visvamitra Posted April 29, 2016 Report Share Posted April 29, 2016 Leman Caran d’Ache to pióro, które podobało mi się od zawsze. Solidne, eleganckie, metalowe. Dostępne w kilku kolorach, m.in. czarnym, szafranowym, białym. Patrzyłem na zdjęcia, później na cenę, ocierałem stróżkę śliny gromadzącą się w kąciku ust i powtarzałem sobie Dream on. Leman jest bowiem piórem nie tylko bardzo ładnym, ale też bardzo drogim – jego cena rynkowa wynosi około 2500 PLN. Za 20 PLN kupiłem sobie Baoera 100, który naśladuje Lemana i jest – w gruncie rzeczy – niezłym piórem w przystępnej cenie. I to by było na tyle, gdyby nie Aurora Kona. Kupując to pióro znacząco przekroczyłem swoją strefę komfortu. Okazało się, że wciąż mam co włożyć do ust i wprawdzie oszczędności zrobiło się jakby mniej, ale nie żałowałem ani nie budziłem się w nocy zlany zimnym potem. Przeciwnie, zalałem Konę Yama-Budo i zacząłem nią pisać. W rezultacie moja strefa komfortu nabrała tolerancji. Ale nie na tyle, żeby wydać 2500 PLN na pióro, choćby nie wiem jakby mi się podobało. Musiałbym upaść na głowę. A jednak czytacie recenzję Lemana. Jeszcze kilka linijek a pojawią się zdjęcia. Ten model istnieje. Właśnie nim piszę tę recenzję. I wcale nie upadłem na głowę. Potwierdziła się teza, że cierpliwość popłaca. Pióro to upolowałem na eBayu za 20 % rynkowej wartości. Okazje naprawdę się zdarzają. Myślę, że tak niska cena wynikała z kilku czynników Czas (aukcja kończyła się 25.12.2014), ludzie byli zabiegani, zajęci obiadami i rodziną, lekko rozleniwieni i finansowo wydrenowani Kolor korpusu: mój Leman jest żółty. Lubię żółty kolor i nie mam problemu z używaniem żółtego pióra. Wielu ludzi ma. Rozmiar stalówki. Wiele osób szuka eFek i eMek a stalówki w rozmiarze B traktuje jako be. Ja się tęgich zlatek nie boję, lubię jak jest mokro a kreskę widać z daleka. Informacja o tym, że stalówka nie jest w 100 % "smooth" Aukcję wygrałem i po niespełna tygodniu dotarła do mnie paczka z Niemiec. Nie mam pewności ale przysiągłbym, że rozpakowując ją, słyszałem dźwięk harf. Leman nie zawiódł mnie. Kolor korpusu jest jaskrawy, żółty i nasycony. Historia Początki firmy sięgają roku 1915, kiedy to w Genewie powstała Fabryka Ołówków Ecridor. Spółkę tę kupił w 1924 r Arnold Schweitzer. Zastanawiając się nad nazwą przyszedł mu na myśl pseudonim artystyczny francuskiego karykaturzysty Emmanuela Poire, który swoje prace podpisywał Caran d’Ache. Emmanuel Poire miał rosyjskie korzenie i nazwę tę zapożyczył z rosyjskiego słowa карандаш (karandash), które oznacza ołówek. Wrażenia Uważam Lemana za jedno z najładniejszych seryjnie produkowanych piór wiecznych. Wszystkie elemty doskonale do siebie pasują a pióro wykonano z dbalością o szczegóły i funkcjonalność. Leman swoje waży, co bardzo mnie cieszy. Lubię ciężkie pióra. Lubię też pióra metalowe. No i kolor żółty bardzo lubię. Doceniam solidne gwinty z o-ringami i dobrze wyprofilowane sekcje. A Leman zapewnia mi to wszystko. Ha. W zasadzie pewne zastrzeżenia mam do rozmiarów czcionki użytej do oznaczenia tego pióra nazwą producenta. Ponieważ jednak sama czcionka podoba mi się nie będę sobie rwał z tego powodu włosów z głowy. Stalówka Zakupiony przeze mnie Leman nie miał irydowego ziarna. Miał irydowy głaz. Monstrualna główka pisała tak, jakby pękła jej tętnica. Atrament lał się wściekle a stalówce brakowało gładkości. Lubię tęgie, mokro piszące stalówki. Mimo to stalówka Lemana drażniła mnie. Trafiła już do kilku Pen Doctorów. Każdy z nich trochę pomógł, ale to wciąż nie jest to. Ostatnio była u Dexa, który na moje życzenie trochę ją zeszlifował nadając jej charakteru stuba. Wciąż zostało na niej sporo materiału. Nie wykluczam, że w przyszłości podam ją dalszym modyfikacjom, ale na tę chwilę jest całkiem ciekawie. Ten szlif nadaje stalówce Lemana charakteru i pazura. Wprawdzie nie sunie bezszelestnie po papierze, ale sprzyja kreśleniu ekspresyjnych zawijasów. Mam wrażenie, że w stalówce zaopatrzonej w ziarno takich rozmiarów powinien być lepszy spływak, który zaopatrywał by ją równomiernie w atrament. Spływak w Lemanie to klasyczny plastikowy model dostępny w piórach dużo tańszej konkurencji. System napełniania Konwerter / naboje. Wszystko działa jak należy, ale jest nudno. Wymiary Zamknięte: 137.1 mm Otwarte: 125.0 mm Średnica: 8.0 - 13.5 mm Waga: 58 g (bez skuwki 38 g, więc nie jest źle) Podsumowanie Leman był jednym z moich wymarzonych piór. Marzenie zostało spełnione - Leman pojawił się w moim piórniku. Wszystko się zgadza. Pióro podoba mi się, dobrze układa się w mojej dłoni. Ostatnio dobrze pisze. Mimo to trudno mi zarekomendować Lemana innym – mimo jakości wykonania nie jest piórem konkurencyjnym. Za 2500 PLN można wyjechać na fajną wycieczkę, zrobić remont, kupić prawie trzy tysiące Biców albo Montblanca jakiegoś. A jak nie Montblanca to Pelikana, Omasa, Visconti, Nakayę, Sailora i wiele innych - robionych ręcznie lub masowo, wyposażonych w ciekawy system napełniania lub wykonanych z ciekawych materiałów. Leman robi dobre wrażenie, jest dopracowany i trwały. Bez dwóch zdań jest piórem udanym, ale w życiu nie zapłaciłbym za niego tyle, ile oczekują księgowi Caran d’Ache. Za niecałe 600 PLN uważam to pióro za jeden z moich najbardziej udanych zakupów. Co do stalówki – kupując pióro wiedziałem, że nie jest idealnie i zgodziłem się na to z uwagi na atrakcyjną cenę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mellion Posted April 29, 2016 Report Share Posted April 29, 2016 Gratuluję dobrego zakupu i dziękuję za ciekawą recenzję! Pióro faktycznie prezentuje się bardzo atrakcyjnie, choć niezbyt podoba mi się jego skuwka. Czy mógłbyś napisać, jakie pióro znajduje się jako drugie od lewej na zdjęciu z porównaniem rozmiarów? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
visvamitra Posted April 29, 2016 Author Report Share Posted April 29, 2016 Conklin Duragraph. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
satur Posted April 30, 2016 Report Share Posted April 30, 2016 Coś do 1800 zł to chyba optymalna cena za to pióro, mniej więcej na poziomie GvFC Classic, ale za logo też trzeba dopłacić. Mógłbyś napisać e-maila do CdA aby sprzedali ci samą stalówkę, choć są marne szanse, że ktoś to w ogóle przeczyta. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wąsaty Posted April 30, 2016 Report Share Posted April 30, 2016 Jak zwykle ciekawa recenzja i piękne zdjęcia Niestety, ceny piór wołają o pomstę do nieba, zwłaszcza do naszych zarobków Sąsiad pióra z lewej również na mnie zrobił większe wrażenie Chociaż lubię żółty kolor. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mellion Posted May 1, 2016 Report Share Posted May 1, 2016 Sąsiad pióra z lewej również na mnie zrobił większe wrażenie Tak, ten Duragraph prezentuje się naprawdę ładnie, poszukałem o nim trochę informacji i dopisałem do swojej "listy życzeń" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brzozowisko Posted May 1, 2016 Report Share Posted May 1, 2016 Ciekawy szlif i efekt w piśmie. Ja chyba niczego bym nie zmieniał. Naprawdę waży aż 58g? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nikaa Posted May 1, 2016 Report Share Posted May 1, 2016 (edited) Gratuluję okazyjnego zakupu. Recenzja jak zwykle świetna. A pióro... prezentuje się ciekawie, nawet lubię żółte, ale jakoś mnie nie porywa Edited May 1, 2016 by Nikaa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
patefonik Posted May 1, 2016 Report Share Posted May 1, 2016 Mnie zupełnie nie rusza. Lubię żółty, ale do tego modelu zupełnie nie czuję mięty. Ot dobrze wykonane zwykle pióro. Gratuluję udanego zakupu, ważne że Tobie się podoba. Dziękuję za recenzje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.