Skocz do zawartości

Lady Aga

Użytkownicy
  • Ilość treści

    29
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Lady Aga

  1. Hej, Yamahal wyżej podał link do mojego testu na blogu. Po 4 miesiącach codziennego użytkowania jestem mocno do Nuuny zniechęcona, w ogóle nie mogłam w niej pisać piórem – co prawda CZASEM łaskawie nie przebijała (b. cienka stalówka i niektóre atramenty np. niebieskoszary KWZ Ink), ale często i owszem... To samo ze strzępieniem. I co dziwne, nierzadko przebicie pojawiało się na przykład po tygodniu – czary mary. Piękna okładka się powycierała (w sensie, ze farba zlazła). Zapłaciłam 78 zł (była promocja w sklepie Westwing), normalnie kosztuje około stówki. Zerknij jeszcze tu http://sierysuje.pl/bullet-journal-notesy-porownanie/
  2. Niestety nie ma innych Oxfordów, przynajmniej u nas. Są jednak notatniki Oxford Business Journal (twarda oprawa, gumka, kieszonak z tyłu, zakładka), w formacie B5, co prawda w kratkę, ale o wiele delikatniejszą niż w normalnych Oxfordach (kiedy wstawiłam zdjęcie na Instagram, to ludzie myśleli, że notes jest gładki).
  3. Czyżby Niemcy od Super5 Ink zainspirowali się tym atramentem?
  4. HAha, a ja sie zastanawiałam czy Miodowy czy Old Gold i wzięłam Old Gold
  5. ...nie dzisiaj, ale w sobotę, Old Gold KWZ Ink. Chciałam Honey, bo wszędzie się go widzi, ale trafiłam na porównanie na Instagramie i facet był zachwycony Old Goldem, faktycznie, na żywo też mi ten odcień bardziej przypadł do serca (czy też do oka).
  6. Może to tak, jak z robionymi współcześnie telewizorami/lodówkami itp. Gdzieś tam u naszych babć czy rodziców są egzemplarze z lat 70. albo i starsze, które śmigaja aż miło (no może nie telewizory, ale miksery, lodówki [moja teściowa ma chyba czterdziestoletnią ]), było to robione na lata, teraz firmy oczekują, ze co 2-3-4 lata wymienisz na nowszy model
  7. Jeśli miałabym do wyboru jedno jedyniutkie stare pióro pióro, to chyba bym wybrała polskie... Nie wiem, czy były gorsze od zagranicznych, myślę, że niekoniecznie, w każym razie cieszyło by mnie ogromnie. [ale to z Allegro jest niesprawne, ja bym chciała takie, że siąść i pisać ]
  8. Piszę teraz dwoma turkusami (trzeci z Kaweco czeka na wolne pióro ), jeden z KWZ Inks (IG) a drugi Lamy, są bardzo różne, każdy świetny w swoim rodzaju: ten z KWZ bardzo ciemnieje z czasem, a ten z Lamy jest idealnie turkusowy, ale trochę taki "płaski" (u mnie tego cieniowania nie widzę, mam go w naboju, czyżby to była przyczyna?).
  9. Leuchtturm ma papier o gramaturze 80g, Moleskine 70. U mnie żadne pióro w nim nie przebijało (poza nabojami do Pilota Parallel Pen, które wszędzie przebija ), mogłam też w nim swobodnie pisać tuszem kaligraficznym stalówką i obsadką. Natomiast co mnie doprowadzało do białej gorączki to prześwitywanie (ghosting), niektórym to nie przeszkadza, mnie bardzo. Jednak róznica w porównaniu z Moleskinami nie jest jakaś porażająca. Z dotychczas testowanych najlepiej mi się sprawdzają do pisania piórem (także "mokrym") zeszyty Oxford i notatniki Rhodia. Przy okazji uwaga - notesy Oxford Business (w takiej jakby gumowej okładce) mają papier 90 g, ale to nie jest ten genialny oxfordzki papier, inny skład i przebija fatalnie. W Warszawie Leuchtturm kupisz w sklepie U Architektów na Koszykowej (na Wydziale Architektury), w Empiku można tylko odebrać zamówienie internetowe (ja swojego Leuchtturma kupiłam w ten sposób). Wariackie Papiery uchodzą za drogi sklep, więc sprawdź cenę. Leuchtturmy sprzedaje także maluje.pl z Ursynowa (nie wiem, czy stacjonarnie, bo nie kupowałam). Trzeba uważać na ceny, bo notes A5 potrawfi kosztowac od 40 do ponad 60 zł. Plus przesyłka Jeśli chodzi o testowanie notesu przed użyciem, to niestety w Polsce sie z tym nie spotkałam, poza targami typu Niech żyje papier!
  10. Pióro zupełnie inaczej leży w dłoni, kiedy nim piszę to robię to jakoś... bardziej świadomie. Co ma wpływ na urodę pisma:) Piszę piórem w Bullet Journalu, ćwiczę print (a niedługo się biorę za przedwojenną kaligrafię ), w zasadzie dużo piszę ręcznie i prawie zawsze piórem. Uwielbiam atramenty, dobre notesy, nieprzebijające kartki - na szczęście są ludzie, którzy to rozumieją, chociaż niekoniecznie w moim najbliższym otoczeniu I dzieci też zaraziłam piórami...
  11. Na moje oko ichnie stalówki EF są takie, jak u innych F, F jak B i tak dalej, czyli dość grube są. Ja mam jeszcze (a raczej dzieci) w piórze Lamy Nexx stalówkę A, która jest odpowiednikiem M, ale - jak to ktoś napisał zręcznie na anglojęzycznym forum - "more forgiving" przy zmianie kąta położenia stalówki względem kartki przez niewprawne małe rąsie
  12. Planuję go kupić na Dniu Pióra Wiecznego, jest przepiękny!
  13. Czy te próbki nadal są wysyłane? Bo link już nie działa, a na stronie sklepu niczego takiego nie widzę?
  14. Karmański do tej pory robi farby, np. akwarele (znaczy się firma Karmański ), o: http://karmanski.pl/
  15. Ja rysuję piórem! W zasadzie nie rozstaję się ze sketchbookiem i akwarelami, a "kreskę" robię czasem wodoodpornym pisakiem typu Micron czy Uni Pin, a czasem właśnie piórem. Używam Lamy Safari ze stalówką EF i atramentu de Atramentis. Od roku ćwiczę także kaligrafię (ale tą nowoczesną, mniej formalną) i hand lettering, i łaczę te dwie formy (rysunek i opis). Spróbuję coś jutro wrzucić, zapraszam też na Instagram (inst_aga). Piórem rysuje się jakoś inaczej, można modyfikować kreskę grubiej-cieniej, fajnie leży w dłoni, no i pióro się lubi, a taki pisak cóż, bezduszny jest
  16. Optymalnie byłoby, gdyby papier był przyjazny zarówno atramentom (w piórach wiecznych), jak i tuszowi kaligraficznemu. Może ktoś mógłby polecić konkretne strony internetowe albo książki - nie bardzo mogę znaleźć cokolwiek, z czego mogłabym się tego nauczyć/dowiedzieć. Trochę znalazłam podstawowych informacji o składzie papieru (z roślin takich siakich, ze szmat), ale to takie naprawdę ogólniki. Może być coś anglo- czy niemieckojęzycznego.
  17. Moje nie śmierdzą, a mam ich z 5. Może gdzieś przy cebuli leżały w magazynie, jeśli to z Biedry
  18. Mam pytanie do osób obeznanych "technicznie" z tematem: potrzebuję papieru dobrego do pisania piórem (w sensie nie przebija, nie strzępi, ale też nie jest za śliski i atrament nie schnie na nim pół godziny), ale w formacie A3. Jaki konkretnie powinien być taki papier (chodzi mi o rodzaj, nazwę, skład - jest an pewno kilka parametrów poza gramaturą). Gdzie mogłabym taki papier kupić? Szukam informacji w Internecie, ale jestem coraz bardziej skołowana Ktoś mógłby pomóc? Ew. podpowiedzieć, gdzie takiej wiedzy szukać? Z góry wielkie dzięki!
  19. Właśnie rozgryzam to pismo, od Tatucha i Czerneckiego:)
  20. A nie myślałeś o piśmie typu "print"? Napisałam na forum 3 posty, więc nie wypada mi dawać linków, ale prowadzę na FB grupę, w której pracujemy razem nad pismem ręcznym i właśnie się uczymy printu (to takie "drukowane" pismo, którego uczą się dzieci w Stanach). Jest estetyczne, proste, świetne na co dzień. "Pisanki" jak u kolegi powyżej to następny krok - no chyba, że od razu chcesz tego typu pismso ćwiczyć. Nie rozgryzłam jeszcze forum, ale jeśli są tu wiadomości prywatne, to mogę Ci podac nazwę grupy (no chyba, ze można publicznie?)
  21. No właśnie, nie mogę pobrać, bo napisałam za mało postów - ale bra informacji, ile trzeba napisać...
  22. Też go mam i bardzo, ale to bardzo mi się podoba:)
  23. Witam wzzystkich forumowiczów, podczytuję was regularnie i postanowiłam wreszcie założyć konto. Piórem lubiłam pisać od dziecka, nawet teraz w komputerowych czasach staram się jak najwięcej pisać ręcznie. A i dzieci pilnuję, żeby własnie piórem a nie ołówkiem czy ścieralnym długopisem odrabiały lekcje;) Piórami nie tylko piszę, ale i rysuję (tracąc mnóstwo energii na zdobywanie wodoodpornego tuszu...dlaczego nikt do nas nie sprowadza de Atramentis, Noodlera czy Super5??). Moje zbiory nie są zbyt imponujące, mam 8 piór, w tym cztery Lamy Safari w różnych kolorach. Pracując nad kaligrafią sięgam też po stalówki i obsadki. Pozdrawiam i wracam do lektury starych wątków:)
  24. Również polecam Lamy. Moje dzieci piszą Lamy Nexx (10-latka) i Lamy abc (8- latek) i sobie chwalą
×
×
  • Utwórz nowe...