Skocz do zawartości

Murio

Użytkownicy
  • Ilość treści

    217
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Murio

  1. !! Nie widziałaś mnie "in real" a tak realistyczny portret mojej osoby! Jestem pod wrażeniem! (A tak serio - bardzo fajny szkic )
  2. Hm, zabrzmię jak ignorant pewnie, ale co to za pióro? ;-)
  3. Najprościej? Kupując drugiego Pilota 78G... Innej formy nie znam i nie widziałem. Ale nawet jakby była, cenowo wyszłoby może z 10 zł taniej niż nowe pióro. Nie opłaca się kupować samego konwertera.
  4. To pokazuje poziom niewiedzy ludzi Za to poczułem się dowartościowany, że mam tak uznane pióro (no, inny model, ale jednak ) Niezły biznes sprzedawać pióra bez opisu, z tego widać.
  5. BTW ten Noodler's Ahab ze wspomnianej w tym wątku aukcji poszedł za... uwaga! 163,50 zł!
  6. To samo jest w Falconie. Nawet trudniej tam wydobyć fleks. A pióro jest wyraźnie droższe.
  7. Bo matematyka jest jak kobieta - nie trzeba jej rozumieć, trzeba umieć ją "użyć"! O ile część z kobietą jest dyskusyjna, o tyle druga - szczera prawda. Do tej pory moja matematyczka z liceum nie potrafi pojąć jak to jest, że przychodziłem na sprawdzian i dostawałem 1 (pałę), a na poprawie dostawałem piątkę bez zająknięcia
  8. A jak jest z trwałością Hero Blue? (lub Washable Blue - nie wiem czy jest jakaś znacząca różnica poza nazwą) Pytam czysto z ciekawości To chyba jedyny atrament, jaki jest dostępny u mnie lokalnie.
  9. Witaj! Zawsze miło ujrzeć nową "twarz"
  10. I jeszcze postać z jednego z moich ulubionych filmów Godny powrót!
  11. Dwa warunki przecież już spełniają! Pismo jest pochyłe i składa się z pętelek Ale faktycznie bardzo ładne pismo, ale i bardzo ładne pióra Co Wy ze mną robicie, a chciałem mieć tylko jedną sztukę, do pisania (w momencie rejestracji)... Eh
  12. Odpowiem Ci na to pytanie ciut inaczej (i niewykluczone, że dostanę po łbie - ale co tam) - nie rób z siebie kaleki Pióro to narzędzie, każdego narzędzia da się użyć, jeżeli się poćwiczy - a pisanie fleksem wymaga nieco wprawy. Są tworzone takie cuda, jak pamięć RAM w komputerze dedykowana konkretnemu procesorowi lub karcie graficznej, gitary, które są dla leworęcznych, samochody, które mają kierownicę z prawej i lewej strony (te z prawej ponoć są lepsze do drifftu) itd itd. To wszystko jest to tak na prawdę wciskanie Tobie, jako konsumentowi, że jesteś w jakiś sposób ułomny i koniecznie potrzebujesz tego udziwnionego produktu, który Ci oferują. Tym samym ignoruje się statystyki, które mówią jasno, że osobie leworęcznej jest dużo łatwiej nauczyć się pełnej sprawności prawą ręką (i stać oburęczną osobą) niż osbie praworęcznej - lewą. Tak np Także - choćby ta stalówka była skośna, umieszczona do góry nogami i znajdowała się na górze pióra a nie na dole - tak, będziesz w stanie uzyskać odpowiednie linie piórem z flexem. Zwłaszcza, że pióro przy flexowaniu i tak trzeba obracać na wszelkie możliwe strony by odpowiednio tę linię poprowadzić. Więc i tak będziesz musiał poćwiczyć. Ahab nie jest jedynym piórem Noodler's Ink Co, które ma flex. Są trzy takie modele. Creaper (nazywany też czasem Standardem) za $14, Ahab za $20 i Konrad, także za 20$. Każde ma flex, każde ma podobne właściwości i możliwości. Różnią się grubością i formą. Oraz tym, że Ahaba można przerobić na Eyedroppera, który ponoć ma pojemność 6ml (co jest oczywiście w połowie "ściemą", bo w Eyedropperze nie możesz zużyć poniżej ok 1/4 - 1/3 pojemności zbiornika, bo nacisk powietrza w zbiorniku będzie za duży i atrament zacznie z pióra wyciekać przez stalówkę). Rozejrzyj się na spokojnie w tych modelach Jeżeli nie boisz się pobrudzić sobie rąk i nie przeszkadza Ci, że zaraz po kupnie będziesz musiał pióro rozebrać na części pierwsze i je dokładnie wymyć (a potem je rozbierać jeszcze kilkakrotnie w ciągu pierwszego dnia/ kilku pierwszych dni użytkowania) - kup Pan którekolwiek z tych modeli, będziesz Pan zadowolony Jeżeli przeszkadza Tobie to i Cię taka wizja przeraża - to pióro nie jest dla Ciebie i szkoda Twoich pieniędzy, bo nie będziesz zadowolony. Przy tych piórach trzeba się trochę pobawić. Prosto ze sklepu stalówka potrafi drapać (trzeba ją nieco wypolerować), na pewno trzeba będzie znaleźć odpowiednie ustawienie spływaka i stalówki, by wszystko działało 100% tak jak trzeba (grubość linii, brak przerywania itp), na pewno trzeba dokładnie pióro rozebrać i umyć, bo ma pozostałości oleju z produkcji i nie będzie działać. Myślę, że to na tym powinieneś się przede wszystkim skupić i zastanowić, czy taka wizja Ci odpowiada. To są bardzo fajne pióra, dające wiele frajdy. Ale nie są dla każdego Wymagają trochę majsterkowania i braku lęku "a jak coś zepsuję?".
  13. To jest właśnie wspomniany już Namiki Falcon. Tutaj masz porównanie tego pióra z Noodler's Ahabem (ok 100 zł): Wymagana znajomość j. angielskiego, ale też bardzo dużo widać z samych próbek pisma
  14. Na to by wyglądało, ale to nie FC jest takie cienkie, tylko Parker jest taki gruby Tu masz recenzję wersji Classic Heban:
  15. Coraz bardziej przekonuje mnie do siebie to pióro...
  16. Zdjęcie z internetów. W matematyce ogółem sporo jest symboli, które wyglądają świetnie z flexem Chociaż samej matematyki nie lubię (I pewnie temu polazłem byłem na studia, na których jest jej w cholerę...)
  17. Dla mnie to ważna informacja, bo ciągle mnie kusi Pilotowska F-ka W moim egzemplarzu Creapera stalówka trochę drapała. W ramach eksperymentu porobiłem parę "ósemek" na pilniku do paznokci (chyba bardzo "chamska" forma tuningu ) i jakakolwiek forma drapania ustała. Z tego co mi się obiło o uszy - Noodlersy potrafią drapać po wyjęciu z pudełka. Taki proces produkcyjny. Są to pióra dla osób, któe nie boją się pobrudzić rąk. Bo trzeba je najpierw dopasować do własnych preferencji. Zdecydowanie nie są to pióra dla każdego (ale po tygodniu użytkowania dają +100 do wiedzy o piórach )
  18. Mnie ciężko nazwać ekspertem - temat zacząłem śledzić mniej więcej w momencie mojej rejestracji na forum (więc łatwo znaleźć datę ) Zaryzykowałbym stwierdzenie, że wiele zależy od rozmiaru pisma. U mnie (przy drobnym piśmie) nieumyślne fleksowanie sprawia, że wychodzi z tekstu niemal jedna, spójna plama atramentu Przy większym rozmiarze pisma pewnie nie stanowi to żadnego problemu (poza większym zużyciem inkaustu). Odbiegam od tematu, ale zauważyłem u siebie np sporą różnicę przy zwykłym pisaniu Creaperem i Pilotem 78G (M). Niby mają podobną grubość "kreski", jednak Creaper stawia jakiś opór przy pisaniu (bardzo minimalny). Pilot 78G nie stawia w zasadzie żadnego. "Płynie" po kartce i z tego "płynięcia" przy szybkim piśmie wychodzi u mnie niemal jedna,ciut pofalowana linia. Creaper przez swój minimlany opór pilnuje mnie, bym pamiętał o tym, co piszę i że piszę Pilotem pisze się wygodniej, ale u mnie nie zawsze jest to potem czytelne przy tym rozmiarze stalówki.
  19. Ma mâchoire s'est levé au sol! Podziwiam ludzi z takim talentem...
  20. To i ja pokażę dla pełnego obrazu Ani papier ani atrament - nic specjalnego. Stalówka i spływak ustawione na możliwie najcieńszą linię. Da się uzyskać bardziej mokrą kreskę. Przy flexie z 1mm więcej na grubości (ale to już wyciskanie "na siłę"). Da się uzyskać także bardziej suchą (ustawiając spływak lekko krzywo ), ale wtedy jednak spada już komfort przy pisaniu. Takie ustawienie jakie mam obecnie uważam za najbardziej optymalne Pełen rozmiar: http://img707.imageshack.us/img707/3017/e4g5.png
  21. To w Białymstoku odbywają się takie spotkania? O.o Tyle lat mieszkałem tam, a to miasto nadal mnie potrafi zaskoczyć...
×
×
  • Utwórz nowe...