Skocz do zawartości

Grenat - L'Artisan Pastellier


visvamitra

Ankieta  

12 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy podoba ci się ten kolor?



Polecane posty

W ubiegłym roku przeprowadziłem dwa zamówienia grupowe atramentów L'Artisan Pastellier z serii Callifolio. Nie wszyscy je pokochali, ale ja bardzo "kalafiory" polubiłem. Inti stało się moim ulubionym atramentem, Itzmana i Oconto również są w czołówce. Kilka innych systematycznie przepływa przez moje pióra. Lubię je i już.

 

Planuję w tym roku zamówienie grupowe - prawdopodobnie w listopadzie. Dlaczego w listopadzie? Chcę najpierw zrobić zestawienie łączne wszystkich trzydziestu czterech kolorów z tej serii. O ile się nie mylę i twórca L'Artisan Pastellier dotrzymał słowa, wczoraj z Francji wyjechały do mnie próbki wszystkich kolorów. Część zostało poprawiona w ten sposób, żeby przypominała to, co widać na stronie.

 

Nie wiem, czy wystarczy mi motywacji, żeby zrecenzować wszystkie. Pewnie nie. Ale kilka zrecenzuję ponownie / po raz pierwszy. 

 

Do tematu zamówienia grupowego proponuję wrócić, kiedy zamieszczę zestawienie wszystkich atramentów. Uprzedzam, że pójdę na łatwiznę i zamiast napełniać i czyścić Piloty 78G, tekst zestawienia napiszę (no dobrze - nabazgrzę) szklanym piórem Rohrer & Klingner (czyszczenie takiej maczanki to bajka).

 

Grenat to przyjemny kolor. Przypomina trochę barwą wino.

 

Rzućcie okiem na recenzje Akszugora i Bosej.

 

INFORMACJE / PARAMETRY

 

Producent: L'Artisan Pastellier

Kolor: Grenat

 

Nasycenie: dobre. Nie za silne, nie za słabe. W sam raz.

Przepływ: dobry we wszystkich piórach, w których go używałem. A było ich kilka przez ten rok. 

 

 

 

IXFOz0.jpg

 

KROPLE ATRAMENTU NA RĘCZNIKU KUCHENNYM MARKI QUEEN ZE ZNANEJ SIECI DYSKONTÓW

 

 

u21KTf.jpg

 

CHROMATOGRAFIA 

 

 

2wfTsH.jpg

 

MÓJ PROGRAM WIDZI TEN KOLOR MNIEJ WIĘCEJ TAK:

 

0qaFMJ.jpg

 

 

ZAKRES KOLORU (użyłem narzędzia gradient w PSie, zaznaczyłem partie jasne i ciemne, w rezultacie powstał taki gradient - dla papieru kalendarzowego)

 
AteP1h.jpg
 
 
 
 

W kalendarzu LEB MODEL - Kaweco Sport, blaszka B

 

3BDatj.jpg

 

 

ro4KAC.jpg

 

 

 

hPbYfj.jpg

 

jYmD03.jpg

 

 
KuiPNf.jpg
 
p4vlm4.jpg
 
Gruba warstwa atramentu na papierze Clairefontaine 120 g
 
qOGxac.jpg
 
 
Grenat uwzględniłem w zestawieniu sześćdziesięciu fioletów, purpur, madżent. Jeśli jesteście ciekawi, jak wygląda w towarzystwie innych inkaustów, odwiedźcie zestawienie.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to są bardzo ciekawe atramenty z punktu widzenia fizycznego. są dość wodniste - długo schną, ale przy okazji mają dość słaby przepływ - torowanie w elastycznych stalówkach, a do tego solidnie zasychają, nawet w piórach, które mogą leżeć nieużywane tygodniami, callifolio zasycha w dzień, także przy starcie odcień jest ciemniejszy o kilka tonów. ja ten problem rozwiązałem zamawiając kolektywnie kolorystyczne odpowiedniki de atramentis, ha!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm. Ja używam regularnie Inti i Itzamnę, raz na jakiś czas Violet. Faktycznie po pewnym czasie nieużywania, kolor ciemnieje, ALE uważam Callifolio za atramenty wybitnie przyjazne piórom. Po kilku miesiącach nieużywania pióra Guilloche Graf von Faber-Castell zalanego Inti, przyłożyłem je do papieru i zaczęło pisać. Najpierw atrament był ciemniejszy, szybko jednak wrócił do swojego koloru. Gdyby to było Diamine, Noodler's, Private Reserve lub Montblanc, dwa dni spędziłbym na czyszczeniu spływaka (znam to z doświadczenia, przeważnie - z lenistwa - nie płuczę piór. Kiedy najdzie mnie chęć na użycie któregoś z nich po dłuższej przerwie, często łapię się za głowę obserwując zaschnięty atrament).

 

Co do Callifolio, zgodzę się, że nie są to atramenty doskonałe, ale ja je lubię i uważam za rozsądnie uwarzone. Na pewno sporo dałoby się poprawić, ale ja nie narzekam.

 

A - i jeszcze ciekawostkę mam małą dla tych, którzy znają Bleu Mediterrannee. Wczoraj odkurzyłem kroplówkę, napełniłem Kaweco Sport Classic z blaszką B i oczom nie mogłem uwierzyć. Co za nasycenie, jaki czad! A pamiętałem, że to taki wyblakły atrament trochę bez charakteru. Nabiłem szybko konwerter jakiegoś dżinhaa i faktycznie linia blada. Linia z Kaweco natomiast soczysta, nasycona, mokra. Te atramenty po prostu lubią grube, mokre stalówki. A że ja również takie właśnie lubię, dogaduję się z nimi dobrze.

Edytowano przez visvamitra
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
  • 2 weeks later...
Gość Restoration

ten papier kalendarzowy jest koloru zoltego/jakiegos kremowego czy bialego? kolory w telefonie roznia sie diametralnie od tych na monitorze, juz kiedys mialem podobny problem przy tescie atramentu diamine tyrian purple, w telefonie byl fajny, na laptopie mniej, potem przeczytalem recenzje bosej i sie okazalo, ze dobrze postapilem nie zamawiajac, ehhh ten grenat. moj portfel powinien miec filtr anty "glupotowy" :)

+ i jeszcze jedno pytanie mnie nurtuje, czy ten kolor podobny jest do starego Noodlers Black Swan in Australian Roses?

Edytowano przez pitzmaker
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...