Jump to content

Szybki powrót do pisania piórem...


blamar

Recommended Posts

Witam.

Odwiedzanie tego typu miejsc spowodowało, że od kilku lat piszę w zasadzie tylko i wyłącznie piórem (może poza wypisywaniem adresata i odbiorcy na kopercie - brak wodoodporności atramentu). Był moment, że pogniewałem się jakiś czas temu na pióro z powodu zasychania atramentu i wylądowało w szufladzie... nie na długo. Stwierdziłem, że to w sumie moja wina, ponieważ niezbyt często go używałem. Wystarczyło kilkanaście dni bez pióra, żeby ponownie zrozumieć jak wyjątkowy jest to przybór piśmienniczy. Wyróżnia mnie, dodaje prestiżu, a samo pisanie nim sprawia mi ogromną przyjemność. Z zachwytem patrzę na stalówkę, która z lekkością sunie po papierze zostawiając soczysty ślad atramentu. Przeproszenie się z piórem spowodowało, że wypisałem cały nabój atramentu tego samego wieczoru, w którym został zainstalowany w piórze wyjętym z szuflady.

Obecnie jestem w posiadaniu 2 piór: Waterman Hemisphere oraz Pilot MR, wybrałem je spośród wielu innych, które miałem do tej pory (Lamy Vista, Lamy Safari, Parker Sonnet, Parker Vector, Sheaffer VFM, Sheaffer 100, Zenith Omega, Pelikan Stola III, Pilot Plumix, Platinium Preppy) oraz około 10 kałamarzy z atramentem, z których najbardziej lubię klasyczny Waterman Serenity Blue (oczywiście 1 nowy dodatkowo w zapasie, bo nie może być sytuacji, że skończy mi się ulubiony atrament i nie będę miał czym zatankować pióra).

Co dalej? Tak wiem... na 2 piórach się nie skończy i już rozważam zakup kolejnego: Platinum 3776 albo Pelikan M200? I tu bardzo przydałaby się Wasza pomoc.

Mariusz 

Link to comment
Share on other sites

Cześć!

Fajnie, że do nas dołączyłeś :)

Oczywiście do Ciebie należy wybór, ale ja głosuję za Platinum 3776 - lepsza stalówka, lepsza kontrola jakości, pióro trochę większe, niemęczące dłoni. Ponadto za granicą niedrogie. 

Pamiętaj o konwerterze, bo naboje Platinum mają inny standard - jednak i pomimo tego wolę Platinum ;)

 

Link to comment
Share on other sites

Cześć,

ja tak lubię Pelikany M200, ze mam trzy, dwa z f-ka i jedno z ef. Co ciekawe to z ef wydaje się jakby było lekko flexujace. 

Ostatnio z kraju kwitnącej wiśni przyszedł do mnie Pilot Custom 74 ze stalówka SFM... Także tak.. ptaszyska maja teraz odpoczynek.

Polecam zarówno M200 jak również Pilota. Pilot nawet tańszy i nie doliczają Vatu ani innych opłat - wiec pióro kosztowało 300PLN z przesyłka w cenie.

Link to comment
Share on other sites

Dziękuję za podpowiedzi ale nie ułatwiacie ;)

Teraz mam nie dwóch, a trzech faworytów: Pilot Custom 74, Platinum 3776, Pelikan M200 (w takiej kolejności, między innymi z sentymentu do mojego Pilota MR), jako że lubię cienko piszące stalówki, wydaje mi się że japońska F będzie odpowiednia (F w Watermanie pisze za grubo, w Pilocie MR mam M-kę, zostawia cieńszą kreskę niż Waterman F ale chciałbym jeszcze odrobinę cieńszą).

Link to comment
Share on other sites

Jest jeszcze trochę piór w tym pułapie cenowym. Należy wymienić m.in. Pilota Capless czy Sailora 1911 Standard lub Large (jak załapiesz się cenowo).

To również godne zakupu pióra.

Sailora 1911S mam z bardzo grubą stalówką Zoom, więc nie napiszę o tych cienkich, lecz recenzji na Forum pełno.

Miłych dywagacji życzę ;)

Link to comment
Share on other sites

56 minut temu, blamar napisał:

jako że lubię cienko piszące stalówki, wydaje mi się że japońska F będzie odpowiednia

Pilot Custom 74 to mokre stalówki, kreska jest cienka ale nasycona powinno się fajnie pisać. Mój Palatinum 3776 (F) trochę szura w czasie pisania ale to moje ulubione pióro :) 

Pilot ma jeszcze stalówki SF, może coś takiego? Mam Pilota Custom 74 SFM, kreska w nim jest zaskakująco gruba i mokra, coś pomiędzy europejską F i M, ale piszę się nim świetnie pomimo, że wolę cienkie stalówki. 

1 godzinę temu, blamar napisał:

Dziękuję za podpowiedzi ale nie ułatwiacie ;)

Propozycji @Ziemniaczek też nie warto lekceważyć. Sailor 1911 i Pilot Capless to ta sam półka co wymieniona przez Ciebie trójka :) 

PS. Do japońskich piór nie pasują standardowe naboje, Pilot MR jest wyjątkiem. 

Link to comment
Share on other sites

Ja mam w głowie zapisaną informację, że z tych przejściowek lubi lecieć/cieknąć atrament. Słusznie?

 

Teraz już widzisz, autorze wątku, dlaczego napisałem, że Pelikan M200 jest niewarty uwagi przy takich piorach, jak te wymienione ;)

Platinum i Sailor (Pilot chyba też, ale nie jestem pewny i zdecydowany, żeby to potwierdzić na 100%; na pewno w mniejszym stopniu) charakterystycznie szurają. Jedni wolą Sailora, drudzy Platinum, uważając, że te firmy, na zmianę z Pilotem, produkują najlepsze stalówki na świecie :)

Ważne: szuranie/wrażenie pisania ołówkiem ≠ drapanie!

O jakimkolwiek (!) drapaniu nie ma mowy! 

 

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, TopikSH napisał:

Pilot ma jeszcze stalówki SF, może coś takiego? Mam Pilota Custom 74 SFM, kreska w nim jest zaskakująco gruba i mokra, coś pomiędzy europejską F i M, ale piszę się nim świetnie pomimo, że wolę cienkie stalówki. 

To sie zgadza, tez kupiłem SFM bo myślałem, ze SF bedzie za cienka. Jeżeli korzystasz z dobrych papierów to kreska rzeczywiście bedzie cienka ale na zwykłym to lubi zrobić sie grubo. Co ciekawe, pomimo tego, pisze sie nim niesamowicie przyjemnie i nawet jeżeli masz małe pismo to bez problemu można wszystko rozczytac. 

Jeseli zdecydujesz sie na Pilota to mam namiar na gościa na ebay, który chyba ma przyzwoite ceny. Warto dokupić konwerter... ale to można zrobić już w PL koszt około 24zl, nie wiem jak na ebay ale moze być nawet taniej.

jezeli lubisz cienkie linie to zastanów sie nad SF, ale pamiętaj ze są to stalówki typu soft. Po naciśnięciu masz do dyspozycji grubsza linie.

Link to comment
Share on other sites

Ok, więc wybór padł na Pilot Custom 74.

Teraz muszę dobrać stalówkę i znaleźć zaufanego sprzedawcę. SFM zdecydowanie odpada (za miękka i za gruba), raczej do codziennego użytku wolę twardsze stalówki, więc wszelkiego rodzaju softy chyba sobie daruję. Z kolei nie wiem czy F nie będzie za cienka (miałem Lamy Vista EF i było za cienko), może FM?

Link to comment
Share on other sites

16 godzin temu, Ziemniaczek napisał:

https://www.gouletpens.com/pages/nib-nook (musisz sam wybrać stalówki do porównania, bo adres URL się nie zmienia przed/po wybraniu stalówek ;))

Na moje oko F Pilota porównywalne z EF Visty, więc bierz FM. Przynajmniej na moje oko :)

 

Fajna stronka, dziękuję.

Czytam różne wpisy, przeglądam YT i chyba jednak zdecyduję się na M. Bardzo cienka stalówka dużo ujmuje atramentowi, poza tym większość osób piszących piórem z czasem idzie w grubszą linię, a nie odwrotnie więc za jakiś czas z japońskiej F mógłbym być niezadowolony.

Link to comment
Share on other sites

Czym cieńsza stalówka, tym mniej atramentów dobrze z nią współpracujących ;)

W cienkiej stalówce raczej cieniowania nie uświadczysz etc. Bierz Mkę :)

To jest tak, że jak ktoś miał grubszą i był z niej zadowolony, to do cieńszej już nie wróci. A wiadomo jak to działa -,,chcę nowe pióro, może spróbował(a)bym nowej stalówki? Najlepiej o jeden rozmiar wyżej lub więcej."...

Autopsja - początkowo kupowałem Fki, nawet przeszła mi przez myśl EFka, ale nie kupiłem. Byłem w supermarkecie w Niemczech, były Lamki Safari, ale tylko z Mkami - wziąłem. Teraz kupiłem Sailora z Zoomem - jest grubszy niż BB ;)

Oczywiście do zabawy, ale normalnie można nim pisać.

Zjawisko nie jest aż tak częste, ale jednak występuje - zawsze w jedną stronę.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
  • 2 months later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...