Visconti Gall Anonim (Gallus Anonymous), czyli kolejna polska edycja

[ArielN]

Visconti Gall Anonim

Edycja limitowana do 100 sztuk. Pióro wykonane z matowionej żywicy. Wykończenia stalowe pozłacane, a stalówka z 23 karatowego palladu. Przynajmniej takie informacje podaje dystrybutor.

[Alveryn]

Stary, dobry Van Gogh Midi powrócił.

W dodatku bez metalu na sekcji. Miodzio. Pewnie będzie drogo.

[ArielN]

To pióro podgrzewa moje nadzieje na powrót starego Van Gogha w kolejnych wersjach kolorystycznych

[Mariusz]

Pewnie będzie drogo.

- 1.390,00 peelenów. W sklepiku na "A" z dwoma "l" w środku.

[Alveryn]

Drogo i bez Zołta.

[Akszugor]

Nie wiem czy warto się przyznawać, ale nie rajcują mnie pióra Visconti

[Alveryn]

"Tanie" modele Viscontiego to mniej więcej ten sam segment i wykonanie, co kit-peny, np. Edisona. Na tym tle prezentowany Anonim wypada naprawdę nieźle, mocno nawiązuje np. do Sheaffera Balance (zwróć uwagę na kształt sekcji). Tylko że cena powinna być o co najmniej 1/3 niższa (a w zasadzie nie powinna przekraczać 800 zł). Jak na edycję limitowaną do 100 szt., pióro wygląda biednie; jest bardzo ładne, ale jak na model produkowany seryjnie. Zamiast "żywicy" powinno być zrobione z ebonitu.

Edytowano Kwiecień 25, 2013 przez Alveryn

[GranatowyPrawieCzarny]

Bieda z nędzą i klonowanie pomysłów Modny jest ostatnio czarny mat. To daaawaj! Robimy matowioną żywicę i kształt Van Gogha. Mogliby bardziej popracować nad taką edycją.

Edytowano Kwiecień 25, 2013 przez GranatowyPrawieCzarny