-
Ilość treści
201 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Typ zawartości
Profile
Blogi
Fora
Pliki
Galeria
Kalendarz
Posty napisane przez firewall
-
-
Można też kupić pióra naszego Niezłomnego Prezydenta. Pióra doskonale reprezentują tą wyjątkową postać. Pasują doń idealnie.
https://allegro.pl/oferta/piora-wieczne-od-pary-prezydenckiej-10144456803
A przy okazji można wesprzeć szlachetny cel aukcji.
-
Montegrappa ma ładny turkusik.
-
Tak, to kardynał Raymond Leo Burke! Jako oryginał może mieć ciekawą kolekcję piór wszelakich.
-
Jeśli już chciałbym zobaczyć pióra osób znanych to ten kardynał może mieć ciekawe egzemplarze, gdyż zawsze podpisuje piórem
-
Może dostał w ramach pakietu suwenirów od obsługi Białego Domu gdy był u Trumpa?
I teraz podpisuje wszystko jak leci, blady i dumny, że ma pamiątkę po takim Prezydencie Tysiąclecia!
-
Tak wygląda stalówka
-
Wtrącę swoje trzy grosze o Kyanite.
Mam, używałem. Ładny kolor. Jeśli chodzi o drobinki to u mnie wyszło ciekawie. Pisałem w notesie i nie zauważyłem żadnych drobinek, chociaż wytrzepałem kałamarzem przed zaciągnięciem do pióra. Stwierdziłem, że widocznie ten typ tak ma. I dopiero parę miesięcy później, czytając notatki w pełnym słońcu ujrzałem, że literki błyskają tworząc ciekawą aurą moich zapisków.
-
Dobrze wiedzieć. Wcześniej kopiowałem link z www.fotosik...... i wywalało błąd 404
W międzyczasie spojrzałem na ali... by zobaczyć to pióro, ale jak dla mnie paskudztwo. Dzięki Wam wiem już że jest podobne do MB, ale o jego urodzie zdania nie zmienię.
Ale to tylko moje osobiste zdanie.
-
Czy tylko ja nie widzę żadnego zdjęcia?
-
-
Albo trochę tańszy Visconti Mirage Green. Oba jak dobrze poszukasz to zmieścisz się w budżecie.
-
A może Visconti Rembrandt Dark Forrest?
-
Gdy oglądałem w piątek (black friday) sklepy internetowe widziałem, że jest dostępny. Spojrzałem teraz - fakt - zszedł!
Ale nie martwcie się, pewnie pojawi się znowu dolewka. Skoro po pierwszym pojawieniu się "edycji limitowanej" i zejściu w ciągu weekendu, to po pewnym czasie pojawiła się kolejna partia, która była jeszcze dostępna w black friday.
Głowa do góry!
-
to jedyny sklep z Osterami w Polsce.A słaby wybór wiąże się pewnie z tym że wyprzedają stary zapas, a nowe kosztowałyby inne pieniądze.
Jest nas garstka to i zbyt znikomy. Spójrzcie na Liquid Words'a 2020. Zrobiono ich limitowaną serię, zgodnie ze zwyczajem. Ale postanowiono dorobić drugi rzut, bo będzie komercyjny sukces. I co? Leży sobie w ofercie sklepów i nie znika. I tak atrament Pen Show Poland, przedmiot westchnień kolekcjonerów, stał się zwyczajnym kolorkiem, na półce dziesiątków mieszanek KWZ Ink.
-
13 godzin temu, Wittgenstein napisał:
Czyli nie powinienem się obawiać o to, że pióro będzie podróbką?
Biorąc pod uwagę że to pióro mają jedynie 3 sklepy na Ali i cenę to nie musisz obawiać się podróbki. Kupują przecież w Japonii i tylko wysyłają od siebie.
Co innego gdy bierzesz pióro typu MB 146, 149 za sto kilkadziesiąt złotych to wiadomo że jest to pióro o wyglądzie MB, ale masz tam wyraźnie to zaznaczone.
A myślisz skąd mają nasi sprzedawcy Piloty, Platinum, Sailor,itd? Przecież muszą zarobić. I masz różnicę w cenie.
Z Japonii masz wysokie koszty przesyłki i VAT który dostajesz naliczony wraz z opłatami wprost od urzędu celnego.
-
Robię zakupy na Ali. Jest to o wiele bezpieczniejsza forma zakupów niż na naszym rodzimym portalu aukcyjnym.
Przesyłki nawet za parę złotych dochodzą bez problemu. Był jedynie problem na wiosnę jak nasz rząd zamknął dopływ przesyłek z Chin. Dopiero jak dostali Antonowa towaru to łaskawie puścili przesyłki. Wtedy też każda transakcja została zwrócona przez Ali.
Jeden jedyny raz nie dostałem kabla usb-c bo przesyłka zaginęła u polskiego dostawcy. Otrzymałem zwrot kasy, a za 3 tygodnie dostałem od Baseusa przeprosiny i bezpłatnie dwa takie kabelki jak zamówiłem ten jeden, wraz z prośbą by źle o nich nie myśleć.
Piór też nakupiłem od nich bo będąc w pracy zagoniony sieję pióra tu i ówdzie, a nie zawsze wracają do mnie. Dlatego drogie pióra używam w domu, a chińczyki w pracy.
-
O dzięki za skład mieszaniny. Fotonal - aż łezka w oku się zakręciła na wspomnienie fotonalu i dawnych czasów spędzonych w ciemni.
-
solidnie ukryłeś te zeszyty w sklepie. Dopiero wbicie do sklepowej wyszukiwarki "1951" pozwoliło na ich znalezienie. Szkoda że takie cieniutkie.
-
Czy ktoś z Was rozbierał Visconti Van Gogha?
Potrzebuję rozebrać na części pierwsze ten moduł
aby wyciągnąć stalówkę i wyczyścić całość od środka.
Pióro do tej pory pisało cudownie, wręcz samo sunęło po papierze, do czasu zatankowania pewnego atramentu o niezwykłym kolorze, który niedawno pojawił się w sprzedaży.
Po moczeni, myciu w myjce ultradźwiękowej, nie mogę wrócić do stanu pierwotnego chciałbym ten moduł rozebrać nie uszkadzając go. Nie uśmiecha się mi kupować nowego modułu tylko dlatego że użyłem tegoż atramentu. Dla ułatwienia dodam, że przed napełnieniem przepłukałem pióro, gdyż wcześniej żona miała taki sam kłopot z tym atramentem, ale uznałem że po prostu napełniła pióro z marszu. Dlatego byłem ostrożny. Jak widać niewiele pomogło.
-
Wyjąć całość to nie problem. Nie wiem jak wyciągnąć samą stalówkę bo myślę że może tam coś zestaliło się i blokuje przepływ? Swoje przepłukałem, bo pomyślałem że małżonka swojego nie przepłukała i stąd miała problem. W obu przypadkach była to F-ka.
A możesz pochwalić się swoją miksturą?
-
Liquid Words 2020 ma przepiękny kolor, wręcz cudny, ale zarżnął mi już dwa pióra. Pierwsze - żona zatankowała swoje i po 3 dniach pióro odmówiło posłuszeństwa. Reszta z tłoczka poszła do zlewu. Potem ja swojego ukochanego Van Gogha zatankowałem i tragedia! Po paru dniach pióro przerywa, trzeba dociskać by coś chciało wypływać. Płukanie, moczenie, wymiana atramentu. Lepiej, ale dalej tragedia. Pióro które pisało bez nacisku, teraz piszące jak tanie pióro od chińczyka. Rozbieranie, myjka ultradźwiękowa, kombinacje. Pisze, ale wciąż nie mogę wrócić do stanu pierwotnego.
Szlag mnie trafia, że tak łatwo można sobie popsuć pióro. A propos, czy ktoś wie czy i jak można bezpiecznie oddzielić samą stalówkę od spływaka bo na razie rozbiórka ograniczyła się do wykręcenia i kąpieli ultradźwiękowej w wodzie destylowanej z płynem do mycia naczyń.
-
10 minut temu, tom_ek napisał:
O tak, zwłaszcza "Słone Słońce”
Oglądałem patrząc przez szkła do dali.
Dlatego byłem przekonany że tam jest Słodkie Słońce, a teraz patrzę już przez właściwe szkła i fakt - nie jest słodkie, a słone!😒
-
To raczej będą słodkie kolorki😎
-
Aż z ciekawości sprawdziłem ile mam swoich buteleczek. Jest ich równe 60. Ale nie mam jeszcze atramentów z kilku firm które przedstawia Akszugor (choćby Hero!).
Atramentoza to straszna rzecz!
Waterman C/F
w Galeria
Napisano
Chętnie pomogę: pióro jest tyle warte ile ktoś ci zechce zapłacić. To nie sztabka złota Au 999,9.
Mam nadzieję, że pomogłem w "wejściu smoka".