstruowana, że bez problemu może trafić do zestawów humoru z zeszytów uczniowskich. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Alveryn Napisano Grudzień 16, 2012 Zgłoś Share Napisano Grudzień 16, 2012 (edytowany) Pamiętasz, kto to napisał? Pamiętam. Uważasz, że powyżej napisałem coś innego? Prawie podołał. Wymienić sekcję, pobyć się albo poprawić złocenia (gdyby przynajmniej usunęli metal z sekcji; te dwie złote obrączki aż tak by mi wtedy nie przeszkadzały), pozostać przy tym samym korpusie - byłby ciekawy polski "Duofold". Mam go w planach do kupienia i tuningu, ale bez przerwy pojawia się coś pilniejszego. Mam nadzieję i nie wierzę, że ktoś zrobi dobre, polskie pióro, takie, które chcialoby się mieć. http://wiland.eu/ Aleksandra była wybitna. Muki jest ciekawa, ale odrobinę za droga. Star byłby bardzo fajny, gdyby nie te srebrne kółka. Da się, tylko musi się trafić osoba z kapitałem, której by się chciało pobawić. Edytowano Grudzień 16, 2012 przez Alveryn Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Thay Napisano Grudzień 16, 2012 Zgłoś Share Napisano Grudzień 16, 2012 Ale Wiland to produkt niszowy o niespotykanej cenie. Nie liczy się. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skwercio Napisano Grudzień 16, 2012 Zgłoś Share Napisano Grudzień 16, 2012 (edytowany) O, kaczę, te Wilandy są prześliczne! A Aleksandra demonstrator jest wręcz zabójczo prześliczna! Edytowano Grudzień 16, 2012 przez skwercio Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marwis Napisano Grudzień 16, 2012 Zgłoś Share Napisano Grudzień 16, 2012 Wiland to produkt niszowy, jak wspomniano wyżej. Alveryn - Z tego Granita usunąłeś sekcję, zdobienia i wykończenie - został tylko plastyk na obudowie albo na inną obudowę. Sporo osób tutaj pisze przyzwoitymi piórami za 100-300 złotych. Nie wiemjaki może być próg opłacalności i przy jakiej produkcji. Ale chciałbym takiego właśnie Pilota albo LAMY z nadrukiem "Made in Poland", w podobnej cenie. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Thay Napisano Grudzień 16, 2012 Zgłoś Share Napisano Grudzień 16, 2012 Wbrew pozorom w Polsce na ogromną, masową skalę produkowano pióra. Przypomnijmy choćby Inco. To, że nie przeszły próby czasu o niczym nie świadczy. Nie musiały. Z założenia były piórami do pisania, zapsucia i wyrzucenia. A potem należało kupić nowe. Co więcej - były modele Inco z lepszego plastiku, które do dziś są w pełni funkcjonalne i cieszą oko. A Zenithy? Nie te współczesne Omegi, ale te zapomniane, z lat 60. czy 70.? Tym czas nie jest straszny. Pancerny plastik, pancerne stalówki. Dziś - tylko pisać. Czemu o nich zapominamy? Nie miały reklamy, promocji, magii. Nie były piękne ani drogie. Nikt ich nie kolekcjonował. Ich czas, jako przedmiotów w pełni utylitarnych, przeminął. No i tyle... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kerad Napisano Grudzień 16, 2012 Zgłoś Share Napisano Grudzień 16, 2012 A szkoda Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karelgott Napisano Styczeń 2, 2013 Zgłoś Share Napisano Styczeń 2, 2013 Jakby ktoś przymierzał się do zakupu Mazurka, to polecam zajrzeć do Skryby. Cena bardziej przystępna niż sugerowana przez producenta. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lena Napisano Styczeń 4, 2013 Zgłoś Share Napisano Styczeń 4, 2013 Mam nadzieję, że 299 złoty to przeoczenie... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pan_Q Napisano Styczeń 7, 2013 Zgłoś Share Napisano Styczeń 7, 2013 No dobra, ale Konfucjusz to chyba najdroższe ich pióro. ...Twój brak wiedzy o działaniu podstawowych mechanizmów rynkowych jest rozbrajający. ... Skwercio, Skwercio, chyba już czas, abyś się, hmmm, uzbroił Nawet Duke ma drogie pióra, część Pelikanów się chowa. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polecane posty
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.