Skocz do zawartości

vit

Użytkownicy
  • Ilość treści

    630
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez vit

  1. ale mnie przestraszyłeś tym Pelikan Schwarz-Blau uspokoiłem się dopiero jak sprawdziłem, że to zwykły blublek, ufff aleś mi stracha napędził
  2. bardzo chętnie, ale tym karądaszę się strasznie przepracowałem jak odetchnę nieco - napiszę
  3. dobrze, że nie masz nic przeciwko, jotter to parker - to nie marka jak karandasze, jotter to nawet nie długopis PS. zdjęcie wyłącznie w celach poglądowych i nie wchodzi w skład recenzji, dodane na potrzeby dyskusji a czego recenzję miałem za 20 punktów napisać? gumki pelikana? żeby przeczytać "przecież to zwykła guma" a wcale że nie zwykła tylko taka :
  4. to że się nabijam nie oznacza, że nie mówię prawdy a może się nie nabijam (dla odmiany) voila: super kolor i super atrament - moim zdaniem znacznie ładniejszy od blubleka czy brałna
  5. nie rób tego, hero smakuje średnio paskudnie, o wiele lepszy jest waterman, zaś najgorszy nadfermentowany pelikan jest to doświadczenia z oglądania filmu imię róży sprzed wielu lat
  6. Kto zaczął, już zrobił połowę. [Dimidium facti, qui coepit, habet.] Rozumiem, że trudno się pewnych rzeczy doliczyć. Pozwól, że pomogę: 7. vit - 20 pkt ja zrobiłem pół, z resztą szybko się uwiniesz :D :D
  7. a czerwona mydelniczka to profanacja pokrofcoof na pióra
  8. wiedziałem, że na Ciebie można liczyć.... czy ja skrytykowałem choć jedną Twoją mydelniczkę? ups, miało być piórnik... tak to już jest, osiągnie ktoś jakiś status materialny i zaraz jednorazówka... oburzające...
  9. ja też, nie wiedziałem tylko czy będę pierwszy
  10. w papierniczym koło księgarni NOTu? czy piloty sie podrabia i te w sieci będą / mają szanse być oryginalne?
  11. taaaaa... i to jest ta bezstronność? konkurs kończy się o północy tj. za 3 kwadranse, a Aleksandra już odebrała nagrodę.... pytam JAKĄ? wygrywają konis z Alverynem, nagroda pocieszenia - moja pytam JAKĄ NAGRODĘ?? edit: źle mi się klikło ze zdenerwowania
  12. gdzie za te 35zł i o której odjeżdża następny autobus hip hip, mam pióro na czerwony atrament, hurra
  13. talon na balon oraz abonament - na pióro i atrament nie mogłem sobie odmówić :D :D
  14. mam wrażenie, że użytkownik Cement liczy, że to nam się będzie podobać chyba nie rozumie, że to nie o to chodzi
  15. A ja swojego nie lubię, leży gdzieś w archiwum iks. Korzystałem z niego tylko wtedy gdy naprawdę musiałem, ale trafiłem na forum o piórach i mam tyle piór, że już nie muszę go używać .
  16. Czasem nie da się odmówić i wtedy dobrze mieć pod ręką DŁUGOPIS.
  17. moowisz i mash, o tu... czy damy radę? tak, damy rade nie przesadzaj, to byłby już zbytek luksusu edit: przeczytałem punktację za recenzje i wyciągnąłem wnioski, postanowiłem zdobyć odpowiednie miejsce, nie mogłem inaczej
  18. Na forum znalazłem markę Caran d'Ache, mowa była o atramentach. Postanowiłem napisać recenzję jakiegoś wyrobu piszącego tej nietaniej firmy. Po poszukiwaniach stwierdziłem, iż w Polsce są akcesoria piszące tylko te nietanie, Szwajcarzy nie są tak bogaci jak Polacy i u nich idzie kupić również tańsze produkty tej firmy Standardowym wyposażeniem piórnika jest pióro i ołówek, ale moim zdaniem najważniejszym elementem jego wyposażenia jest … długopis . Zawsze, gdy ktoś chce od nas pożyczyć czegoś do pisania powinniśmy mieć coś na podorędziu. Powinno być małe (coby nie zajmowało za dużo miejsca), lekkie (by się nie odźwigać) i być niekontrowersyjne. Takim czymś jest oczywiście długopis! Na stronach bazarnika czy inszym ebaju (ostatecznie stronie producenta) można znaleźć różne wyroby Caran d'Ache, od piór, długopisów i ołówków po atramenty, portfele i spinki do koszul (smyczy nie znalazłem). Jest to jak gdyby odrobinę wyższa półka niż przeciętny parker. Przedmiotem mojej recenzji jest długopis Caran d'Ache noszony przeze mnie na co dzień w piórniku. Jest to Ballpen Stylo 825. Zwykły plastik fantastik, ale jak na snoba piszącego piórem nie mogłem sobie odmówić przyjemności posiadania czegoś tak uznanej firmy. Znalazłem go po jakiejś konferencji, gdy biedaczysko się pałętał, przygarnąłem go do piórnika, no i jest. Pisać, pisze (sprawdziłem) zwyczajnie – jak to długopis, czy wygodny – nie wiem, nie używam . Ale, już na pierwszy rzut oka widać, że obserwujemy tu bardzo wysoką jakość wykonania (swiss) – problemy takie jak nib creep nie występują . Budowa: zwarta, sześciokątny graniastosłup zwężający się ku początkowi, na końcu plastikowy klips koloru niebieskiego z napisem Caran d'Ache, na korpusie napis: SWISS * CARAN d' ACHE 825 Długopis jest nierozbieralny, badań nieniszczących przeprowadzić się nie da . Wymiary: 137 * 8 (z klipsem 14) mm Waga: pomijalnie mała Do nieużywania polecam każdemu
  19. Być może to jest odlewnik - brązownik i jako profesjonaliście nic innego mu nie wypadało...
  20. Rok tem miałem ten sam dylemat dzieciak dostał (po łbie - za pisanie długopisami i 3 pióra): 1. vectora - szkolnego, do ciorania, już rozwalony, ale nadal jest piórem szkolnym; atrament quink blublek 2. wm graduate - domowe - do prac domowych; atrament(y): te które w domu znajdzie, zasadniczo souf-si 3. pelikan m100 - na sprawdziany - kolor czarny obowiązkowy Rok obserwacji mówi, że nie warto wykładać tyle na pióro, którego młody człowiek nie będzie w stanie szanować - w tym wieku ma się ważniejsze sprawy na głowie. Na "drugim" forum użytkownik jzm sprzedaje sailory 1911 - gdybym miał kupować pióro do 400 stów byłby to jeden z nich, albo bym poczekał na bordowego - śliczne pióro. Jeszcze jedno, chciałbym odradzić wm experta - stanowczo za wcześnie. edit: literówka
×
×
  • Utwórz nowe...