Skocz do zawartości

Murio

Użytkownicy
  • Ilość treści

    217
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Murio

  1. Nie myślałeś, by przerobić na Eye Droppera? Te pilotowe naboje łatwo się napełnia ponownie (i czyści)
  2. Niech mnie poprawi kto gdy się mylę, ale w Lamy jest ten szkopuł, że EF F-ce nierówna. O ile F pisze gładko i supcio, w każdym modelu, o tyle EF już drapie, a często linia nie jest wcale cieńsza od F. Sprawa jest tutaj losowa. Więc EF w Lamy to nie to samo doświadczenie co F, przy niekoniecznie cieńszej linii d***. (Twierdzę to na podstawie własnych wyszukań w tym temacie, bo chciałem kupić Lamy Safari EF - jak się mylę można mnie poprawić i nie pogryzę A chętnie bym się mylił, bo wciąż pióro mi się podoba Tutaj mowa o innym modelu co prawda, ale Lamy chyba w każdym ma te same stalówki?)
  3. Albo IQ (To dużo, podobno co roku podnosi się poziom trudności testów IQ by wyrównać to, że jesteśmy inteligentniejsi. Od kiedy to powstało typowy człowiek miałby w tej chwili 150 IQ wg pierwotnej miary, czyli u Ciebie byłoby prawie 200 )
  4. Bo ja taki wymagający, niewdzięczny samiec jestem Ale za co lubić samca jak nie za to, że jest samcem...
  5. No to wciąż jest to ~25 zł za ~45ml (z przesyłką) vs ~40 zł za 30 ml (z przesyłką, bez cła i VATu) Proszę pierwsze z brzegu aukcje: $10,80 za 36 naboi (~54 ml) $12,75 za butelkę 30 ml Wg cen eBaya jest to 32,66 zł (~54ml) vs 38,56 zł (30ml). Wg cen PayPala będzie odpowiednio więcej. Z tego co oglądałem większe butelki mają ceny Iroshizuku. Kto by się wtedy bawił w Namiki, kiedy może mieć Kon-Peki Iroshizuku za te same pieniądze
  6. Wartość paczki jest już niebezpiecznie blisko naliczenia. Więc mogą naliczyć - mogą nie naliczyć. Ale nawet bez tych +29% (2% cło, 27% VAT) wychodzi to drożej. Po prostu dla 100% pewności przyjąłem kwotę wyższą
  7. Na Alle...! widywałem (w tej chwili nie ma) paczkę 6 sztuk za ok. 15 zł z przesyłką (w tej chwili nie ma w ogóle). Na eBayu za bodaj ~18 zł można kupić 3 paczki 6 sztuk (18 naboi), lub 4 paczki za ok. 22 zł (24 naboje) lub 5 paczek (30 sztuk) za ok. 25 zł... itd. (Im więcej sztuk na raz tym taniej wychodzi za paczkę). Ale sprowadzanie z HongKongu trudno nazwać łatwo dostępnym a kupowanie jednej paczki za ~15 zł z przesyłką trudno nazwać tanim. Inna sprawa, że wg moich obliczeń taniej wychodzi kupować naboje z HongKongu niż kupować buteleczkę atramentu Namiki Blue w Japonii (30 naboi to ~25 zł, jeden nabój to ~1,5ml; 30 naboi = ~45ml za ~25 zł; 30 ml buteleczka Namiki Blue z Japonii to - licząc cło i VAT - ok. 55 zł )
  8. O, bardzo fajnie, że mamy kolejna aktywną kobietę na forum! Przyda się "kobiece oko" Pozdrawiam!
  9. Hej, witaj w naszej małej społeczności!
  10. Jeżeli kolega chce cienką kreskę to niestety Lamy Safari odpada. Długo się naszukałem, sam się bardzo nakręciłem na to pióro i bardzo chciałem je sobie kupić. Niestety - stalówka najcieńsza (EF) z reguły drapie i bardzo często nie różni się niczym lub prawie niczym od niedrapiącej F (grubość i obfitość atramentu jest podobna lub identyczna). Natomiast kreska grubości F w wykonaniu Lamy Safari jest grubsza niż kreska M w moim Pilocie 78G, która jest niekiedy dla mnie za gruba (mam drobne pismo, dodatkowo czasami muszę pisać w wąskich kratkach dokumentów w tabelkach - to też nie ułatwia życia) - ale trzeba przyznać, że daje faktyczne poczucie pisania piórem (I świetnie się nim rysuje, a zdarza mi się szkicować bardzo proste rzeczy jako wizualizację pomysłów) Niestety skoro chciałbym coś z ciut cieńszą kreską niż moja Pilotowa M-ka - Safari odpada. (Dla rozjaśnienia w temacie - rozmiary stalówek = grubość kreski: EF < F < M < B < BB, w przypadku japońskich piór, takich jak np Pilot 78G - faktyczna grubość kreski to rozmiar w dół, czyli M pisze jak europejskie F itp) "Gumka" (konwerter) dodawana standardowo do Pilota ma faktycznie małą pojemność i przy częstszym pisaniu nie daje poczucia bezpieczeństwa (sam "gumki" w swoim Pilocie jeszcze nie używałem, ale widzę, że wiele to tam się tego atramentu nie wleje - sam więc podchodzę do niej sceptycznie). ALE. Naboje do Pilota są świetne Trudno dostępne i drogie? Tak. Wystarczy jednak jeden, pusty. Mają sporą pojemność i szerokie wejście - bardzo łatwo się je czyści i napełnia (strzykawką np). Zwykły konwerter też trzeba czyścić od czasu do czasu, więc czemu by nie używać recyklingowych naboi, które mają kilkukrotnie większą pojemność? (i widać w nich ile zostało atramentu)
  11. Hejka, tak, na pierwszy rzut oka właśnie opisałeś jak działa pióro Taka jest charakterystyka tego typu pisadła Pozdrawiam!
  12. Co nie jest wcale takie trudne w wykonaniu - wystarczy odpowiednio mało odporny materiał Albo nakładka doprowadzająca atrament z naboju/konwertera by była mniejsza (tańsza i łatwiejsza w wymianie). Oczywiście kosztowałaby krocie
  13. Murio

    Witam :)

    I własnie to podziwiam i doceniam. Serio.
  14. Murio

    Witam :)

    U mnie backupy to głównie bazy danych witryn, dokumenty (z masą cyferek lub literek) oraz kalendarz (który uzupełniam wprzód i "wstecz" - jak wydarzyło się coś istotnego to też to zaznaczam) i kontakty (numery telefonów, daty urodzin, adresy, wszystko razem z fotkami i istotniejszymi informacjami, jak np godziny otwarć w przypadku instytucji) Kalendarz i kontakty to Google, pozostałe pliki to Dropbox (na kilku kontach) a tym samym całość to każdy komputer, którego używam (kilka) i telefon komórkowy (w którym mam i kalendarz + kontakty, i istotniejsze dokumenty). Wszystko synchronizowane automatycznie jeżeli gdziekolwiek dokonam edycji.Także tego... Analogowo na co dzień prowadzę tylko krótkie notatki i notes, w którym notuję swoje pomysły (na rożne formy działalności). Ostatnio doszły do tego jeszcze listy (Chociaż zauważyłem, że niektóre rzeczy - np wstępne koncepty, projekty itp - dużo łatwiej i efektywniej jest mi wykonywać ręcznie. Więc staram się ostatnio robić co się da analogowo, przynajmniej "na brudno" )
  15. Wakacje się skończyły, ale mam nadzieję, że nie porzucisz "fachu" i wrócisz do pracy jak tylko będziesz miała okazję. Ja również jestem pod ogromnym wrażeniem! A takiego malkontenta jak ja ciężko niekiedy zadowolić Hm.. Częściej niż "niekiedy"...
  16. Chyba nie jestem aż tak oszczędny To się opłaca przy dużych ilościach, a jak się wysyła list raz - dwa razy w tygodniu to za dużo pracy/czasu, za mało korzyści
  17. Na popularnym portalu, którego nazwę można sparafrazować jako dwu-częściową nazwę składającą się z okrzyku "Alle!" i informacji, że jest drogo (), znalazłem estetyczne, proste koperty ze 120g papieru. Kolor biały lub satynowy. W zamyśle są do zaproszeń. Koszt - 1,20 Pln za 5 sztuk (+ przesyłka 5 zł). Tańsze niż zaprezentowane wyżej a też bardo dobrej jakości (przynajmniej w założeniu). Sprzedawca deklaruje, że nic nie powinno prześwitywać. Wierzę - 120g w papierze do czegoś zobowiązuje... Link: [Klik]
  18. Murio

    Witam :)

    Witaj Podziwiam. Ja jestem już tak uzależniony od technologii (po części z pasji, po części z musu), że mimo szczerych chęci trudno mi znaleźć zastosowanie do analogii (słowotwórstwo od "Analog" ). Po prostu Synchronizacja i milion backupów wygrywają w wielu wypadkach nad estetyką i "frajdą"
×
×
  • Utwórz nowe...