Skocz do zawartości

Pelikan M480 - czy ktoś o nim pamięta?


Polecane posty

Wydaje mi się, że of pelikanie M480 wszyscy zapomnieli. Wszyscy kojarzą modle nawiązujące do wzornictwa "setki" z czasów Republiki  Weimarskiej. A moim zdaniem seria M10/M20/M480 uosabia ducha powojennego cudu gospodarczego "made in West Germany". Ze swoim stonowanym, nie nachalnym wzornictwem i perfekcyjnym wykonaniem można je postawić obok mercedesa Strich-Acht i sprzętów AGD projektowanych przed Dietera Ramsa.

M480 to ostatni model w serii piór tłoczkowych zapoczątkowanej dość dziwacznym modelem P1, produkowany na przełomie lat '70 i '80. Ma częściowo krytą, wkomponowaną we wrzecionowaty kształt pióra stalówkę. Spływak z opatentowanym przez Theodora Kovácsa (tego samego, który wymyślił tłoczkowy system napełniania pierwszych pelikanów) systemem Pelikan thermic-regulator, co zdradza charakterystyczny otwór w przodzie pióra. System napełniania tłoczkowy. Pokrętło jest tak spasowane, że gdy tłoczek jest w górnym położeniu z trudem można wypatrzeć linię podziału i cały korpus pióra wydaje się jednolity. Skuwka z tworzywa mocowana na wcisk. Nie ma żadnego zatrzasku, ale trzyma pewnie a jednocześnie daje się łatwo zdjąć bez rozpryskiwania atramentu. Moim zdaniem ta wsuwana skuwka definiuje charakter tego pióra. To nie jest Meisterstück do celebrowania odkręcania pióra przed złożeniem podpisu na Bardzo Ważnym Dokumencie. To pióro, które wyciąga się jednym ruchem z kieszeni marynarki, żeby podpisać coś w biegu, albo szybko zanotować w terminarzu. W odróżnieniu od poprzednich modeli M480 ma bardzo prosty "kanciasty" klips uproszczonym znakiem firmowym wygrawerowanym u nasady. Klips wsuwa się i wysuwa bardzo gładko i trzyma nawet na cienkiej kartce. Końcówka klipsa jest dobrze wyprofilowana i nie szarpie ubrań. Bez obaw można go wpiąć w kieszeń wełnianej marynarki. Metalowe elementy: klips, zakończenie skuwki i jej pierścień oraz pierścień pomiędzy korpusem a obsadką są platerowane złotem.

Stalówka jest nierdzewna. W moim egzemplarzu ma rozmiar "F" i przy pisaniu atramentem pelikan 4001 na papierze heidelberg lettura daje linię o grubości 0,4 mm. Na papierze gazetowym grubość wzrasta do 0,5 - 0,6 mm. Jak widać na zdjęciach złoty plater na stalówce nie jest zbyt odporny i częściowo się starł. Pióro startuje natychmiast po dotknięciu papieru. Pisze bardzo gładko, z minimalnym oporem. Stalówka jest sztywna, ale daje się uzyskać minimalne cieniowanie linii, szczególnie na chłonnym papierze. Pióro trzymane za końcówkę pod własnym ciężarem zostawia bez przerywania linię grubości 0,3 mm (na papierze heidelberg lettura). Z mojego niewielkiego doświadczenia (miałem kiedyś pelikana M100) pisze bardziej sucho niż klasyczne pelikany.

Moim zdaniem jest to świetnie pióro do codziennego użytku. W latach '70 nowe kosztowało 21 DM, dla porównania szkolne pelikano na naboje kosztowało wtedy kilka marek. Niedrogo - według siły nabywczej 21 DM to obecnie jakieś 20-30 EUR. Akrualnie ceny używanych M480 na niemieckim eBayu wahają się od 30 do 120 EUR (M10 i M20 podobnie). Swoje kupiłem właśnie tam, było to jedno z tańszych. Wymagało właściwe tylko wyczyszczenia, dla świętego spokoju rozmontowałem, wyczyściłem i nasmarowałem mechanizm tłoczkowy. Lekko je przepolerowałem, ale bez przesady - lubię, kiedy stare przedmioty mają na sobie ślady upływu czasu.

 

Peli-M480_10-02-24_185.jpg

 

Peli-M480_10-02-24_177.jpg

 

Peli-M480_10-02-24_178.jpg

 

Peli-M480_10-02-24_179.jpg

 

Peli-M480_10-02-24_180.jpg

 

Peli-M480_10-02-24_181.jpg

 

Peli-M480_10-02-24_182.jpg

 

Peli-M480_10-02-24_183.jpg

 

Peli-M480_10-02-24_184.jpg

 

Peli-M480_10-02-24_186.jpg

Edytowano przez My-Szy
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Pelikan M480 - czy ktoś o nim pamięta?

Ja pamiętam😄, bo miałem je 10 godzin temu w ręce, prawdopodobnie pierwszy i ostatni raz w życiu😉.  Przypadkowo byłem na pchlim targu staroci i jeden z koneserów miał, o dziwo bo to teraz rzadkość, 4 pióra vintage godne uwagi, właśnie takie typu codziennego, roboczego, bez złotych stalówek. Tego Pelikana, potem Schaeffera, i dwa inne których marki nie dociekałem🤔🥴. Wszystkie "zapuszczone", zaschnięty atrament, ale robiły wrażenie sprawnych technicznie. Jak się zapewne domyślacie nie podbiły mojego serca, tym niemniej wzbudziły ciekawość, a nawet ucieszył fakt, że trafiają się takie "starocie"😃.

A teraz do Ciebie @My-Szy sprawa techniki redakcji tego posta: czy Ty widzisz u siebie załączone zdjęcia? Na komputerze? Na smartfonie?  Ja obecnie posługuje się omalże wyłącznie telefonem (wygoda) i widzę tylko gołe linki do twoich zdjęć, muszę je oddzielnie otwierać, co mnie, powiem szczerze, irytuje i gdyby nie to że teraz się relaksuję, to bym ich nie otworzył i nie byłoby tej frajdy🤩, podwójny zbieg okoliczności, ktoś czuwa☝️😉. Ja zawsze posługuję się mechanizmem edytora forum: Wstaw inne multimedia /  Wstaw grafikę z adresu URL /  potem do tabelki kopiuję adres i  voilà, jest obraz.  Ale niestety Ty przechowujesz zdjęcia na hostingu:

http://ms.sdf-eu.org/piornik/m480/Peli-M480_10-02-24_180.jpg

który nie gwarantuje bezpiecznej transmisji (dostępu), jest znak zakazu /!\ i nie wychodzi (czerwone pole).  Może zmień hosting na imgur lub podobny inny? Albo trzeba wyłuskać rzeczywisty link?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja np. nie wiedziałem w ogóle o istnieniu takiego pióra :) Chyba dlatego, że tego typu konstrukcje nigdy mnie nie pociągały. Za to dyktafonik Grundiga jest erste Klasse!

Co do strony technicznej, przeciwnie niż @Klerk zawsze korzystam z komputera (smartfon traktuję jak protezę, która czasami z konieczności może i odrobinę się przydaje) i też widzę gołe linki. Post by bardzo dużo zyskał, jakby obrazki były wkomponowane.

Edytowano przez zmija
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie strony technicznej ja nie mam żadnych zastrzeżeń, zdjęcia osadzone, duże nie ma żadnego problemu z wyświetlaniem. Teraz krótka piłka, podziękujcie kochanemu G i jego cudownym wynalazkom. Podobnie jak kolega zmija u mnie smartfon to drugorzędne narzędzie ale na swoim mam wyświetlane zdjęcia podobnie jak na komputerze. Nie używam usług Google i w tym macie problem, zmieńcie przeglądarkę i zobaczycie że wszystko jest OK ze zdjęciami @My-Szy. Ja używam w każdym przypadku Firefox i tam zdjęcia są poprawnie wyświetlane. Więc nie mogę zgodzić się z osądem że kolega @My-Szy używa jakiś dziwnych hostingów itp. Problemem są przeglądarki z rodziny Chrome(Edge też nie wyświetla zdjęć tylko same linki).

PS. Zdjęcia które dodaje @My-Szy są świetne!

Edytowano przez Syrius
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To sprawa zdjęć się wyjaśniła: Chrome na Windows i na Androidzie jest przewrażliwione nt. bezpieczeństwa, wymaga certyfikatów i diabli😈 wiedzą czego jeszcze🥴.  Ad. telefonu: ponieważ trzeba je wymieniać bo padają baterie, to teraz taki średniak ma ekran np. 6.5", 2400x1080px, pamięć 128GB, 8 procesorów..., i inne cuda, (mój pierwszy komputer miał dysk 20MB i bursztynowy monitor😭),  tak więc widać jak na dużym monitorze, a zawsze jest pod ręką i nie trzeba "grzać" kompa, a te potrafią łyknąć mocy☹️

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@My-Szy świetna recka 👏 Przenosisz ludzi od razu do innej epoki. Od razu przychodzi mi do głowy porównanie mistrza do rzemieślnika. Naprawdę, masz to cóś.

W przyborniku na biurku stoi Pelikan Silvexa zalany moim ulubionym granatowym atramentem. Podobnej konstrukcji Montblanc 224 odpadł w przedbiegach i poszedł do szuflady. Pisze rewelacyjnie. Też wymagał napierw przeczyszczenia i nasmarowania tłoka i mechanizmu go uruchamiającego. W ogóle uwielbiam pióra z sekcją nie posiadającą kryzy na dole.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do osadzania zdjęć - bardzo mi przykro, że sprawia to problem w niektórych przeglądarkach (sam używam safari i firefoxa i w obu działa proprawnie) - nie przypuszczałem, że taki najprostszy sposób, kiedy link wskazuje po prostu adres http zjęcia może nie działać. Podejrzewam, że można w chrome ustawić jakiś wyjątek. Ech, problemy z kompatybilnością przeglądarek są takie same jak w 1998...

Pióra wieczne to bardzo wdzięczny temat fotograficzny a zestawianie takich mini scenek to świetna zabawa.

Dla porządku podaję jeszcze wymiary pióra o których zapomniałem w oryginalnym poście:

  • Długość je skuwką: 133 mm
  • Długość bez skuwki: 126 mm
  • Długość ze skuwką na tyle pióra: 145 mm
  • Maksymalna średnica korpusu: 11,3 mm
  • Waga: 15 g
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, My-Szy napisał:

Dla porządku podaję jeszcze wymiary pióra o których zapomniałem w oryginalnym poście:

  • Długość je skuwką: 133 mm
  • Długość bez skuwki: 126 mm
  • Długość ze skuwką na tyle pióra: 145 mm
  • Maksymalna średnica korpusu: 11,3 mm
  • Waga: 15 g

Zapomniałeś jeszcze swoją cenę podać 😉

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, zami napisał:

Zapomniałeś jeszcze swoją cenę podać 😉

Jest bezcenne - nie zamierzam się z nim rozstawać, używam do codziennego pisania. Już prędzej myślę o kupieniu drugiego jako rezerwy lub dawcy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, My-Szy napisał:

Jest bezcenne - nie zamierzam się z nim rozstawać, używam do codziennego pisania. Już prędzej myślę o kupieniu drugiego jako rezerwy lub dawcy.

Ja wczoraj klepnąłem dwa 🤣

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

Dzień dobry, autor posta rozwiązał zagadkę która mnie od pewnego czasu dręczyła, mianowicie co to za pióro po przejściach, które dostałam z ćwierć wieku temu i które cudem do mnie wróciło. Niestety tym razem rozsypało się chyba ostatecznie, ale przynajmniej wiem czego szukać :) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...