Skocz do zawartości

Cross Year of the Monkey


Mariusz888

Polecane posty

"Chińskie znaki zodiaku od wielu lat są tematem chętnie wykorzystywanym przez producentów piór wiecznych. Jako, że nadchodzący rok 2016, będzie rokiem pod znakiem małpy (wg. kalendarza chińskiego), to nie dziwi wprowadzenie na rynek piór takich jak tytułowy produkt firmy Cross. Często jednak pióra takie cechują się dużą ilością zdobień oraz intensywnymi barwami. W tegorocznej edycji Year of the Monkey, firma Cross proponuje swoim klientom dwa rodzaje wykończeń. Jedno pióro jest barwy niebieskiej, a w przypadku drugiego przeważa kolor srebrny. I to właśnie pióro w tym drugim wykończeniu jest przedmiotem niniejszego testu.

 

Opakowanie jest jeszcze bardziej efektowne niż w w przypadku testowanego pewien czas temu modelu Peerless. Jest duże, wykonane z materiału przypominającego skórę, a na jego powierzchni wytłoczono chińskie znaki. Na wieku umieszczono nazwę producenta oraz sporej wielkości medal, na którym znalazł się znak oznaczający odpowiedni znak zodiaku. Pudełko otwiera się w efektowny sposób. W jego wnętrzu odnajdziemy nie tylko pióro, ale i wykonaną z przezroczystego akrylu podstawkę pod pióro. Pod podnoszoną klapą umieszczono konwerter oraz dwa naboje. Trzeba przyznać, że opakowanie prezentuje się bardzo efektownie i w przypadku pióra z tego przedziału cenowego, wyróżnia się ono szczególnie pozytywnie.

 

Pierwszym elementem, który zauważamy, jest ciekawy kształt pióra. Zarówno skuwka jak i korpus zwężają się ku końcowi. Falujące linie wyglądają bardzo interesująco i zdecydowanie niesztampowo. Oba elementy osadzono pomiędzy pozłacanymi elementami. W przypadku korpusu są to sekcja oraz element wieńczący korpus. Podobnie w przypadku skuwki. Na rozpoczynającym ją pierścieniu wygrawerowano nazwę firmy. Na skuwce umieszczono także chiński odpowiednik oznaczający znak zodiaku. Interesujący, opływowy kształt posiada również klip. na którego szczycie umieszczono nazwę producenta. Wszystkie wspomniane elementy zostały pokryte 23 karatowym złotem. Także sekcja jest pozłacana. W połączeniu ze złota stalówką, całość robi bardzo dobre wrażenie. Oczywiście, znajdą się osoby, dla których wykonanie sekcji z metalu będzie wada, jednak mnie to zupełnie nie przeszkadza. Używałem bądź używam wielu piór z metalową sekcją i nie odczuwam z tego powodu jakiegokolwiek dyskomfortu więc ja chętnie używam piór z sekcją wykonaną z metalu."

 

Czytaj całość

 

cross_yearofthemonkey_sm-2.jpg

 

cross_yearofthemonkey_sm-6.jpg

 

cross_yearofthemonkey_sm-11.jpg

 

cross_yearofthemonkey_sm-12.jpg

 

cross_yearofthemonkey_sm-15.jpg

 

cross_yearofthemonkey_prsm-1.jpg

 

cross_yearofthemonkey_prsm-3.jpg

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W mojej opinii bardzo dopracowane stylistycznie pióro. Połączenie srebra ze złotem oraz sekcji gładkiej z grawerem na korpusie - to jest pewien kanon ogólnie pojętej stylistyki. Poprzez to że mocniejszego "koloru" jest mniej całość sprawia wrażenie zrównoważonej

Kwestia co jest tym grawerem i czy w ogóle się komuś podoba takie połączenie to już gust. 

W tym piórze margines do "ruska" wydaje się, że  jest zachowany choć grawer, w mojej opinii mógłby być delikatniejszy

Edytowano przez Dapi
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pióro na pewno jest specyficzne i jedym będzie się podobało, a innym nie, ale to właśnie ta równowaga wspomniana przez Dapi jest tutaj naprawdę mocym punktem (zresztą też o tym wspomniałem w tekście). :) Grawerunki i to wszystko fajne - ale na mnie największe wrażenie zrobiła chyba stalówka, która mimo, że nie jest gigantem pod względem gabarytów  to pisze naprawdę świetnie :)

 

Kalixt - ja również dziękuję za możliwość przetestowania tego pióra :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Styliści Crossa przeszli chyba samych siebie i jakby troszkę zapomnieli o swoim kanonie - art deco, pozostawiając jedynie echo tego wspomnienia w samym klipsie i stalówce. Nie będę robił z siebie malkontenta, bo pióro podoba mi się. Powiedziałbym tak, że to pióro to efektowna 'limitka'. Jeszcze ciut i zrobiłaby się tzw. "cepelia" dla nuworyszy, a tak mamy do czynienia z zupełnie udanym, stylistyczne spójnym, nawiązującym do określonej tradycji, modelem limitowanym na bogato. Bardzo chętnie sprawdziłbym kiedyś jak się pisze tą stalówką. Duże podziękowania za świetną recenzję i znakomite zdjęcia. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...