Skocz do zawartości

vit

Użytkownicy
  • Ilość treści

    630
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez vit

  1. Przychylam się do Watermana Florida Blue. Używam i mimo całej innej gamy wynalazków do podstawowego pióra jest zawsze lany golas bez domieszek.
  2. nie dość że same M-ki to jeszcze złote..... pfeeee
  3. Na forum @fora.pl jest coś takiego jak "kto mieszka za ścianą". Są tam treści nieakceptowane przeze mnie - zdjęcia nie wiadomo czego. Moim zdaniem przesiadka z tamtego forum chociażby z tego powodu to sukces.
  4. napisz jaka cena Ciebie odstrasza
  5. po co aż tak skomplikowane czynności? maczasz pióro w atramencie i bazgrzesz nim aż przestanie pisać, potem na chwile do wody, wytrzeć chusteczką i jest do nowego maczania
  6. No i co ja mam powiedzieć jak kerad wszystko Ci powiedział Jeżeli kolor zrobi się brudny oznacza, że dodałeś za dużo czerwonego. Proponuję w pierwszym głosie go nie dodawać. Jeszcze jedna propozycja: pozostaw atrament blu-blek - ten nieładny na godzinę albo dwie, w otwartym kałamarzu, żeby pooddychał - umyj pióro i zatankuj. Powinno być inaczej.
  7. wyprodukuj sobie: Waaterman Black + Waterman Florida Blue + Waterman Red - w zależności od proporcji będą miały rożne odcienie i inaczej wyglądać po zaschnięciu
  8. wstawiłem zdjęcia tego pióra - są tu (_)(_) ze mnie przy ocenie wielkości tego pióra - to w kolorze czarnym wygląda na malutkie, choć takie nie jest w porównaniu z Pelikanem M150 i M250 dobrze chociaż, że nie okazało się większe od allure Witek
  9. nie wierz mu za grosz... nie dożyjesz tego dnia by odpowiadać na pytania - wcześniej umrzesz z głodu, bo wszystką forsę wydasz na pióra, a jak zostanie to i atrament no chyba, że jesteś normalny ja tu jestem nie za długo, a już zaczynam nieźle świrować - konto na ebay-u i zakup piór wiecznych - jak małe dziecko... tylko małe dzieci nie mają konta i kredytu
  10. Potwierdzam - jest malutkie, leciutkie. Tak w sam raz dla córki. Jakby potrafiła szanować pióra od razu bym jej takiego preluda sprawił. Z tym się w żaden sposób nie potrafię zgodzić, jest leciutkie, tak na poziomie pelikana 150, chociaż model, który myłem i tankowałem był bez konwertera. Nie jestem zaden hiper- mega- macho, a pióro ginie w dłoniach. Dodałbym jeszcze jedno: w skuwce jest zgrabny klips. Nic się nie chwieje, ani nie rusza. Fajne pióro.
  11. Założyłem nowy temat, ale o atramencie chciałem napisać tu: Kolorowe atrament Sklep: Auchan Przedmiot wg nazewnictwa sklepowego: wkłady do długopisów Przedmiot naprawdę naboje do pióra z kolorowym atramentem - 4 kolory. Mnie się trafiło: 15 różowych, 12 zielonych, 7 czerwonych, 16 jasno niebieskich Pojemność: 0,8 ml Sztuk 50 Cena: 3,59 zł albo jakoś tak Naboje są wąskie, kolor atramentu odpowiada kolorowi "dupki" naboju. Na zdjęciu: https://picasaweb.go...feat=directlink widok tego co wyciągamy z celofanu. Na chwilę obecną uruchomiłem tylko 2 naboje: różowy - blady różowy kolor, do mnie nie przemawia, ale może córce się spodoba, może to kwestia pióra, które jest nieco zdezelowane, ale dla sprawdzenia koloru atramentu nie powinno to mieć znaczenia niebieski - turkusowy, morski, wpadający w zieleń, podobny do WM SouthSee Na zdjęciu: pobazgrałem coś piórami córki, jako kontrolny dopisałem WM Florida Blue. Zdjęć nie za bardzo da się wstawić, bo poprzekraczałem limity, a inaczej nie umiem ich wstawić.
  12. Ja zawsze miałem przyciężkawą rękę do pisania więc papeterie były rozdawane przeze mnie w stanie nienaruszonym Koleżanka opowiedziała mi kiedyś historyjkę o gościu, który prowadził ożywioną korespondencję ze znajomymi (początek lat 90). Korespondencję papierową. Do wszystkich pisał to samo, podpisywał się odręcznie piórem i szło.... To że czasem odpisywał nie na temat - trudno. Od tego czasu nie uznaję korespondencji nieoficjalnej pisanej na kompie i podpisywanej ręcznie.
  13. Długopisy mają same zalety: - można ich bez obaw pożyczać i nawet nie domagać się zwrotu, - jako zabawka dla małego dziecka (2 lata) - dzieciak chce się bawić długopisem, niech sobie go nawet zepsuje.. jest jedno zastosowanie, do którego nigdy nie użyłbym najpodlejszego nawet pióra - można nimi mieszać farbę olejną, zawszeć mniej szkoda długopisu niż ołówka na budowie. Same zalety, dopóki nie pomyślimy o tym, żeby nimi pisać.
  14. o ile lubię "metalowe" pióra o tyle ten 390 do tego niebieskiego się nie umywa, dlatego pożądajcie sobie błyszczącej teściowej, ja się skoncentruję na skromniutkiej córce konis: gdyby przydarzyło Ci się widzieć to pióro w takim stanie - daj proszę znać
  15. jeden rysunek zwojowałby więcej niż cały elaborat, ale mimo wszystko spróbuję opisać wg mnie wygląda to tak: * zakładając zerową ściśliwość atramentu, * dla stałego (twardego) mechanizmu napełniania (nabój, tłoczek) nie powinno mieć większego znaczenia, w jakim samolocie pióro się znajduje, * dla miękkiego mechanizmu (pompka, uciskany miękki tłoczek) różnica może być istotna - dla pełnego zbiornika na ziemi przy ciśnieniu atmosferycznym występuje stan równowagi, po obniżeniu ciśnienia (a tak jest w samolocie) poziom cieczy powinien się zmienić w stanie równowagi * nie wiem czy ma to większe znaczenie, ale atrament może mieć inną temperaturę wrzenia w obniżonym ciśnieniu - może się w piórze atrament nie zagotuje, ale może mu się objętość zwiększyć a tak wogóle to nie wiem
  16. nie chcę się kłócić, ale samolot to moim zdaniem obniżone ciśnienie, tak w kabinie, jak i na zewnątrz
  17. co najmniej czy co najwyżej? edit: nie mam wątpliwości, że prawidłowo przetłumaczyłaś, ale zastanawiam się nad sensem zapisu: co najmniej 1/3 znaczy również pełne - z pełnego się szybciej wyleje niż z pustego? chyba
  18. Ten graf ma sekcję podobną do Scheaffera Intensity - też stalową - z pisaniem nie ma źle. Pewnie się strasznie palcuje.
  19. Na forum określenie wół roboczy zagościło, więc pozwolę sobie zo skorzystać. Pióra o tym charakterze poszukiwałbym/dobierałbym bardzo uważnie - ma być wygodne, a niekoniecznie musi być ładne. Przez kilkanaście lat moim podstawowym piórem był Waterman allure - jest wygodny, ergonomiczny i super funkcjonalny, ale śliczny w zadnym przypadku już nie. Polecałbym Ci przemyśleć czy pióro do pracy musi być ładne. Moim zdaniem - nie musi
  20. Czesc Obecnie bardzo rzadka postawa w internecie i tym chętniej Cię witam
  21. do wyciągania średniej: w biurze - dwa w domu - dwa w torbie codziennej - piórnik - 1 drugi piórnik - 1 wszystkie zatankowane, w zależności od dnia piór używam jednego do pięciu
  22. nie jest ważne jak się ładuje a czym się pisze - stalówką czy kulką jak stalówką albo inszym drapakiem - pióro jak kulką - długopis co do inszych drapaków definicja jest do bani - sam zauważyłem bo nie uwzględnia mazaków, pisaków, flamastrów i cienkopisooff, ale na obecne potrzeby wystarczy - przynajmniej mnie
×
×
  • Utwórz nowe...