filifionka

Na allegro troche ich jest, ale ktore dobre i bezpieczne?

MR animal print leopard w poniedzialek dla mamy. Mialo byc pod choinke zapakowane do szafy. Wczoraj wyniuchala. A po co ci fioletowe pioro, jak fioletow nie lubisz?!? W weekend rozpoznanie potencjalnych prezentow, ktore nie sa piorem. Wszystko przez mojego MR jaszczurka! Uzyla raz, a potem 3 razy wyciagalam z jej torebki tylko we wrzesniu. I za kazdym razem nie wie jak sie tam teleportowal, bo przeciez nie chowala! A kolor inny, zeby sie nie mylily. Mam takie wrazenie, ze mama ma 2 piloty... tylko jaszczurek jeszcze nie zniknal.

To moze byc niepopularna opinia. Na wola roboczego nadaje sie tez pilot MR. Moj lezal na biurku, mama zlapala do zanotowania telefonu na budzetowej karteczce samoprzylepnej (bo byl pierwszym pisadlem pod reka) i pisal poprawnie. Jak w takich warunkach sobie poradzi, to ze wszystkim sobie poradzi. Oczywiscie jest klasy zupelnie innej niz taki sailor PG, co potwierdza zawrotna cena 60 zl

O dziwo w half price bonarka im edycja specjalna sa zapakowane w pleksi z zabezpieczeniem, ale jottery i jeszcze jeden model luzem na polce. Jottery tansze ale te modele oba po 99,99 a tylko jeden z nich chroniony. Nie sa popularne wsrod nieuczciwych? Dla odmiany tk maxx pracownik wywalal opakowania puste wybebeszone przez zlodziei i jedno bylo z jakiegos faber castell. Nie mam pojecia jaki model tam powinien byc. Opakowanie male ciemna zielen, nie to biale pudelko eleganckie, to moglo byc cos tanszego. Z roznych pior w krakowskich maxx-ach ostatnio ciagle mieli cerutti i nina ricci. Raz w Katowicach widzialam sheaffera zestaw pioro i dlugopis pakowane prezentowo, ale to bylo jakies 4 lata temu i nie wiem co. Cena okolice 550-650. Albo lepszy model, albo sami nie wiedzieli, co do sklepu trafilo.

Niestety nie zglosilam pracownikowi. Bylam sama. W grupie mam swiadkow, ze nie ja. 1 osoba jak udowodni, ze z kradzieza nic nie ma wspolnego? Tchorz ze mnie.

W zasadzie to nie jest podrobka, ale problem jest. Kojarzycie dyskonty typu tk maxx i half price? Ceny interesujace ale potrafi byc 1 sztuka towaru i nie ma pewnosci, czy sie powtorzy. W half price w krakowskim M1 ktos zwinal jakiegos sheaffera, nie wiem jaki byl oryginalny, a potem do opakowania wsadzil jottera. Osoba majaca pewne rozeznanie w piorach wylapie bez problemu, ale ktos idzie kupic elegancki prezent taniej i - wlasnie, i... Maja te jottery za 39,99 sporo opakowan, nie blister tylko tekturowe, czyli podmiana latwa do przeprowadzenia. Oprocz tego im edycje specjalne tez sporo, za 99,99 wcale nie zabezpieczone przed nieuczciwymi osobami. Potencjalnie ktos moze sie naciac, a inni zdobyli darmowe pioro. To nie jest dobra sytuacja, nawet pomijajac kwestie etyczne.

Kupilam w piatek 1 opakowanie naboi, cena raczej wysoka. Kolor mi odpowiada. 🙂

W Krakowie juz bylo powiadomienie przed weekendem gdzie ma sie odbyc spotkanie. W kawiarni przy Muzeum Collegium Maius.

Racja, nie zrozumialam. Dzieki za wyjasnienie. Te pelikany nie wiem czy sa dobrym pomyslem, zapakowane w blistrze tak, ze nie da sie obadac stalowek wizualnie. A nawet w szkolnych sa stalowki i sa blaszki.

Szkolny pelikan z nabojami jest w action za +/-11 zl i jak tam bylam po cos innego, widzialam mame z dzieckiem, ktora wziela chyba 3. Cos tam mowila corce, ze na caly rok jej starczy. To by moglo znaczyc, ze sa kiepskiej jakosci i rozwalaja sie, jak ktos na nie popatrzy??

Wlasnie nie wiem jaki model hero mialam lata temu, a teraz kombinuje co z moim prezentowym tez hero na zdjeciu.

Jak przerobic pioro z gumki na naboje international? Probuje to wykombinowac odnosnie mojego nowego starego piora chinskiego i nic mi nie wychodzi. Przerobilam te 2 stare hero w pierwszej klasie i drugi egzemplarz, to dlugowieczne, ktore wytrzymalo 8 lat, zostal przerobiony. Tylko nie wiem jak. Byc moze u Pana z ul. Szpitalnej. Bylo na gumke, ciagle sie meczylam, a potem atrament zabrany do szkoly i zakrecony poprawnie, okazal sie wcale nie zakrecony. Wyciekl do tornistra i po zabawie z grawitacja zalatwil moje ukochane porteczki i kawalek kurtki. Tato gdzies zabral pioro i wrocilo na naboje. Jesli ono nie zostalo przerobione, bo nie da sie, to moze zamieniono sekcje na podobna z modelu na naboje?? Pytalam taty, mysli, ze ono od razu bylo na naboje. Mama pamieta porteczki w odcieniu szarawym zalatwione tym atramentem, ale nie wie gdzie pioro trafilo do modyfikacji. Mozliwe, ze zmiana sekcji byla, bo te chinskie raczej nie rozkrecaly sie bezproblemowo, a moje ukochane tak i bez problemu dawalo sie wyplukac po rozkreceniu i na pewno go nie modyfikowalam. W celu rozkrecenia sekcji chyba podgrzewalo sie pioro i puszczal klej?? Od zalatwienia spodenek nie moge patrzec na hero blue-black!

Dziekuje. Naprawde nie mialam pojecia co to za zestaw.

Juz nie zyje. Dowiedziala sie, ze ma raka i zostalo 2-3 lata max. A potem przygotowala rozne rzeczy dla rodziny i znajmych. Jak ktos czytal nalogowo, to ksiazke itd. Ja dostalam wlasnie pioro. Dokladnie ten sam egzemplarz, o ktorym kilka tygodni temu napisalam, ze nie do zastapienia. Ale wtedy jeszcze myslalam, ze to traveller... Nawet nie wiem skad go dorwala, watpie, zeby miala sile tropic okazje na ebay.

To nie jest traveller? Ja chyba zwariuje! Dostalam od przyszywanej "cioci", czyli kumpelki mamy i cioci (prawdziwej), nic nie placilam. Caly czas myslalam, ze to najtansza z mozliwych wersja. To byla taka sytuacja, ze zenith z hipermarketu bylby bardzo szczodrym prezentem. A tu jeszcze takie cudo! Znaczy, ja sie zupelnie na piorach nie znam. Pisalam nim zanim go wcielo i zachowywal sie dobrze, a ja caly czas sie zastanawialam, czemu wszyscy nadaja na te travellery i nic sie nie zgadzalo. Az takiego szczescia nie mam, zeby trafic na 1 dobry egzemplarz wyprodukowany z tego modelu.

Sprawdzilam mojego travellera na jednym forum ang. i na reddicie i chyba nie mam oryginalu? Logo zupelnie sie nie zgadza. To jest dokladnie to samo pioro o ktore pytalam na jesieni, zarejestrowana jeszcze ze starym nickiem. Zapytalam diplomata i nawet nie odpisali.

Na takiej samej zasadzie nie powinno byc plam na stalowce diplomata wyzartych przez atrament zaschniety przez +/- 8 lat, a sa. Miejscowo zniknela ta pozlotka i zostal metal. Teraz mocno panikuje, kiedy mam do czynienia ze starym atramentem, jakosc piora i atramentu bez znaczenia.

Jak mam czyscic i sprawdzic moje hero? Czytalam co nieco, ale tu potencjalnie moze byc zaschniety atrament 40+ lat, ktory mogl je nie tylko zapchac, ale uszkodzic. Gumka prawie na pewno idzie do wymiany. Wymoczyc w wodzie z detergentem, ale czy to go nie uszkodzi? Moze zwykle mydliny z mydla dla dzieci? Kupilam mu herba z podobnej wielkosci gumka, ale gdyby to nie byl dobry rozmiar, co dalej? Tak stare nieuzywane dobrej klasy na pewno przezyje, ale hero to byla loteria i naprawde nie wiem. Moze bezpieczniej go odlozyc do pudelka i czule wspominac moje szkolne, a uzywac inne.

No przeciez! Ale te naprawde bylo niesamowite, ja sie zbieram do wyjscia na autobus, a kuzyn mamy wpada i od drzwi radosnie mi wrecza to piorko! A potem mama mi napisala, ze byl pod wrazeniem i to duzym. Myslal, ze ja tak pro forma podziekuje, a zeby i jego, i poro sciskac, to takiego czegos nie przewidzial. Znaczy: mnie piora naprawde podchodza.

Dokladnie tak, prezent-niespodzianka z zaskoczenia tego typu po ktorym sie schodzi na zawal.

15 min. temu dostalam pioro i ono ma 35-40 lat jak nic. Chinskie, gumka, podroba parkera 51, bez pudelka, ale ofiarodawca twierdzi, ze nikt nim nie pisal, moglo byc zmoczone i uzyte niejako do sprawdzenia. Na pewno inny model niz moje ukochane z podstawowki, bo tam upychalam naboje, a tu moze sie nie da. Ze wzgledu na wiek (i moze jakosc), spodziewam sie, ze w kazdej chwili zejdzie tragicznie. Co wyglada, jakby rodzina i znajomi mysleli o mnie w kategorii "ta stuknieta, co to kazde pioro przytuli" i jest to ciut klopotliwe. Ofiarodawca twierdzi, ze kupione dla jednego z siostrzencow/bratankow na poczatku lat 80-tych, kiedy wszystkiego brakowalo, tylko dziecko nigdy sie nie zabralo za piora. Co dziwne, nie bylo zamawiane ani zapowiedziane. Wchodzi rodzinka sztuka 1 i deklaruje "nigdy w zyciu nie zgadniesz, co dla ciebie mam!" Faktycznie, nie zgadlam. Nie ma co, zadziwiajacy poczatek tygodnia!

Czytam opis, ale prosze zauwazyc, ze przerobienie piora moze polegac na wyslaniu do artysty (robi zdobienia customowo), albo na zlapaniu pily i wyprobowaniu, kiedy ten egzemplarz sie rozwali (customowe morderstwo piora). Pomiedzy tymi skrajnosciami sa inne mozliwosci. W tym ogloszeniu pioro wcale nie wyglada podobnie do przykladow z internetu i mnie mocno zdziwilo.

Czy maki-e moze wyjsc na zdjeciach jak brudne plamy? Jest takie jedno pioro w Krakowie na olx i ma byc wlasnie w tej technice. Patrzylam i sa rozne wersje, ale nie moge dopasowac podobnej. Moze zdjecia byly z lampa blyskowa i nie wyszly? Jak nie to, czy to nie jest falszywka? Aukcja nie moja, zle sobie ustawilam obserwowane na olx i takie cos wyskoczylo. https://www.olx.pl/d/oferta/pioro-wieczne-platinum-3776-stal-m-maki-e-CID767-IDPuKoy.html

W obu recenzjach bylo wyraznie zaznaczone, ze pioro zostalo wyslane za darmo, nie kupili, nie zamawiali tego modelu. Po prostu sklep lub dystrybutor nadeslal. W domysle - gdyby pioro nie trafilo w lapki, czy jest na tyle interesujace, zeby wlasnie ten model, wlasnie tej marki, wybrali kiedy jest taki wybor?

Szukam czegos o duke sapphire i na razie znalazly sie 2 recenzje sponsorowane, wliczajac w to sbrebrown. Moze ktos mial do czynienia z tym piorem albo podpowiedzie gdzie znalezc recenzje niesponsorowana? Ten szafirek na koncu NIE moze byc naturalny w tej cenie?