Skocz do zawartości

chomsky

Użytkownicy
  • Ilość treści

    231
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez chomsky

  1. Jesteś ślepawa. Na poważnie, pisze na niej Lamy, pod spodem 585. Na kantach to srebrne (rod?, chrom?) się przeciera ze starości i wychodzi złote. Mam nadzieję, że złote, no bo co? Może ktoś włożył inną stalówkę, bo wygląda mi to na CP-1. Może w latach 90-tych dawali złotą?

    Pozdr. Ch.

    p.s. nie martw się, dzień zaczynam od zakrapiania oczu. Da się z tym żyć.

  2. Jak Ty Kasiu uczysz i traktujesz swoich uczniów? Obrażasz ich gdy prezentują sądy odmienne od Twoich. Może wynoszą je z domów, może nie znają innego świata? Wąsaty jest odważny, wszedł w środowisko dość różnorodne, prezentuje poglądy, często bardzo trzeźwo ocenia piórkowy świat, często troszkę naiwnie. Ot życie. 

    Pochodzę z rodziny robotniczej, ojciec skończył siedem klas, matka zawodówkę, podobnie brat. Wychowałem się w dzielnicy robotniczej, mam szacunek do ciężko pracujących. Do wykształciuchów także mam szacunek, sam nim jestem, pracuję w ogólniaku 33 lata, przywykłem do rozmów na różne tematy, uczniowie to dopiero potrafią!? To tylko rozmowy o marnych przedmiotach, kawałkach plastiku, czy metalu, nie wartych dzikich emocji.

    Na co dzień korzystamy z setek podróbek, nawet nie wiedząc kiedy, małpujemy wzorce, mody, trendy.

    Nie wstyd by mi było używać podróbek spodni, czy butów, gdybym musiał, czemu nie, nawet w worku po kartoflach. Wstyd mi było traktować paskudnie drugiego człowieka.

    Dla rozładowania atmosfery przyznam się, że nie raz mi się to zdarzyło, a i pewnie się zdarzy. Ot zycie.

    Pozdr. serdecznie Ch.

  3. Wąsaty jest uczciwy sam wobec siebie, pisze co myśli. Natomiast Lepki i Kasia zachowują się skandalicznie. Ale pewnie i tak nie zajarzą dlaczego. To nie zajęcia z etyki, bym Wam to musiał tłumaczyć.

    Podróbka, nasladownictwo, "inspiracja", jak to określił kolega Ender, to jedno licho, różnią się poziomem cwaniactwa. Japończycy naśladowali pióra europejskie/amarykańskie długo, nazwali je po swojemu, naśmiewano sie z nich. Po latach osiągnęli mistrzostwo w fachu, ręczne struganie na tokareczkach powiązanych sznurkami, słusznie nazwano mistrzostwem, nie zaś chałturą. Nadal jednak wzorowane są na starych wzorach europejskich. Nazwa inna? Japońska?

    Problem dotyczy przedmiotów użytkowych, "dzieł sztuki" i innych, np. kina, teatru, literatury. "Wszystko już wymyslili Grecy", reszta to "popłuczyny". 

    Pozdr. Ch.

    p.s. przepraszam Lepkiego i Kasię za słowo "skandalicznie", musi jednak zostać.

  4. Będę miał komplet ze Sportem Brass i etui do tego. Chcę mieć brzydkie pióra by szokować publikę. Brass Sport robi większe wrażenie niż jakieś tam Pelikany, Shaeffery i inne Charlestony. Nawet Lamy 2000 poszło w kąt nie licząc innych nudziarzy.

    Jinhao zatankowane różnymi kolorami jest mile widziane w rodzinnych piórnikach i nie muszę się wyprzedać na prezenty.

    Pozdr. Ch.

    p.s. piszą raczej F/M i jedno M, troszkę cieniej niż mi się wydawało na początku. Również pewne atramenty pocieniają kreskę.

  5. Jak obdarować na dzień dziecka pięcioro dorosłych i troje wnuków? Sposobem!

    Dotarło dziesięć sztuk Jinhao, dwie 750, dwie 450, 500, 2011, 99, 159, 186 i jakiś jeden w bonusie? Tym razem nie zdziwiłem się, że wszystkie są dobrze wykonane i piszą w sam raz. Jedna F-ka, osiem M-ek i jedna B. Tak na oko. Wszystko to dobro dokładnie w cenie jednego Kaweco Al Sport, które sprawił sobie na dzień dziecka dziadzio, czyli ja.

    Pozdr. Ch.

  6. Jeden FC pisze cienko, F-ka, drugi także F-ka grubiej i w bardziej maślany sposób. Obie stalówki są bardzo dobre. Nadają sie do codziennego pisania. Polecam Pelikana M200 powinienes trafić na przyzwoite EF, ale przede wszystkim Shaeffery, te wszystkie piszą u mnie fajnie i cienko, dobre pióra, np.Prelude to naprawdę porządne narzędzie, gdybym miał wybrać jedno pióro z mojej gromadki to byłoby właśnie Sheaffer Prelude. Mam na myśli ergonomię i właściwości stalówki (F).

    Pozdr. Ch.

    p.s. jeśli wygląd Shaeffera Taranisa Cię nie odrzuci, przyjrzyj mu się, do pisania w sam raz.

  7. Dodawany konwerter nadaje się do wszystkiego, do pisania również. Stosuję go do Pilota 78G. Swietnie sprawują się też naboje Pilota zastosowane w Pararellu w zestawie. Dają nasycony kolor. Mam trzy Parallele, za wyjątkiem 6mm, z nabojami startowymi, Kupiłem też naboje czarne, niebieskie i wielokolorowe, na pudełeczkach pisze, że są do Parallel, więc sadzę, że będą ok. są powszechnie dostępne w wielu skleopach.

    Pozdr. Ch.

  8. U mnie bylo sucho i przerywało, teraz po SPA i szorowaniu, pisze mokro i grubo takie solidne F, po EF nie ma śladu. Nawet się nie oburzyłem, cienko piszących piór mam kilka, więc i takie się nada. Sport jest już  w tej chwili nawet fajny, a w wersji Brass podszedł mi baaardzo. Nigdy bym się nie spodziewał takiej metamorfozy.

    Pozdr. Ch.

  9. Trochę mam problemy z przepłwem w sekcji Kaweco Sport- EF, wiem że sie to wykręca z tuleji sekcji, ale co potem? Jak wyłuskuje się stalówkę i spływak z plastikowej mniejszej tulejki? bezpieczne to to zajęcie? Calość pisze dośc sucho i ma niekiedy problemy ze startem, niekiedy nie ma zadnych problemów, a niekiedy przestaje pisać. 

    Pozdr. Ch.

    p.s. pomożecie??!!! Bylo konkretne nocne SPA, i plyn i gruszka i dmuchanie. Żona na mnie dziwnie patrzy, spędzam dużo czasu w łazience, podejrzewa może kochankę?

  10. Dziś przyszło piórko i pracuję, zaciągam i jest ledwie połowa gumki. Skandal! Potem odwróciłem do góry nogami wypuściłem troche powietrza i zanurzyłem, by dociągnąć ciut jeszcze, a tu dalej połowa. Popracuję jeszcze. Pokombinuję. Zawsze można wyciagnąć z szuflady kolejną strzykawkę i doładowac pusty nabój, których z dziesięć wala się po pudełku. Pióro naprawdę mi się podoba, to moje pierwsze Kaweco. Zawsze myślałem, że jest ono strasznie brzydkie, nie Brass, ale Sport najogólniej.

    Jak pisze Twoja stalówka EF?

    Pozdr. Ch.

    p.s. mam winnego to był rafzi, on dał fotkę!

  11. Dziś przyjechał z Wrocławia tak jak u Endera, Kaweco Brass Sport ze stalówką EF, tylko kilpsik mam biedniejszy, też srebrny, ale taki biedniejszy.

    Ojojoj! Jak przykro, żem taki chytry jest! Pisze gładko, cienko, dość sucho. Ktoś mnie zaraził, nie pamiętam, po spotkaniu w Katowicach chyba, kiedy dał na forum fotkę i mnie wzięło. Ten gumowy konwerterek to tak tylko do połowy gumki zaciąga i nie ma siły na więcej. Anemik.

    Pozdr. Ch.

    p.s. pióro jest tak brzydkie, że aż mi się podoba, bankowo będzie następne z serii Sport, jakieś aluminiowe pewnie.

×
×
  • Utwórz nowe...