piurek

Niestety tylko w nazwie

Komplet zza wielkiej wody: Noodlers Konrad Flex i Private Reserve Electric DC Blue.

Z ciekawości wypłukałem pelikana M215 z resztek Pelikana Turquoise i zalałem Diamine PWF i muszę powiedzieć że, oba dają kreskę bardzo podobną, czyli mokrą i dość szeroką (stalówka F).

Testuje ostatnio intensywnie m.in. Diamine Registrars różnymi piórami i zauważyłem, że daje cieńszą linię niż zwykłe atramenty. W cienko piszących piórach przy dłuższym pisaniu wręcz stopniowo "zanika" (Platinum PLAISIR). Zdecydowanie lubi mokre pióra i z szerszą stalówką (Jinhao Celuloid, Waterman Charleston M).

Przekopałem dokładnie internet i znalazłem trzy sugestie w tym temacie: Private Reserve DC Supershow Blue Private Reserve Electric DC Blue Private Reserve Tanzanite. Czy ktoś ma doświadczenie z tymi atramentami i czy faktycznie są podobne do Penmana Sapphire. Nauczyłem się nie ufać skanom w internecie, dlatego bardziej cenie sobie opinie użytkowników.

15 lat temu udało mi się kupić Penman Sapphire. Wtedy nie miałem pojęcia co nabyłem. Szukałem po prostu jakiegoś lepszego atramentu do robienia notatek na wykładach, bo mój Sonet na zwykłym atramencie Parkera trochę był kapryśny. Kilka lat temu wypisałem ostatnią kroplę. Bardzo przypadł mi do gustu kolor tego atramentu. Z lektury forum już wiem, że atrament w międzyczasie stał się legendą i jest nie do zdobycia - przynajmniej w rozsądnej cenie. W związku z tym mam pytanie: czy istnieje jakiś atrament o identycznym lub podobnym kolorze? Znalazłem w internecie kilka atramentów z podobną nazwą, ale każdy wygląda inaczej i nie przypomina Penmana.

A jak wyjmuje się spływak ze stalówką z Watermana Charlestona? Nigdzie nie mogę znaleść. Jest wciskany czy wkręcany?

Tym razem udało się upolować ptaka: Pelikan M200 Old Style

Moje pierwsze pióro Vintage: Pioneer z lat trzydziestych (wg sprzedawcy). Kupiłem go trochę pod wpływem impulsu - aukcja się kończyła i nikt go nie chciał, więc przygarnąłem . Odwdzięcza się pisząc bardzo gładko i precyzyjnie. Czy ktoś może wie coś o tej firmie?

Czyli nie jest tak źle, jak myślałem. Chyba się na niego skuszę. Dzięki.

A czym ewentualnie, w razie potrzeby, można rozpuścić zaschnięty atrament wodoodporny, np. Diamine Registars?

Niestety nie mam wpływu na jakość papieru, bo to są zastane księgi. Trochę boję się tych atramentów wodoodpornych, stąd moje pytanie o "zwykłe" atramenty archiwalne. Jak znam siebie, to w pewnym momencie mogę zapomnieć o przepłukaniu, albo pióro gdzieś zalegnie na kilka miesięcy . Jak spisują się w tym kontekście atramenty "droższe", jak np. Pilot, czy Montblanc? Rozumiem, że w drugą stronę, każdy atrament wodoodporny będzie bardzo trwały.

Rzeczywiście ciekawy. Ma jednak jedną wadę cyt.: "nie może być stosowany w piórach wiecznych" . Powinienem napisać, że chodzi o atrament do piór wiecznych.

Nie chcę zakładać nowego tematu, a bardzo inetresują mnie atramenty do celów archiwalnych. Mam takie pytanie: czy każdy atrament oznaczony jako wodoodporny jest atramentem długowiecznym, odpornym na blaknięcie w normalnych warunkach przechowywania przez 100 i więcej lat. Czy są również atramenty nie wodoodporne, ale odporne na blaknięcie, spełniające warunki do celów archiwalnych?

konwerter wygląda jak z Parkera, ale jest nieco krótszy i dużo gorzej wykonany. Do wad muszę niestety dopisać jeszcze duży problem z zasychaniem - już po kilkunastu godzinach leżakowania

Z analizy zdjęć w Google pasuje na Pelikana 400. Na pewno nie jest to m200 (brak metalowego pierścienia przy pokrętle tłoczka)

Sklep faktycznie ciekawy. Można nie tylko kupić, ale i porozmawiać o piórach.

Ostatnio dużo pisze się o tanich chińskich piórach. Postanowiłem i ja wypróbować te wynalazki. W jednym z elbląskich sklepów papierniczych zauważyłem pióra sygnowane marką Tetis. W rzeczywistości jest to chińska produkcja na zlecenie łódzkiej firmy o tej nazwie. Pióro na pierwszy rzut oka robi dobre wrażenie. Korpus jest pokryty czarnym lakierem. Zatankowane pióro waży 27 g. Długość zamkniętego pióra wynosi 138 mm. Mimo, że pióro posiada złote wykończenia, stalówka jest w kolorze srebrnym. Oczywiście stalowa. Pióro wyposażono w konwerter. Przy bliższych oględzinach wychodzą jednak pewne braki. Największym jest mocowanie skuwki. Skuwka jest wsuwana. Niby wchodzi i schodzi z dużym oporem, ale gdy już się zatrzaśnie obraca się i rusza na boki. Jest to dość irytujące. Wątpliwości budzi również mocowanie konwertera, który siedzi dość niepewnie i nie trzeba dużej sił aby go wyjąć. Mam wrażenie, że może wypaść w każdej chwili. Również plastik sekcji jest bardzo podatny na zarysowania. Stalówka wykonana ze stali nie posiada żadnych oznakowań. Pisze bardzo cienko, w mojej ocenie EF. Podobną kreskę daje Waterman Hemisphere F. Atrament podaje oszczędnie, ale nie ma żadnych przerw w pisaniu, nawet dość szybkim. Ogólnie pisze się płynnie i przyjemnie. W sklepie przetestowałem kilka egzemplarzy i każdy pisał inaczej: niektóre drapały, inne lały obwicie. Ta charakterystyka jest więc jedynie cechą osobniczą. Staruje bez problemów. Generalnie mimo sporych wad za 25 zł dostajemy dość użyteczne piórko.

Pozdrawiam wszystkich użytkowników forum. Od dawna fascynują mnie pióra wieczne, uwielbiam ich używać, ale dopiero niedawno natknąłem się na to forum, z czego bardzo się cieszę. Witam więc wszystkich bardzo serdecznie. Darek

1. ArielN (1) 2. Alveryn (1) 3. janykiel (1) 4. luc8 (1) 5. Ann (1) 6. Finir (1) 7. Cardassia (2) 8. adams99 (1) 9. Pilot Inspektor (2) 10. Thay (2) 11. Maq (1) 12. TEDI28(3) 13. albion (2) 14. PiotrD (1) 15. Yennefer (1) 16. lpaprocki (1) 17. Lacedemonian (1) 18. misiek901 (1) 19. Akszugor (1) 20. smok (1) 21. CezaryF (1) 22. Lepki (2) 23. chrustek66 (1) 24. Flowers (1) 25. endoor (1) 26. Dziaduuu (1) 27. Ninogniew (1) 28. Marwis (1) 29. piurek (1)