filifionka

Sluchajcie, mam 2 meteory! I to wszystko dzieki uprzejmosci i anielskiej cierpliwosci Uzytkownika zami. Na powaznie! Zamowil 2 piora wiecej i trafily do mnie. Nieprawdopodobna przysluga i jestem naprawde wdzieczna za moje slicznosci. Krowka jest dla mojej mamy. Jutro przy lepszym swietle zrobie zdjecie i dolacze. Uzytkowniku zami, jestes wspanialy! Bardzo dziekuje!

W sumie to ja akurat ten lombard ogladam z rozpedu. Przed pandemia mieli obiektyw. Napisalam maila, czy mozna wlasne body przyniesc i sprawdzic, bo nie wszedzie pozwalali. Tak, moge sprawdzic, nie ma problemu, do tego moga mi na 1 dzien zarezerwowac bez oplat. Czyli jade do domu i zrzucam zdjecia na dysk, a potem im pisze, czy na drugi dzien przyjade odebrac. Dojechalam. Nie pamietam dokladnie jaka byla cena, ale jak do nich pisalam, to powiedzmy 600-700, a na miejscu 999. I oczywiscie "zawsze" taka byla. Czyli nie bardzo sie nastawiam na nich. Tylko to ich pioro troche samotne. Moze ktos je w koncu kupi.

Czy to jest podrobka? Cos jakby 1,5x za tanie? https://www.loombard.pl/products/pioro-wieczne-waterman-hemisphere-paris-kdhg A juz byla ta sytuacja, kiedy pytalam o inne ogloszenie, tez mialo byc pioro hemisphere, a byl zupelnie inny model??

Raz na jakis czas pojawiaja sie w papierniczych w promocjach zestawy obsadka i kilka stalowek herlitz albo koh i noor za okolice 20 zl - moze to? Chyba nie sa szczegolnie zajmujacej jakosci, ale do sprawdzenia na szybko powinny sie nadac? Chociaz te herlitz ostatnio byly po 40, a uwzgledniajac jakosc, to moze byc za duzo. Cos takiego https://www.empik.com/zestaw-do-kaligrafii-koh-i-noor-9-1-koh-i-noor,p1249564315,szkolne-i-papiernicze-p https://www.empik.com/zestaw-do-kaligrafii-z-piorem-wiecznym-herlitz-herlitz,p1255979660,szkolne-i-papiernicze-p Kombinuje tak, ze w przypadku zestawu mozna (jesli chodzi o sprawdzenie atramentu pominac jaka to jest stalowka) sprawdzic, odlozyc i dla nastepnej probki inna stalowke. Ale moze nie o to chodzi i niepotrzebnie sie wtracam, przepraszam.

Dostane gripa pod choinke. Mama go zauwazyla na wystawie i zdecydowala, ze ten kolor jest dla mnie. Bielutki, prawdopodobnie M. Miala byc niespodzianka ale nie wytrzymala i juz wiem. Hura! Nie chce sie przyznac za ile kupila, a one ostatnio podchodza pod stowe, to mnie troche martwi.

Do kompletu powinno gdzies byc wystawione pioro apostrophe jako cos ze swietej trojcy japonskiej! A na alledrogo lokalnym jest w Zabrzu komplet za 110. Moze ktos kupi na prezent. Ma byc prezent przechodni nieuzywany.

Ok, to przestaje do nich lazic. W wakacje mieli puzzle, w pudelku jakies 10 bylo, teraz to pioro zle opisane. Nalezy zachowac ostroznosc.

Pytanie desperackie. Czy mozecie zerknac na strone lombard w nazwie z dwoma "o" waterman lokalizacja w Krakowie i ocenic sytuacje? To pioro jest wpisane jako hemisphire. Pierscien wyglada na cienki, ale nie takie rzeczy mozna przerobic na zdjeciach. Nie podam linku do oferty, bo lombardy jako takie etyczne nie sa, przepraszam. Dla zorientowanych w okolicy Placu Centralnego, zamist isc od Centrum B do petli kolo osiedla Centrum C do autobusu, wedruje do przystanku tramwaju 4 pod kwiaciarnia, z pominieciem rozkopanego kawalka po pomniku Lenina, tym od wybuchu. Lokal jest pod filarkami obok kwiaciarni (dawno temu filatelistyka) i zawsze mnie jakos do niego zniesie. Slowo honoru, nie moj przedmiot. Za to ile narzedzi pojawia sie na wystawie!

Szukam porownania, moze obrazkowego, starej i nowej wersji hemisphere. Chodzi o to, ze unikam graduate, tzn. kumpla z graduate do Swiat. Mam nadzieje, ze komus go przekaze jako prezent pod choinke. Po zmianie trasy wyladowalam kolo jednego lombardu z hemisphere. Kupowanie w lombardzie jest ciekawym pomyslem, bo oczywiscie w razie uszkodzenia nie ma zwrotu. Dlatego probuje znalezc to porownanie. Albo to pioro jest podrobka, albo stara wersja. Obstawiam nie calkiem autentyczne pioro. Mam nadzieje, ze ktos go kupi jako prezent, ale na razie jeszcze bylo. Gdyby to nie byla wersja alternatywna, to cena spadla 180+ do troche ponizej 170 i biorac pod uwage mozliwe problemy ze zwrotem, to jednak za duzo. Tzn. w przypadku problemow, ktorych wcale nie musi byc, ale nigdy nie wiadomo. Jest na forum doskonala recenzja nowej wersji, ale samo porownanie nie jest dlugie i nie do konca mozna sie polapac, porownujac z dostepnym egzemplarzem. Pomocy!

Mam problem. Pilot capless nie jest dla mnie. Bylam odebrac etui i sprawdzilam, ale wylacznie trzymajac w rece bez pisania. Nie decimo, capless. Chodzilo glownie o klips. Klips mi nie przeszkadza, ale rownie dobrze moglam trzymac tlusciutkiego serdelka. Za grube dla mnie pioro. Tak dziwnego wrazenia w zyciu nie mialam. Potem porownalam z wymiarami mojego MR, teoretycznie az tak duzej roznicy nie ma, zeby parowki chodzily po glowie, ale jedno pioro mi lezy w rece, nawet z uskokiem tektonicznym, a drugie odpada. Decimo nie ma w twoim piorze, tylko na zamowienie. Po Mikolaju zrobie rozpoznanie, moze gdzies w Krakowie jest decimo do sprawdzenia. Jak nie ma, pewnie poczekam na Katowice na wiosne, oby bylo wystawione do wgladu. Teraz chyba wroce do smutnego wzdychania do grance. To nie jest milosc z wzajemnoscia. O curidas zapomnialam zapytac.

W zasadzie kontekst jest wazny. Popatrz na to tak: Teoretycznie zakochalam sie w FC loom. Wszyscy wiedza jakie to pioro, niektorzy wlasciciele twierdza, ze za ciezkie i nadaje sie do krotkich notatek, ale dla studenta na wyklady nie. Czyli ogladam recenzje, czytam, ide do sklepu. Pioro ciezkie, ale ja go koniecznie chce i mam. A potem tragedia, bo moje male lapki mecza sie po 5 minutach. Pioro ewidentnie nie dla mnie. Albo opycham ze strata, albo trzymam na biurku i patrze tesnkym wzrokiem. Ale pretensje tylko do siebie, bo nikt mi tego piora nie wcisnal na sile. Malo tego, znalazly sie mile doswiadczone osoby na tym forum, ktore mnie ostrzegaly czym sie skonczy. Ale nie, ja sie upieram, nikt inny. A teraz Ty, hipotetycznie. Masz mlodsze rodzenstwo, ktore jako jedyne w rodzinie podziela Twoje zamilowanie do pior i przy okazji wie, ze twoim Graalem jest ten biedny loom. No to dziecko odklada przez dlugie miesiace odklada calutkie kieszonkowe, nie kupi nawet 1 czekolady na urodziny i bum, na gwiazdke masz looma w pudelku z kokardka. I kicha. Za ciezki do pisania! Tylko do krotkich notatek! Masz serce opchnac w dziale targowisko, czy trzymasz i uzywasz, zeby rodzenstwu serduszko roslo? Bo kupilo Twoje ukochane piorko a Ty jestes najlepszym starszym rodzenstwem na swiecie! Jesli ktos podaruje prezent, bywaja takie sytuacje, ze sobie tego nie kupisz (bo jakosc, bo nie Twoj styl, bo zupelnie niepotrzebne), ale i tak nie opchniesz tej rzeczy nawet jako prezentu przechodniego. Bo ktos mial dobre intencje i bedzie mu przykro. Albo sa rozliczenia emocjonalne zupelnie oderwane od wartosci przedmiotu. Opcjonalnie mozesz liczyc na to, ze kiedys stracisz kontakt z ofiarodawca i nie dowie sie, ze prezentu juz nie trzymasz. Albo na inne smutne wersje braku kontaktu, ale te sa za bardzo dolujace.

Para informatykow. Bywa.

Podobno nowe w pudelku, nikt nie probowal wsadzic naboi, nikt nie pisal. Pytala, czy chce zdjecie, podziekowalam, bo teraz bardzo zajeci. Przed mikolajem musza kupic prezenty dla obu dzieci.

Mam problem. Czy kupic graduate za 25 zl ale w dziwnej sytuacji? W koncu kiedys musze przestac adoptowac tanie nieciekawe piora i naskladac na 1 dobre. Kumpel z liceum kupil graduate na prezent. Mialo wygladac jak markowe i byc markowe ale nie typu jotter, bo na tyle kojarzy piora, zeby wiedziec, ze niektorych sie nie kupuje na prezent. Zostal z piorem, bo sie okazalo, ze przyszly wlasciciel nie pisze piorami. Albo pisze ale reprezentacyjnymi, nie znam pana, nie wiem. Kumpel tez nie pisze piorami i dla siebie nie zostawi, zona nie. Dzieci starsze 4 lata, jeszcze za male na piora. Kilka tygodni temu zapytal, czy wezme jako prezent, bo zwrotu do sklepu nie przeprowadzi. Dla mnie to byla niezreczna sytuacja z roznych wzgledow i wpadlam na genialna inaczej wymowke "przeciez za to pioro sporo zaplacil i glupio sie czuje dostajac za darmo, moze zostawi na przyszlosc i da jakiemus koledze z pracy" na co zona kumpla stwierdzila, ze pieniadze i tak stracone a nikt piorem nie pisze w jego i jej pracy. Jak nie chce za darmo, to dam im 25 zl i mam pioro. Wyjdzie prawie na to samo, a ja sie nie bede glupio czuc. Potraktowalam jak zart i sprawa sie rozeszla. Tylko w weekend dostalam maila od zony w ktory dzien tygodnia wracamy z pracy tym samym tramwajem, bo przypomni kumplowi, zeby pioro zapakowal do torby i mi je przekaze. No to sie wpakowalam i nie bardzo mam jak z tego wybrnac. Opcja jest taka, ze do mikolaja unikam kumpla, moze komus wcisnie prezent. Ale potencjalnie gorzej byloby wypalic "ale to pioro szczegolnie zajmujace nie jest i nie wiem kto je przytuli" od razu na poczatku. Unikac, czy brac to biedne graduate i mam nauczke na przyszlosc?

A ja mam talent do takiego skladania. Tato nadal mi nie wybaczyl jednego aparatu analogowego... od zeszlego stulecia!

Ktora wersja pior typu capless sprawia problemy? Curidas czy pilota? Cos bylo ze zlym mechanizmem, ktory sie mial blokowac czy cos podobnego? Probuje ustalic, bo po kupieniu telefonu zostalo mi troche groszy. Promocje na czarne tygodnie jednak sie trafiaja, chociaz bardzo czesto cena promocyjna jest wyzsza od normalnej. Teoretycznie moge dolozyc i sprawdzic promocje na gwiazdke i nowy rok. Na razie cos ogolnie kojarze, ale szczegoly sa mgliste... Spoiler alert. Najpierw zakochalam sie w custom 742 wersja japonska. Potem ogladajac piloty zauwazylam biale i niebieskie grance. A teraz capless white. W takim tempie przerobie wszystkie piora i wyladuje jako dumna wlascicielka slonika! I to zywego.

I to jest dobre nastawienie! Przezyc do wiosny i oby nie wylosowac jeszcze gorszego wariantu wirusa. No to mam plan. Nie szalec z prezentami pod choinke i juz odkladac na wielka wyprawe.

Mam nieprawdopodobnego pecha. Na wtorek (ten, w TYM tygodniu) mialam termin szczepienia. Powiedzieli, ze jakies 4 osoby sie wycofaly i szukaja, bo inaczej fiolka czesciowo do wywalenia. W kilku innych miejscach zapisy. Na przyszly tydzien mam 2 mozliwosci, na ten 0. Czyli nie ide na hub. Wyjasnilam Moderatorce, przemila osoba, ale to nie zmienia sytuacji. A ja tylko chcialam dorwac pioro ze zlota stalowka i wyprobowac! 1 malutka stalowke, to wcale nie tak duzo! Od razu by sie wyjasnilo, czy mam po co zbierac na pilota 742. Chocby na uszach stawac, sa osoby, dla ktorych stalowki zlote nie sa wlasciwym wyborem. Gdybym akurat byla taka osoba, nie mam po co zbierac na to pioro. Kurcze, z moim szczesciem pewnie za rok hubow w Krakowie i okolicy nie bedzie.

Czyli - chcemy kogos przekonac, ze piora nie sa dla tej osoby i kupujemy zestaw??

W flying tiger pojawily sie 2 zestawy do kaligrafii, cena +/- 20 zl kazdy. https://flyingtiger.com/pl/products/calligraphy-set-3041918 https://flyingtiger.com/pl/products/calligraphy-pen-3041920 Dziwna sprawa, one nie wygladaja na produkty dobrej jakosci. Jesli juz, to bardziej jak takie ze sklepow z pamiatkami dla turystow z grawerem "pamiatka z gor". Ale moze sa odpowiednie dla bardzo poczatkujacych.

O, dobrze wiedziec. Znowu bym podpadla i dziecku, i kuzynce (mamie).

Potrzebuje porownania fc grip i fc szkolnego ale z uwzglednieniem docelowego wlasciciela dziecka okolica 3-4 klasa podstawowki. Wszystkie recenzje znajduje raczej pisane przez doroslych dla doroslych. Dzieciom zdarzaja sie wypadki, ktorych dorosli staraja sie unikac. Dostalam zamowienie "a kup tego gripa jak sobie na urodziny zamowisz pioro, moze promocja jaka sie trafi" i gdyby roznica jakosci nie byla drastyczna, to za 1 gripa mam 2 szkolne i ze 3 opakowania nabojow. Z 2 sztuk zawsze cos przetrzyma rok szkolny. A tak w ogole to nie planuje w tym roku kupic piora na urodziny.

Czy w pl. sklepach mozna kupic custom 742? Szukam, na razie pelno mozliwosci z "posrednikami" typu strony, firmy, rowniez na amazonach i co tylko mozna wykombinowac, ale sklepow jakos nie moge trafic. Przydaloby sie ustalic czy sa dostepne i jaka bylaby cena oficjalna. Po doliczeniu podatkow i prowizji moze sie okazac, ze wystawienie nerki nie wystarczy i trzeba dolozyc plucka. Tzn. czy skladanie na ten akurat model jest w zasiegu. Moze byc i tak, ze teraz choruje na nie, a za kilka lat wyjdzie efekciarska wersja specjalna pro gear, ktora musi byc moja. Grosze planowane na pilota zawsze mozna przemiescic na inne pioro. Albo zmarnowac. Zasadniczo wyszlam od 74 ale transparentne sa latwiej dostepne w Europie a inne kolory tez trzeba sprowadzac potencjalnie z problemami, potem sprawdzilam inne i 742 wyglada jak naprawde przyzwoite tradycyjne pioro. Ale pewnie znowu wyjdzie na to, ze zabieram sie za ustalenie mojego Graala w zupelnie niewlasciwy sposob.

Dobrze wiedziec. Ehm taki jeden czerwony "firmowy", ktory kiedys kupilam do slowek... To byl cyrk!

Czy atrament cresco w nabojach jest bezpieczny? W sensie - czy to nie jest najwieksze badziewie chinskie grosze za hektolitr, przepakowane elegancko w naboje (zeby bylo made in Europe), ktore mi pioro rozwali w kilka minut. Nie zawsze mam czas pojechac po naboje, a w najblizszym papierniczym od wakacji ceny zmienily sie mocno. Taki hero niebieski z okolic 5 na 8+ a naboje pelikan krotkie na 7-8 w zaleznosci od koloru. A od tego tygodnia nawet pelikanow nie ma, tylko naboje cresco za 5+ male pudeleczko chyba 5 szt. Na razie nie wiem, kupowac jakby byly potrzebne i nic sie nie stanie, czy raz na pol roku zorganizowac zakupy w szanowanym sklepie i pilnowac, zeby to byla znana firma?