Skocz do zawartości

Caran d'Ache - Colors of the Earth [R.I.P]


visvamitra

A  

11 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Które kolory podobają ci się najbardziej

    • Amazon
    • Blue Night
      0
    • Blue Sky
    • Carbon
      0
    • Caribbean Sea
      0
    • Grand Canyon
    • Saffron
    • Storm
    • Sunset


Polecane posty

Początki historii spółki Caran d’Ache sięgają 1915 roku, kiedy to w Genewie powstała Fabryka Ołówków Ecridor.

 

SPAv3p.png

 

Spółkę tę kupił w 1924 r Arnold Schweitzer. Zastanawiał się nad nazwą dla nowej firmy i w pewnym momencie przyszedł mu na myśl pseudonim artystyczny francuskiego karykaturzysty Emmanuela Poire, który swoje prace podpisywał Caran d’Ache. Emmanuel Poire miał rosyjskie korzenie i nazwę tę  zapożyczył z rosyjskiego słowa карандаш (karandash), które oznacza ołówek.  

 

Od początków istnienia Caran d’Ache pozostaje firma rodzinną. Obecnie na jej czele stoi Carole Hubscher, bedąca przedstawicielką czwartego pokolenia rodziny.

 

Z uwagi na charakter forum, najbardziej interesują nas pióra i atramenty. Pierwsze pióro CdA – moodel Madison – powstało w 1970 roku. Oprócz piór firma zaczęła wytwarzac również atramenty.

 

Rozgłos w środowisku przyniosła im seria atramentów Kolory Ziemi.

 

IjM0jZ.jpg

 

 

 

Seria ta obejmowała dziewięć kolorów zainspirowanych odcieniami natury. Atramenty były sprzedawane w eleganckich kałamarzach o pojemności 30 ml. Cena była zdecydowanie wysoka, ale w końcu Caran d’Ache pozycjonuje się jako marka premium, trudno więc oczekiwać niskich cen.

 

Kolory były ciekawe, ale niestety na początku 2013 roku spółka zakończyła ich produkcję, by po pewnym czasie wrócić z serią Chromatics obejmującą dwanaście kolorów.

 

 

Nie miałem jeszcze okazji wypróbowania wszystkich nowych kolorów, ale te, którymi pisałem są mniej ciekawsze niż Kolory Ziemi.

 

Było, minęło. 

 

Próbki Kolorów Ziemi podesłał mi Michael R. z FPN. Wielkie dzięki  J

 

UWAGI: wśród próbek zabrakło czerni, kiedyś ją testowałem i jak to czerń nie porwała mnie. Sunset z czasem ściemniał, pamiętam, że kiedy dwa lata temu miałem przez chwilę kałamarz tego inkaustu wyglądał jaśniej i różowiej. Z kolei Blue Night to potężne rozczarowanie. Atrament wyblakł, rozwarstwił się, odbarwił. Obecnie przypomina popłuczyny. To niepokojące. Atrament Premium przetrzymywany w szafie, z dala od światła, nie powinien zachowywać się w ten sposób. Pamiętam, że Yennefer, którą poprosiłem kiedys o próbkę Storm, odpisała mi, ze atrament zmienił kolor i stracił charakter. Jestem ciekawy, czy ci z was, którzy maja gdzieś resztki atramentów CdA zauważyli jakiekolwiek zmiany w barwie?

 

 

Razem
 
AV8UPO.jpg
 
 
Dzieła zebrane Dżeksona Pollakka
 
vp1sWZ.jpg
 
 
MY85Jv.jpg
 
 
Ślad pozostawiony patyczkiem higienicznym na papierze Mondi 90g (zdjęcie)
 
D6Yht3.jpg
 
 
Atrament na ręczniku kuchennym
 
Vm8qd1.jpg
 
 
 
Gęste szlaczki, papier firmowy, Kaweco Classic Sport ze stalówką w rozmiarze B
 
QkHWfc.jpg
 
Notatnik z Leclerca, Kaweco Classic Sport ze stalówką w rozmiarze B
 
hUa0A0.jpg
 
 
Kalendarz, Kaweco Classic Sport ze stalówką w rozmiarze B
 
k3A0Kv.jpg
 
 
Kalendarz, Hero 5028, stub 1,9
 
SMzhuj.jpg
 
Notatnik TeNeues, Hero 5028, stub 1,9
 
 
M0zzrk.jpg
KUOU7F.jpg
 
Wodoodporność
 
9xkzi0.jpg
 
 
wW4eNI.jpg
 

 

Podsumowanie

 

Mimo brzydkiego zachowania Blue Night, serię Colors of the Earth wspominam bardzo dobrze. Zresztą i ludziom na starość odbija, więc czemu miałbym mieć żal do atramentu?

 

Amazon, Grand Canyon, Saffron i Storm to wyjątkowe atramenty a niepowtarzalnym kolorze. Niebieskości nie zrobiły na mnie większego wrażenia, no, może poza Caribbean Sea, od którego mnie odrzuca i na widok którego mnie mdli.

 

To, co stało się z Blue Night pozostawię bez komentarza :)

 

 

Edytowano przez visvamitra
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajne zestawienie wymarłego gatunku. Szkoda, że wycofali serię wprowadzając nową. Mogły sobie egzystować obie nie wadząc nikomu.

Krajowe sklepy już dawno wyczyszczone z Colors of the Earth. Ostatnio dostałem w prezencie flakon GC zakupiony w niewielkim, niemieckim sklepiku. Czyli gdzieś jeszcze są.

 

Edit:

Nawiązuję do pytania o zmianę koloru po dłuższym przechowywaniu. Połowa flakonu GC odkręconego jakieś 15 miesięcy temu - kolor jest o wiele ciemniejszy niż na początku, ale nic się nie rozwarstwia i nie wytrąca.

Edytowano przez Dexter
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech spoczywają w pokoju, jak napisano w tytule wątku ;)

Jakoś mnie te kolory nie powaliły :bezradny:. Może na żywo prezentują się lepiej.

Ale recenzja fajna i pouczająca, dzięki :)

Edytowano przez Markol
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...