ArielN Posted August 1, 2015 Report Share Posted August 1, 2015 Poniżej zamieszczam skan cennika watermanowskiwego przeboju . Waterman 100 Year Pen: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Markol Posted August 1, 2015 Report Share Posted August 1, 2015 Pióro za 10 dolarów. Cholera, komu to przeszkadzało? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ddntp Posted August 1, 2015 Report Share Posted August 1, 2015 Pióro za 10 dolarów. Cholera, komu to przeszkadzało? W rozłożeniu na 100 lat gwarancji pisania wychodził zawracający w głowie koszt 0,10$ rocznie... Nie wiadomo z jakiego roku ta reklama, ale nawet po przeliczeniu na "dzisiejsze" po zawirowaniach walutowych to i tak niezła była to propozycja. Można było zachować takie pióro dla wnuka, który zaraz po otrzymaniu go... zachował by dla swoich dzieci tą bezcenną pamiątkę rodzinną Dziś już chyba nikt nie zaryzykuje takiej gwarancji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konis Posted August 1, 2015 Report Share Posted August 1, 2015 Fajny artefakt znalazłeś @AreielN ! Pierwszy model tego pióra ukazał się w 1939 roku. Ostatni w 1943. Parę obrazków ilustrujących jego historię. Swoją drogą, ciekawe jaka była cena modelu wykonanego z 14 karatowego złota, który ukazał się w 1943 roku. Stalówki miały numerację 18, 17 i 16 w zależności od wielkości pióra. Jak dla mnie najładniejszy był model wykonany z myślą o lekarzach, zawierający również termometr. Był sprzedawany w takim pudełeczku. Historycznym nawiązaniem do tego modelu jest współczesny Charleston.. Szkoda tylko, że Charleston ma zbyt małą stalówkę w stosunku do swej wielkości, ale to i tak fajne piórko. zdrówka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aventador13 Posted August 1, 2015 Report Share Posted August 1, 2015 Moim zdaniem Charleston ma tę wadę że jest bardzo lekki. Wole cięższe pióra. Mała stalówka mi w tym przypadku nie przeszkadza, choć rzeczywiście mogłaby być większa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mac.kozinsky Posted August 1, 2015 Report Share Posted August 1, 2015 Dzięki Marcin za reklamę ze szczegółową prezentację opcji zakupowych i dzięki Konis za prezentację modelu. Jeszcze Lucite jako materiał ale już nowa nazwa: 100-year Pen. Obstawiam rok 1940 lub 1941. W właściwie to rok 1940, skoro piszę o 56 latach doświadczenia tej firmy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marwis Posted August 2, 2015 Report Share Posted August 2, 2015 Moim zdaniem Charleston ma tę wadę że jest bardzo lekki. Wole cięższe pióra. Mała stalówka mi w tym przypadku nie przeszkadza, choć rzeczywiście mogłaby być większa. Lekkie pióro to nie wada a cecha. Cecha doceniana (wskazywana) przez większość osób dużo piszących. W dodatku to Waterman z gwintem ! Charlston i rzecz jasna Carene to jedne z ciekawszych, współczesnych, masowych, piór Watermana. Pióro za 10 dolarów. Cholera, komu to przeszkadzało? Według tego: https://obserwatorpolityczny.pl/?p=3679 dzisiaj to byłoby nie mniej niż 100$. Czyli cena przyzwoitego pióra, które w poszanowaniu może przetrwać 100 lat, a wtedy będzie duuuuuużo warte na portalu aukcyjnym. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aventador13 Posted August 2, 2015 Report Share Posted August 2, 2015 Lekkie pióro to nie wada a cecha. Tylko że ja nie lubię tej cechy, więc postrzegam ją jako wadę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marwis Posted August 2, 2015 Report Share Posted August 2, 2015 Masz prawo. Jak mam postawić kilka podpisów, opisać jakieś FV, to mogę nawet markerem. Ale jak mam pisać 2-3 godzinki, to odkładam ciężkie pióra na bok. Taki mój wybór. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.