Skocz do zawartości

tsyrawe

Użytkownicy
  • Ilość treści

    1742
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez tsyrawe

  1. Zwracałem jedynie uwagę, że Zebra G nie sprawia kłopotów w długotrwałym zetknięciu z atramentem.

     

    Ale, dodam jeszcze, że jako praktyk, nie rozumiem niechęci do macznia stalówki w atramencie. Nawet pióra Desideraty nie potrafią podawać atramentu bez przerw. Co jest bardziej irytujące, atutomatyczne maczanie, czy niespodziewane przerwy?

     

    Jeśli masz zamiar kaligrafować "nieco poważniej", to maczanka jest JEDYNYM sposobem.

     

    Pilot Justus nie nadaje się do kaligrafowania.

  2. Pióro jest fajnie dopracowane wizualne i w swym zamyśle, w mojej opinii spójne z linią Leiki. Poza tym pokazuje jak grać czernią oraz fakturą i nie stworzyć kolejnego"barokowego, pozłacanego rokoko" zwanego klasykiem. To tak jak z ubiorem faceta - jak dziadzia założy źle skrojony czarny garnitur to zwie to klasykiem bo większość tak sie nosi. Jak Dawid Bekham założy nie za duży, dobrze skrojony czarny garnitur, to wygląda jak to pióro - z klasą i nowocześnie co wcale nie oznacza modnie - po prostu klasycznie

    Za blisko 900 zielonych nie spodziewam się niczego mniej, a za to dużo więcej. Oferta skierowana do snobów wysokiego sorta.

  3. Leica we współpracy z S.T. Dupont wypuściła kolekcję 0,95. W jej skład wchodzą (każde do kupienia osobno, za niemałą ilość gotowizny):

    - obiektyw Leica Noctilux-M 50mm f/0.95 ASPH, "Edition 0.95"

    - pióro wieczne S.T. Dupont for Leica 0.95 Fountain Pen

    - roller S.T. Dupont for Leica 0.95 Rollerball Pen

    - długopis S.T. Dupont for Leica 0.95 Ballpoint Pen

    - brelok S.T. Dupont for Leica 0.95 Keyring

    - zapalniczka S.T. Dupont for Leica 0.95 Lighter

     

    Taka ciekawostka dla fotografów, pióromaniaków i palaczy. I kluczników z Notre-Dame. Pióro nawet ładne, ale bez czerwonej kropki...

     

    W każdym razie gdybym był fanem Leiki, to bym kupił. Ale że nie jestem, to nie. Bo wiecie, Leica to taki FED, tyle że niemiecki ;)

     

    Na takie pióro raczej mnie nie stać, ale breloczek za 175 zielonych nie powinien mnie zrujnować. I będzie pasowal do mojej Bessy R4. Ładny, gustowny, ot po prostu metalowe kóleczko.

  4. Właśnie to draństwo mi zrobiło krzywdę i uruchomiło chuć na fleksa. :P

    Ładne obrazki.

    Nie ma lepszego fleksa niż skośna obsadka i właściwa stalówka za pare groszy. Ostatnio używam Zebra G -- bardzo w porzadku stalka.

     

    Pamiętaj, że to co oglądasz to demo, rzeczywistość może być inna. Po paru dniach używania Falcona w sposób przedstawiony na wideo, można zrobić jego zlatce kuku. Blacha w skrzydełkach jest bardzo cienka i przy częstym skośnym pisaniu odkształca się. Według mnie i mnie nie tylko, pióro najwyżej nadaje się do spenceriana, gdzie pogrubianie linii jest niewskazane w każdej literze.

     

    Poza tym wystepują duże problemy z przepływem atramentu. Nie jest podawany w ilości wymaganej przez zlatkę.

     

    To jest pióro "for show", nie do częstego pisania.

  5. To jest zajwisko znane, szczególnie malarzom i rysownikom. Dłuższe rysowanie, szczególnie skomplikowanych wzorów, usypia niejako lewą półkulę mózgu, która nie lubi i brzydzi sie podobnymi zajeciami. Do głosu dochodzi wtedy prawa pólkula, ktora jest odpowiedzialna za nasze artystyczne "myślenie". Można wyćwiczyć takie szybkie przełączanie się. Bez tego trudno rysować.

  6. Dzięki. Sam kształ liter pochodzi z mojej ulubionej książki ;) Jedynie "zawijasy" są moje (co niestety widać) - nad nimi muszę jeszcze popracować.

    Pewnie, pracy nigdy nie dość. A skoro już mowa o pracy,  to popracuj nad końcówkami  takich liter jak m, n, p itp. Słupki powinnym być zakończone płasko, prostokątnie.

×
×
  • Utwórz nowe...