Parker Penman Sapphire – Wielki test atramentów – 23 kolory w 21 dni

[ArielN]

Parker Penman Sapphire, czyli legenda wśród atramentów.

Parker Penman Sapphire – Wielki test atramentów – 23 kolory w 21 dni

Parker Penman Sapphire – Wielki test atramentów – 23 kolory w 21 dni

Kolor niesamowity. Głęboki granat, który swoje walory wykazuje dopiero w piórze. Plama na kartce nie odzwierciedla barwy cienkiej linii. Wszystko przez wyjątkowe nasycenie. Ślad zostawiony przez pióro w słonecznym świetle odbija wręcz czerwonym połyskiem.

Cena jest dyskusyjna. Na polskich aukcjach wartość butelki kształtowała się na poziomie 60-80 zł w ubiegłych latach. Jak jest obecnie? Ciężko powiedzieć. Na portalach zachodnich panuje szaleństwo. Ceny zaczynają się od 100 zł bez kosztów wysyłki.

O ile przebijania i strzępienia raczej nie doświadczymy z Penmanem Sapphirem, o tyle osadzanie się na stalówce jest realnym problemem. Przepływ fatalny, wysychanie (również w piórze) piorunujące.

I jeszcze ważna informacja - Penman Sapphire jest inny niż Majestic Blue. Znacznie.

[Pan_Q]

Cena równie legendarna.

[Alveryn]

Pachnie jagodami.

Atrament, nie cena.

Edytowano Marzec 4, 2012 przez Alveryn

[Pingwin]

Cena pachnie przestrzenią międzyplanetarną (o ile ma ona jakiś zapach). Ale ten kolor...

Plama na kartce nie odzwierciedla barwy cienkiej linii. Wszystko przez wyjątkowe nasycenie. Ślad zostawiony przez pióro w słonecznym świetle odbija wręcz czerwonym połyskiem.

No to pokaż, jak to wygląda, jeśli możesz.

[Thay]

Magiczny atrament.

Fakt, niektóre pióra po prostu zatykał. Ale np. z Sonnetem dogadywał się doskonale.

[Alveryn]

Wystarczyło Sonnetem napisać sonet i się odblokowywał.

[kuk]

Fakt - kultowy.