Skocz do zawartości

vit

Użytkownicy
  • Ilość treści

    630
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez vit

  1. niebiesko? precież zwykle jest fioletowo
  2. z miesiąc temu prosiłem (autora cyklu) o zdjęcie butelki z drugiej strony i dało się co prawda nie od niego, ale dzieki za fotę
  3. w zwijaniu do wielomianu błędu aby nie ma? brak minusa przed nawiasem, w pierwszej linii, powinno być -(x+2)^2 +6, nie -6 w drugim wierszu pierwszej linii i jeden nawias za dużo otwarty i to powinna być prawdziwa poezja, nie jakieśtam rymy, fraszki i traszki i jeszcze osobny temat po temu zakładają oburzające edit: doprecyzowałem ten wielomian
  4. I to się właśnie nazywa snobizm: wysławiacie pod niebiosa jakąś nędzną podróbkę zenitha 7, jakby to niewiadomo co było. Celnik by tego pseudo długopisa (ballograf phi epoca) skonfiskował i do pieca.... ha ha ha ha
  5. A może założymy sobie sekcję parkerofobów. I największą karą bedzie pisanie vectorem nabitym quinkiem blue-blekiem.
  6. Nie sądzę by forum musiało pomagać. W rozmowie z Krzysztofem, jeszcze przed wrzuceniem informacji o problemie na forum, nie przypominam sobie postawy niechętnej do dyskusji o problemie. O moim przypadku napisałem dlatego, że wspomnienia ze współpracy z Prelude-m made in USA były odmienne niż z Intesity Made in China. Mam nadzieję, że producent i dystrybutor powalczą o jakość sprzedawanych sprzętów piszących, a klient bedzie znał drogę postępowania, jeżeli coś bedzie nie tak.
  7. Spróbuję się nie zgodzić z pewnymi drobiazgami. Toyota Hilox jest i może funkcjonalnym autem, ale czy zaproponujesz go dostojnej starszej pani? Bo WM Florida Blue jak najbardziej. Nie spotkałem pióra do którego by nie pasował. Dlatego, gdy zaczęły mi się kończyć zapasy i został tylko jeden pełny kałamarz tego atramentu, od razu zamówiłem kolejny. Fioletu w odcieniu nie zauważyłem. I chciałem dodać: kolor może i jest do bólu nudny, ale do podstawowego pióra pracowego IDEALNY.
  8. taaaa, czyta się może i z przyjemnością, ale gdybyś w ramach promocji odwrócił butelkę wzdłuż pionowej osi i wstawił foty było by git a skoro koncert życzeń to test porównawczy z south sea watermana poproszę
  9. Witam, w nawiązaniu do moich przygód z nowym Sheafferem opisanych tu informuję, iż problem "się rozwiązał". Skorzystałem z zaproszenia Krzysztofa i wybrałem się na wycieczkę do siedziby firmy INAHON. Sprawa załatwiona bezproblemowo. Wadliwa skuwka wymieniona na nową. I co najważniejsze - nie musiałem udawać, że nie jestem garbaty.
  10. Jak dobrze poczuć się tak swojsko pomiędzy innymi pakerofobami
  11. aż jestem zaskoczony reakcją mam nadzieję, że ten przypadek u sheaffera jest jednostkowy jeżeli pozwolisz/pozowlicie w tym (lub przyszłym) tygodniu pojawiłbym się u Was na Ursynowie
  12. Pod choinkę kupiłem sobie/dostałem Sheaffer Intensity 9230. Miał zastąpić dotyczasowego wołu roboczego - Watermana Allure. WM jest w stanie dobrym, w rodzinie od 99 roku, ale skuwka była już cokolowiek obruszana i nie trzymała się zbyt pewnie. Był to wystarczający pretekst, żeby sobie nabyć nowe pogłowie robocze. Wybór był: Sheaffer Intensity lub Wateman Perspective Chciałem czegoś nowego. Watermanem, co prawda z innej półki, pisałem ostatnie naście lat, Sheffera po udanych doświadczeniach z preludem, opisanych tu: no i dwukrotna różnica w cenie... Wybór padł na Sheaffera. Dodatkowym atutem było to, że amerykaniec ma zakręcaną skuwkę. No i jeszcze, za prawie 2stówy nie powinno być źle. Pierwsze wrażenia: pudełko przeszkadzało mi tylko, że made in china, ale pomyślałem, że niekoniecznie chinskie musi być nędzne, a że jeszcze sheaffer, to źle nie bedzie. samego pióra nie fociłem - zdjęcia są na highclass, tam zresztą kupowałem Pierwsze wrażenia były dobre, nawet bardzo. Pióru się za bardzo nie przyglądałem, po prostu pisało. Zalałem je WM Florida Blue. Stalówka dużo twardsza niż w WM, ale pisało rewelacyjnie, kreska cienka i... nawet chciałem napisać na forum jakie pióro dziś kupiłem. Minął tydzień, i pióro trzymane bardziej poziomo niż pionowo przerywało podczas pisania. Tego samego dnia byłem u Pana Wardeckiego i zapytałem czy tak być powinno. Pan Maciej założył szkiełko i stwierdził, że stalówka posiada krzywe nacięcie i może przerywać. Może coś zobaczycie na poniższej focie Zepsuło mi to nieco sposób patrzenia na mój wspaniły nabytek, który miał zaledwie tydzień . Pisząc piórem w sposób tradycyjny czyli stalówką w dół pisało. Pomyślałem sobie, że będę sie cieszył tym piórem. Pióro jest zasadniczo fajne, ciężkie (jak lubię), fajne w uchwycie, ale się "palcuje". W zeszłym tygodniu wypalcowało sie ponad miarę i postanowiłem je wytrzeć. Wziąłem chusteczkę i zauważyłem jakby odprysk metalu na klipsie skuwki. Nie wygląda to ani trochę elegancko, a pióro nie ma jeszcze 2 miesięcy. {nie udało mi się zrobić zdjęcia, żeby to sensownie pokazać} W dalszej kolejności na łączeniu metalu z kolorowymi paskami zauważyłem coś brązowego. Brudne?? ale z czego? i to w dwóch miejscach. RDZA? po 2 miesiącach? na piórze za 2stówy?? To jest pióro z wyższej półki niż najprostszy WM? Dla pełni szczęścia zauważyłem, że wierzchnia część skuwki jest krzywo spasowana z jej częścią główną. Zdjęcia pióra wsadziłem tu: https://picasaweb.go...feat=directlink fajnie je obejrzeć w pełnej rozdzielczości. Nie wiem, co dalej. Nie chce mi się przechodzić procesu reklamacyjnego i udowadniać, że nie jestem garbaty i przepraszać, że sam sobie pióro zepsułem. Pióro jak na razie pisze, mierzi mnie swoją obecnością i chyba następne będzie porządne pióro, nie zaś chińska podróba. Żeby nie było wątpliwości cenię sobie chińskie pióra, nie pióra hamerykańskie wykonywane niechlujnie i po taniości. Witek
  13. JA nie mam żadnego swojego Parkera: pióra ani atramentu, choc syn pisze vectorem
  14. Leje, nie leje? Dużo tego podaje, a że jestem przywykły do cienkich eFek watermana, i bardzo grubych EeFek pelikana i pośrodku szifera to jestem zaskoczony tym wiscontim. Poćwiczę => napiszę
  15. Nie musisz.. To czysty pic na wodę fotomantage paris W katalogu wstawiłem zdjęcia pudełka i kałamarza. Album tu: Pudedłko: Kałamarz: ze starszym bratem: https://picasaweb.go...feat=directlink Próbka pisma wyszła nieszczególnie reprezentacyjnie ze względu na: - fakt, że w Watermanie (piórze) atrament ma już parę tygodni i zwietrzał cokolwiek, dodatkowo kałamarz otwarty ze 4 miesiące temu - fakt, że Wisconti był świeżutko wykąpany (wytarty co prawda...), atrament serenity był dopiero co otwarty - fakt, że Wisconti leje obficie atramentem i jeszcze się nie nauczyłem z niego korzystać - sztuczne światło dodatkowo psuje obraz W mojej ocenie to dokładnie ten sam atrament, próbka pisma poniżej
  16. Dokładnie takie pudełko, otwierać nie otwierałem, kałamarza nawet nie wyjąłem, a pióra i tak nie mam skąd wziąć
  17. Dopiero jutro, atrament zaniosłem do pracy => tam mi się najczęściej kończy, zwykle na początku bardzo ważnego spotkania O ja głupia, nie załapałam... Nie otwierałem go jeszcze bo mam 2 i pół kałamarza (na wsi słuczaj) florida blue. Chyba nawet nie mam wolnego pióra, żeby je zatankować. Do końca tygodnia poszukam jakiegoś i zaleję tym nowym - następcą floridy i napiszę dla porównania oboma atramentami. Skanu nie załączę, bo nie mam skanera.
  18. Pudełka już zmienili - tak z miesiąc temu dostałem już w pudle z nowym dizajnem.
  19. ja mogę być jedną z tych osób zdarzało mi się po pisaniu oblizać sobie stalówkę pióra od tej pory pamiętam jak smakuje sfermentowany pelikan blublek z domieszkami wszystkiego co się pod rękę nawinie, o kolorze zielonkawym to odrobinę cofało, dlatego chętnie powącham jakiś śmierdzący atrament
  20. jestem z natury nieczuły na zawijanie gówna w papierek, przepraszam, marketing miało być, dlatego nudny i niemodny Watrman znalazł u mnie miejsce, a kolor akceptowalny - ładne są tylko te zmajstrowane osobiście
×
×
  • Utwórz nowe...