eta Posted May 11, 2013 Report Share Posted May 11, 2013 (edited) Jakiś czas temu trafiło do mnie pióro, zupełnie się na tym nie znam, wyglądało zresztą źle, oblepione czymś i pomazane, zrobiło mi się go szkoda. Oczyściłem, umyłem i wypłukałem. przepraszam za jakość zdjęć. Napis na stalówce zdradził nazwę "Pelikan" cyfry "585" i "14 karat" a pod spodem coś jakby "o". Wujek Google podpowiada model "Souveran". Na tloczku jest zielona litera "M" Ale: brak napisu na zółtym pasku na pokrywce pióra; pelikan na czubku pokrywki jest czarny (wyryty), nie srebrzysty, albo zielony; stalówka była pierwotnie jednolicie żółta, teraz jest przebarwiona w górnej (niepracującej) części; takie rzeczy jak znalezienie markowego pióra się nie zdarzają. Edited May 11, 2013 by eta Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piter22 Posted May 11, 2013 Report Share Posted May 11, 2013 Pelikan M200 jak dla mnie, jakaś starsza wersja ze złotą stalówką. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piurek Posted May 11, 2013 Report Share Posted May 11, 2013 Z analizy zdjęć w Google pasuje na Pelikana 400. Na pewno nie jest to m200 (brak metalowego pierścienia przy pokrętle tłoczka) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
akmac Posted May 11, 2013 Report Share Posted May 11, 2013 Opis pasuje najbardziej do Pelikana 400 z lat 50., ewentualnie do M400 (wcześniejsza wersja z lat '82 - '97) -- dla pewności powiedz, jak wyglądają plastikowe żeberka pod stalówką: czy są cztery ułożone wzdłuż (model 400), czy dużo więcej i w poprzek (M400)? Pozostałe informacje wskazują jednak raczej na pióro z lat 50.; wg Martina Lehmanna (http://www.pelikan-guide.com/400_table.html) brak napisu na pierścieniu skuwki sugeruje egzemplarz wyprodukowany nie później niż w roku 1954; również stalówka bez emblematu z pelikanem w gnieździe przemawia za tą wersją. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alveryn Posted May 12, 2013 Report Share Posted May 12, 2013 takie rzeczy jak znalezienie markowego pióra się nie zdarzają. O RLY? (o,o) Wygląda na Pelikana 400. Skuwka jest brązowawa, czy to wina lampy? Powinna mieć ten sam odcień, co pokrętło tłoka, albo to składak. Ostrożnie przy wkręcaniu stalówki, stare spływaki łatwo połamać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eta Posted May 12, 2013 Author Report Share Posted May 12, 2013 Opis pasuje najbardziej do Pelikana 400 z lat 50., ewentualnie do M400 (wcześniejsza wersja z lat '82 - '97) -- dla pewności powiedz, jak wyglądają plastikowe żeberka pod stalówką: czy są cztery ułożone wzdłuż (model 400), czy dużo więcej i w poprzek (M400)? Pozostałe informacje wskazują jednak raczej na pióro z lat 50.; wg Martina Lehmanna (http://www.pelikan-g.../400_table.html) brak napisu na pierścieniu skuwki sugeruje egzemplarz wyprodukowany nie później niż w roku 1954; również stalówka bez emblematu z pelikanem w gnieździe przemawia za tą wersją. plastikowe żeberka sztuk cztery wzdłuż aha, jeszcze wyryty napis tuż obok tłoczka: "GUNTHER WAGNER PELIKAN" odpowiedź do Alveryn: skuwka jest jednolicie czarna, zespół stalówki do mycia odkręciłem bardzo powoli po wcześniejszym umyciu i namoczeniu (użyłem myjki ultradźwiękowej) i później delikatnie wkręciłem, użyłem odrobiny wazeliny. Jedno ze skrzydeł stalówki jest minimalnie wygięte, lekko szoruje przy pisaniu, ale nie odważę się go wyginać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Thay Posted May 12, 2013 Report Share Posted May 12, 2013 Ależ odważ się, odważ. Albo sam, albo w with a little help from your friends! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konis Posted May 12, 2013 Report Share Posted May 12, 2013 To jest Pelikan 400. Na zdjęciach wygląda nieźle. zdrówka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Thay Posted May 12, 2013 Report Share Posted May 12, 2013 No proszę, jak to czasem warto pochylić się nad takim piórowym brzydkim kaczątkiem. Ukaże się przepiękny... Pelikan (tu: 400). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konis Posted May 12, 2013 Report Share Posted May 12, 2013 Z analizy zdjęć w Google pasuje na Pelikana 400. Na pewno nie jest to m200 (brak metalowego pierścienia przy pokrętle tłoczka) Nie wszystkie Pelikany M 200 miały metalowy pierścień na pokrętle tłoczka. Te starsze nie miały, ale za to miały jeden dodatkowy cienki ring na skuwce. zdrówka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
akmac Posted May 12, 2013 Report Share Posted May 12, 2013 (edited) odpowiedź do Alveryn: skuwka jest jednolicie czarna, zespół stalówki do mycia odkręciłem bardzo powoli po wcześniejszym umyciu i namoczeniu (użyłem myjki ultradźwiękowej) i później delikatnie wkręciłem, użyłem odrobiny wazeliny. Spływak i pierścień mocujący są wykonane z ebonitu, obawiam się, że wazelina może im zaszkodzić (chociaż w tej kwestii skonsultuj się lepiej z jakimś specjalistą od naprawy piór, np. właśnie z Alverynem). Poza tym, nie powinny raczej wymagać smarowania; tam gdzie jest ono potrzebne (na wewnętrznej powierzchni korpusu pozostającej w kontakcie z tłokiem) stosuje się czysty (bez zanieczyszczeń petrochemicznych) smar silikonowy -- można go dostać w komplecie z piórami tajwańskiej firmy TWSBI albo kupić w niektórych sklepach internetowych dla pióromaniaków, np. http://www.gouletpen...iconegrease.htm. W każdym razie, gratulujemy pięknego znaleziska! Edited May 12, 2013 by akmac Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alveryn Posted May 13, 2013 Report Share Posted May 13, 2013 Silikon można dostać w sklepach z elektroniką (albo marketach narzędziowo-budowlanych), tylko trzeba zwracać uwagę, żeby to był czysty smar silikonowy 100%. Tak na wszelki wypadek. Wazeliny nie używałem. Montblanc używa i podobno sobie chwali. Parafina po dłuższym czasie może zaschnąć i dać efekt odwrotny do zamierzonego - utrudniać późniejsze odkręcenie. Za to jest pierwszorzędna do impregnacji korkowych uszczelek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Thay Posted May 13, 2013 Report Share Posted May 13, 2013 Sprawdza się zarówno silikon jak i wazelina. Choć wolę silikon. Tylko faktyczne, uważaj by nie kupić kleju silikonowego. Jakby co, można też zerknąć tu: http://underwater.pl/270-Akcesoria-chemiczne/272-Smary-nurkowe.html Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eta Posted May 15, 2013 Author Report Share Posted May 15, 2013 Dziękuję wszystkim za pomoc i dobre rady. Jestem bardzo szczęśliwy, że moje znalezisko jest oryginalne, na pewno będę podchodził do niego z szacunkiem. Chciałbym zadać jeszcze dwa pytania do znawców: oznaczenie "o" na stalówce co oznacza? i co oznacza zielona litera "M" na tłoczku? dziękuję Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
akmac Posted May 15, 2013 Report Share Posted May 15, 2013 oznaczenie "o" na stalówce co oznacza? i co oznacza zielona litera "M" na tłoczku? Czy mógłbyś zidentyfikować wzór swojej stalówki na jednym ze zdjęć na stronie http://www.ruettinger-web.de/e-pelikan-federn-logo.html? Samo "o", bez żadnej litery po nim, niewiele mi mówi; połączenia liter typu OF, OM, OB, itp. oznaczają stalówkę ściętą w jedną stronę, tak by mogła nią wygodnie pisać osoba obracająca nieco pióro w lewo wokół jego osi (szlif typu Oblique). Rodzaj stalówki mógł być również (w piórach z wcześniejszych lat produkcji) wskazywany na pokrętle tłoka, tak jak jest w twoim przypadku: litera "M" to stalówka o średniej szerokości, ale szlifowana prosto, nie skośnie (czym różniły się poszczególne typy stalówek w zabytkowych Pelikanach zobaczysz np. na arkuszu http://www.ruettinger-web.de/e-pelikan-federn-400-bild.html). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konis Posted May 15, 2013 Report Share Posted May 15, 2013 (edited) "o" na stalówce nic specjalnego nie oznacza. po prostu w ten sposób znaczono stalówki w pewnym okresie produkcyjnym. Raz było "o", raz *a czasem nic. Taką stalówkę mam w moim z jednych Pelikanów. Wielkość stalówki oznaczano na pokrętle tłoczka. W tym przypadku jest M - stalówka o średniej wielkości kreślonej linii. zdrówka Edited May 15, 2013 by konis Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eta Posted May 16, 2013 Author Report Share Posted May 16, 2013 Czwarty rząd, środkowe zdjęcie. Dziękuję za odpowiedzi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eta Posted September 19, 2013 Author Report Share Posted September 19, 2013 (edited) Po wakacjach w końcu miałem czas ponownie przyjrzeć się mojemu pelikanowi. Dokładne oględziny zakończyły się wykryciem defektu (zdjęcie stalówki, do zilustrowania problemu): Lewe skrzydełko stalówki jest wygiete w łuk, czubek jest minimalnie wygiety w dół, a wybrzuszenie (w kierunku przeciwnym, czyli w górę) jest w połowie długości, są to ułamki milimetra, nawet nie można tego zobaczyć bardziej wyczuć dotykiem. Dodatkowo najprawdopodobniej skrzydełko uległo skręceniu gdyż lekkie nacisniecie stalówki w trakcie pisania powoduje przeskoczenie/przesunięcie się skrzydełek wzgledem siebie z delikatnym pstryknieciem. Pióro zaczyna delikatnie drapać i wyraźniej widać nierównośc stalówki. Doszedłem do wniosku, że najpewniej przyczyną defektu było zbyt mocne zakręcenie skuwki na korpus pióra, stalówka oparła się wtedy o dno skuwki i tak pozostała przez nieznany mi, ale pewnie dość długi czas. Na tyle długi, ze odkształcenie utrwaliło się. Przypominam sobie, że gdy zajmowałem się nim na początku miałem problem by je odkręcić. Sprawdziłem, zakręcanie skuwki na korpus bez stalówki to prawie dwa obroty wiecej niż wtedy gdy jest założona stalówka (decyduje o tym długośc gwintu). Czyli konstrukcja pióra + użycie Mam pytanie, czy to typowe dla konstrukcji piór? Ja nie dokręcam do oporu, "na chama", ale czy to nie powinno być bardziej "idiotoodporne"? Edited September 19, 2013 by eta Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piter22 Posted September 19, 2013 Report Share Posted September 19, 2013 Powinno być. Raczej nie wydaje mi się, żeby to było od skuwki. To pstryknięcie oznacza zbyt mocne ściśnięcie skrzydełek stalówki ze sobą. Skręcenie skrzydełka widać po kulce irydowej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konis Posted September 19, 2013 Report Share Posted September 19, 2013 (edited) ............... Mam pytanie, czy to typowe dla konstrukcji piór? Ja nie dokręcam do oporu, "na chama", ale czy to nie powinno być bardziej "idiotoodporne"? Powinno i jest. Trzeba głębiej osadzić stalówkę w sekcji, a wykrzywione skrzydełka wyrównać i po problemie. Należy też zajrzeć do skuwki, czy nie ma w niej czegoś czego nie powinno być. zdrówka Edited September 19, 2013 by konis Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.