Mglisty Zielony - KWZI

[visvamitra]

Nie wszyscy  wiedzą, że Polska oprócz kosmetyków, mebli i soków, może stać się ważnym graczem na międzynarodowym mini-rynku atramentów do piór wiecznych:) A wszystko za sprawą naszego forumowego kolegi Nicponia, który tworzy atramenty kolorowe, nasycone, o dobrych właściwosciach. Brak im jedynie wystrzałowego opakowania. Więcej informacji znajdziecie na tej stronie. Można zaryzykować tezę, że w środowisku staje się najbardziej znanym producentem atramentów żelazowo-galusowych.

 

Pozostaje nam trzymać za Konrada kciuki i liczyć na to, że jeszcze nie raz zaskoczy nas czymś ciekawym.

 

Zieleń Mglista to całkiem ciekawy kolor. Ciemny, nasycony, wyrazisty. Dobrze nawilża stalówkę.

 

 

 

 

Krople atramentu na ręczniku kuchennym

 

 

 

Software ID

 

 

 

Oxford recycled, 90g, Kaweco Sport Claassic, stalówka B

 

 

 

 

 

 

 

 

 

TeNeues, Kaweco Sport Classic, B

 

 

 

Papier ksero z wydrukowanymi kropkami. Kaweco Sport Classic, B

 

 

 

 

[Gość Markol]

Interesujący, choć ja ostatnio gustuję w żywszych zieleniach. Ale może jesienią?

Dzięki za recenzję

[Romii]

Podoba mi się. Po nazwie spodziewałem się zdecydowanie czegoś innego,

bardziej bladego i szarego . Tym kolorem spokojnie mógłbym pisać.

[rbit9n]

wygląda jak sailor jentle miruai:

 

 

http://inklode.com/ink/sailor-jentle-miruai/

 

w każdym razie, ja bym tego z mgłą nigdy nie skojarzył.

[Mariusz888]

Ciekawy - podoba mi się

[Gość Dziku]

Podoba mi się.

Ale też gustuję w tej "jedynie słusznej"   żywszej zieleni.

[visvamitra]

@rbit9n - ładnie wyhaczone Nie próbowałem tego Sailora, ale nawet nie muszę, Nicponiowy jest bardzo udany.

[rbit9n]

@rbit9n - ładnie wyhaczone Nie próbowałem tego Sailora, ale nawet nie muszę, Nicponiowy jest bardzo udany.

 

a po wyschnięciu nie wędruje przez kartkę na drugą stronę? bo ja kiedyś pożyczyłem od Pitera taki jeden Konradowy atrament, który takie cuda czynił i od tamtej pory sceptycznie podchodzę. a ten miruai normalnie palce lizać. dosłownie.

[visvamitra]

Hmmm - zerknąłem do zeszytu. Na Oxfordzie nie przebija, ale na Oxfordzie mało co przebija. Jak Konrad będzie miał w sobotę ten kolorek do wleję do jakiegoś chińczyka i się jeszcze pobawić.

[rbit9n]

Hmmm - zerknąłem do zeszytu. Na Oxfordzie nie przebija, ale na Oxfordzie mało co przebija. Jak Konrad będzie miał w sobotę ten kolorek do wleję do jakiegoś chińczyka i się jeszcze pobawić.

 

ale to nie tak z dnia na dzień, zajrzyj za tydzień, dwa... miesiąc.

[Gość Andrew]

Miałem taki jeden, ale to dotyczyło atramentów wodoodpornych (nie galusowych). Po paru dniach fioletowy atrament przesiąkał na drugą stronę na niebiesko. Teraz już chyba Konrad poprawił receptury

[elessar]

Nie mam jeszcze żadnego zielonego atramentu, ten wyjątkowo mi się podoba, chyba czas na małe zakupy ;].

[Nicpon]

Dokładnie - problem dotyczył kilku atramentów wodoopornych

Problemem było to ze tmate atramenty cały czas utrzymywały trochę wilgoci i bardzo lubiły celuloze;)

Nowsze wersje Generalnie szybciej schna i nie ma problemów z wedrowkami. Ale dla pewności potrzymam je u siebie do końca lata.

A co do tego atramentu to go tworząc miałem przed oczami zwisajace gałęzie nad delikatna mgiełka unoszącą się nad mokradłami;)

Oryginalnie to miała być bagienna zieleń, ale skończylo się na mgliste

[rbit9n]

ale niesmak pozostał...

[Nicpon]

ale niesmak pozostał...

 

To tak jak po kiepskiej śliwowicy... Do dzisiaj mam uraz ;/

[rbit9n]

pamiętaj, tylko i wyłącznie czysty, zbożowy spirytus i deszczówka. Purity Of Essence.

 

[LukiStrike]

Ciekawy kolor. Dzięki za recenzję