visvamitra Posted September 27, 2013 Report Share Posted September 27, 2013 Na spotkaniu w siedzibie firmy WPC miałem piórnik. W piórniku pióra. Jedno z nich – hero 9300 - nie pisało. Pióro to podoba mi się, więc szukałem sposobu przywrócenia go do życia. tak się złożyło, że na spotkaniu był Alveryn. Resztę dopowiedzcie sobie sami Dla niewtajemniczonych – po trzech minutach w rękach alveryna pióro zaczęło pisać. Żeby upewnić się czy przepływ jest dobry napełniłem konwerter atramentem który stał na stole obok. po Po upewnieniu się, że przepływ faktycznie jest dobry nie odlałem atramentu z powrotem do butelki. Mam nadzieję, że nie będę smażył się za to w piekle. Wykorzystam go do napisania recenzji. Fiolety to nie do końca moja bajka. Jest to kolor niewątpliwie ciekawy, moim pierwszym atramentem był fioletowy pelikan, ale ostatnio mam słabość do głębokich, morskich zieleni – maja w sobie pewną „głębię”, która bardzo mi odpowiada. Dlatego też trudno wypowiadać mi się z dużym entuzjazmem na temat koloru, z którym jest mi raczej nie po drodze. Spróbuję zatem skupić się na jego właściwościach. Murasaki to po japońsku fiolet. Nazwa mogła zostać zainspirowana albo przez japońską pisarkę i poetkę z epoki heian Shikibu Murasaki albo przez kolor owoców Pięknotki Japońskiej. http:fineartamerica.comfeaturedbeauty-berry-clusters-gregory-scott.html Shikibu napisała dzieło zatytułowane Genji Monogatari zawierające wiele rycin – na części z nich kobiece postaci miały na sobie fioletowe kimona. Źródło: http:wkdhaikutopics.blogspot.com200806murasaki-color.html Wwybierzcie sami. Osobiście wolę trop roślinny. Biorąc pod uwagę cenę iroshizuku można by spodziewać się po tym atramencie cudów. Faktycznie sprawuje się bardzo dobrze na tanim papierze Lyreco. Nie strzępi, nie przebija. To już coś. Sam kolor jest delikatny i, powiedziałbym, kobiecy. Przypomina trochę fiolet J. Herbina, ale jest mniej fioletowy. Nie do końca przypomina też owoce pięknotki japońskiej, które mają w sobie sporo czerwieni. Cieniowanie jest dość delikatne, ale jest. Przepływ – jak w większości atramentów Iroshizuku – jest bardzo dobry. Podsumowanie? Fani delikatnych fioletów będą ukontentowani. INFORMACJE / PARAMETRY Producent: Pilot Kolor: Murasaki-shikibu Opakowanie: Normalnie szklana butelka o pojemności 50 ml Cena: Na polskich sklepowych półkach cena jest barbarzyńska i nieprzyzwoita - 140 PLN. Można jednak znaleźć atramenty Iroshizuku na eBayu i na Amazonie za ok. 60 % tej kwoty. Osadzanie się na stalówce – brak Przebijanie - ledwo zauważalne Strzępienie – śladowe na słabym papierze Nasycenie – dobre Przepływ – bardzo dobry Cieniowanie – delikatne Wysychanie – zależy od papieru Inne: fiolety to nie moja bajka. Nie to, że ich nie lubię, po prostu mnie nie kręcą SKANY (Pismo + cieniowanie): Jak widać na ostatnim obrazku próbka została wypisana i zabrakło jej na dokończenie jodełki. W ten oto sposób kończy się moja przygoda z Iroshizuku Murasaki-shikibu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ann_gd Posted September 27, 2013 Report Share Posted September 27, 2013 próbka poszła na szczytny cel, miły fiolet Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Akszugor Posted September 27, 2013 Report Share Posted September 27, 2013 Ratunku, fiolety mnie otaczają! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bosa Posted September 28, 2013 Report Share Posted September 28, 2013 Ale za to jakie! Mnie się na przykład ten fiolecik podobuje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rbit9n Posted September 29, 2013 Report Share Posted September 29, 2013 podobny do ultramaryny rotringa czy nie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
visvamitra Posted September 29, 2013 Author Report Share Posted September 29, 2013 Nie za bardzo Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.