gliz2 Posted December 19, 2012 Report Share Posted December 19, 2012 A miało być tak pięknie... W piórze zakochałem się od pierwszego wrażenia. I dalej jest ono dla mnie piórem spełnionym. Wziąłem czerwone, nie wygląda stalowo, rzuca się w oczy (i rozmiarem i kolorem), ale masa, kolor, to jak leży w dłonie - bajka WYKONANIE: -za 47zł nie spodziewam się designe'u i jakości Porsche, ale są przebarwienia, które jednak mnie irytują; -stalówka: nie wiem czy coś źle robie, czy młotkiem ją trzeba op...ć; żeby rozpisać ją trzeba trząchać piórem, parę razy puknąć czubkiem stalówki, żeby ściekł atrament łaskawie (Quink) :/ -system zakręcania mnie się podoba, nie mam z czym porównać, wydaje się solidny, chodzi lekko i jest jakieś zabezpieczenie w sytuacji ciągnięcia za wcześnie; ROZMIAR: Jest DUUUUUUŻE i ciężkie. Dokładnie takie jakie chciałem. Łapki trzeba mieć spore by nim operować. PISANIE: jak pisze to jest to M, ładnie i płynnie bez skrobania/szurania. Nie leje atramentu, choć schodzi go dużo więcej niż w Baoerze 801. Wielkiego flexa stalówka nie ma, ale nie jest też twarda jak kamień. Dzięki swej wadze mam wrażenie, że sunie po papierze... OCENA: Mimo problemów ze stalówką (wciąż uważam, że to jednak moja niewiedza, reszta moich piór wagi lekkiej działa bez zarzutu, a jedno ma identyczną stalówkę :/), wystawiłbym mocną piątkę. Za 47zł dostajemy bardzo masywne i przyciągające uwagę pióro, które pisze lekko i nie szura/skrobie (nie udało mi się póki co wystrzępić papieru). Tłoczek trochę tandetny, w Baoerze 801 jest lepszy, choć pióro za 14zł. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
skwercio Posted December 19, 2012 Report Share Posted December 19, 2012 1. Daj fotki! 2. Probowales moze wymyc go Ludwikiem lub innym takim specyfikiem? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gliz2 Posted December 20, 2012 Author Report Share Posted December 20, 2012 Ad. 1 Foty będą jutro dopiero dzisiaj z biura przyniosłem pióro. Ad. 2 znaczy stalówkę w Ludwiku mam zamoczyć czy szczoteczką delikatnie przejechać. Czy przepłukać przez tłoczek? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lepki Posted December 20, 2012 Report Share Posted December 20, 2012 Do jakiegoś naczynia nalewasz wody i trochę płynu do mycia naczyń. Wkładasz samą sekcję, nie ma sensu całego pióra wsadzać, Zostawiasz na noc. Rano przepłukujesz czystą wodą z kranu. Czekasz aż wyschnie i może mu się polepszy Można ewentualnie powtórzyć zabieg jak nie pomoże za pierwszym razem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nicpon Posted December 20, 2012 Report Share Posted December 20, 2012 Mój brat sobie kupił takie cudo, twoje też jest krzywe? Generalnie też ma problem z wysychaniem z jednej strony, a z drugiej strony pióro leje atrament. W jego przypadku problemem była zbyt luźno wsadzona sekcja ze stalówką, ostatnio się przy tym bawiłem, ale nie wiem jaki był niestety końcowy efekt moich zabiegów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gliz2 Posted December 20, 2012 Author Report Share Posted December 20, 2012 (edited) Przy porannym teście pióro wykazało się gracją i współpracowało bezproblemowo. Jedyny pomysł to zastanie się pióra przez dwa dni w pozycji stalówką do góry. Lekko opukałem końcówką o papier wczoraj to dzisiaj śmiga jak ta lala. Kąpiele ludwikowe odpuściłem sobie na razie Moje krzywe nie jest. Poza przebarwieniami nie widzę żadnych nieprawidłowości. Stalówka wymaga jeszcze ewidentnie rozpisania. Edited December 20, 2012 by gliz2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gliz2 Posted December 20, 2012 Author Report Share Posted December 20, 2012 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pan_Q Posted December 20, 2012 Report Share Posted December 20, 2012 Wygląda sympatycznie i od Duke'a tańsze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gliz2 Posted December 21, 2012 Author Report Share Posted December 21, 2012 (edited) Taka uwaga na marginesie - używam obecnie Parkera Quinka i w tym piórze się nie spisuje. Przy stalówce F z Baoera 801 jest b.dobrze, przy tej M z Grubej Loli jest słabo. Wczoraj zapisałem piórem prawie 6 stron. Ja używam pióra bez skuwki (leży kulturalnie z boku, a nie nasadza się na pióro ) i po prawie 40 minutach pisania czuć było wagę pióra. Z drugiej strony ostatni raz tyle pisałem długopisem i to na studiach. Nie oznacza to, że łapa boli, tylko przy normalnym pisaniu wagi nie czuję. Normalnie przekada się ona na bardziej zamaszyste pisanie Edited December 21, 2012 by gliz2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
inkyzen Posted December 21, 2012 Report Share Posted December 21, 2012 (edited) Mam ostatnio ochotę na jakiegoś Chińczyka i rozważam m.in.Jinhao x750 oraz właśnie Baoera Air Force One. O tym ostatnim jest niewiele w necie, dlatego dzięki za reckę. Parę pytań: 1. Czy da się pisać z nałożoną skuwką - tzn.czy skuwka w trakcie pisania siedzi pewnie na piórze? 2. Czy te przebarwienia są bardzo widoczne (to chyba to co widać na ostatniej z fotek)? 3. Czy pióro wydaje się być podatne na zarysowania? 4.A gdybyś jeszcze mógł zmierzyć stalówkę na długość... Dodam, że popieram patent Lepkiego na wstępne czyszczenie pióra, ja tak traktuję każde nowe pióro przed pierwszym zatankowaniem, tak mnie nauczono gdy mając lat siedem dostałam swojego pierwszego Chińczyka:) Edited December 21, 2012 by inkyzen Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gliz2 Posted December 22, 2012 Author Report Share Posted December 22, 2012 Ad.1 Jak najbardziej się da. Skuwka siedzi pewnie, wygodnie się trzyma. Ja po prostu nie lubię skuwki na długopisie/piórze. Takie zboczenie Ad. 2 Dokładnie jak na zdjęciu. Nie ma tragedii, po prostu na czerwonym to widać, bo lekko ciemniejsze. Na codzień nie zwracam na to uwagi (bo to tylko na skuwce, a ja skuwkę mam zawsze z boku jak piszę). Ad. 3 Mam je 3 tygodnie, noszene, trzymane bez żadnego pokrowca, w biurze i w domu i śladu nie ma ryski na lakierze Ale skuwkę jak bedziesz zakładał, patrząc na porysowane tym sposobem końcówki piór znajomych, to pewnie się porysuje. Ad 4 Wychodzi jakoś 21-22 mm stalówki. Co do patentu na czyszczenie przy następnym piórze zasosuje (mam jeszcze Dikawena 827 nie użytego). Jinhao X750 to bardzo dobre pióro. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
inkyzen Posted December 23, 2012 Report Share Posted December 23, 2012 Dzięki za odpowiedzi. Z tym rysowaniem końcówki wskutek zakładania skuwki to już całkiem nie wiem jak jest. Chińczyk parkeropodobny, którego używałam w pierwszych latach podstawówki (zawsze z założoną skuwką) nie miał absolutnie żadnej rysy, przez parę lat. Natomiast mój nietani Waterman Carene złapał takie rysy już po tygodniu. Ciekawa jestem jak sprawują się pod tym względem współczesne Chinole. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
skwercio Posted December 23, 2012 Report Share Posted December 23, 2012 Mi chodzi o ryski na sekcji. W 801 sekcja jest na nie wkurzająco podatna, ze względu na wykończenie (matowiona stal, czy też metaliczny matowy lakier, nie wiem, ale co chwilę obrywa od skuwki przy zamykaniu). Chyba, że mam po prostu felerny egzemplarz Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
inkyzen Posted December 23, 2012 Report Share Posted December 23, 2012 To Skwercio chyba ta sekcja jest lakierowana. Szczotkowana stal nie ma prawa się rysywać. Gary mam z takiej stali, stąd wiem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
skwercio Posted December 23, 2012 Report Share Posted December 23, 2012 A próbowałeś szlifować stalówkę o szczotkowaną stal? Porysowałem sobie tak Parkera 45... P.S. Nie zauważyłem, w którym temacie pisałem, jak pisałem poprzedni post, myślałem, że dyskusja dotyczyła mojego postu pod Baoerem 801 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jalod Posted January 15, 2013 Report Share Posted January 15, 2013 Witam. Trochę odgrzeję temat. Też kupiłem tego potwora, jest strasznie ciężki, taki młotek bardziej...Niestety nie mogę potwierdzić opini o trwałości lakieru - u mnie po kilku dniach użytkowania są już odpryski lakieru na skuwce i zarysowania na korpusie. Ze stalówką podobie jak wyżej - zacina się, może się rozpisze. Jest okropnie atramentożerny - i tu moje pytanie - czy jakieś naboje pasują do tego pióra? Watermanowskie nie, parkera używany wypadał po włożeniu na próbę, nowego nie próbowałem. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gliz2 Posted February 24, 2013 Author Report Share Posted February 24, 2013 Witam. Trochę odgrzeję temat. Też kupiłem tego potwora, jest strasznie ciężki, taki młotek bardziej...Niestety nie mogę potwierdzić opini o trwałości lakieru - u mnie po kilku dniach użytkowania są już odpryski lakieru na skuwce i zarysowania na korpusie. Ze stalówką podobie jak wyżej - zacina się, może się rozpisze. Jest okropnie atramentożerny - i tu moje pytanie - czy jakieś naboje pasują do tego pióra? Watermanowskie nie, parkera używany wypadał po włożeniu na próbę, nowego nie próbowałem. Pozdrawiam To zawsze od konkretnego egzemplarza zależy przy tych pieniądzach. U mnie już trochę służy w biurze i nawet jednej ryski nie ma. A jaki masz kolor? Co do stalówki. Ja swoją uszkodziłem przy rozpisywaniu - teraz musze ją leciutko nastawić, bo w lewo się odchyla i 'zacina'. Co do ciężkości - taki model. Ja go za to uwielbiam Atrament można kupić gęstszy - nie pamiętam co tankowałem ostatnio ale starczyło na dłużej niż Parker Quinck, który jest wodnisty. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kerad Posted February 24, 2013 Report Share Posted February 24, 2013 Gęstsze atramenty to Peikan i Scheaffer. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jalod Posted February 24, 2013 Report Share Posted February 24, 2013 Mam czerwonego Obecnie używa go moja 6 letnia córa do rysowania Wyjąłem spływak, użyłem nożyka modelarskiego do pogłębienia rowków w spływaku i pisze idealnie! Niestety, dla mnie stalówka zdecydowanie za twarda i kreska za szeroka. Dzięki niemu wyleczyłem się z piór chińskich za kilkadziesiąt złotych - obecnie kupuję w podobnej lub nieco wyższej cenie kilkudziesięcioletnie pióra na aukcjach i rodość z pisania dużo większa no i te piórka z duszą... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lepki Posted February 24, 2013 Report Share Posted February 24, 2013 Do chińczyków powinny pasować naboje international, np Pelikan Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gliz2 Posted January 9, 2014 Author Report Share Posted January 9, 2014 Tylko w ramach potwierdzenia - jak ktoś nie wierzy to zrobię zdjęcia - nic nie odpryskło, lakier trzyma, rysek nie dostrzegłem, a pióro jako wół roboczy służy. Niestety stalówka faktycznie twarda i to jest jedyny minus. Myślę nad przeróbką bo i kolor i masa mi odpowiadają. Skuwka spisuje się znakomicie (zakręcana). Obecnie służy również jako argument w rozmowach z przełożonym. Plus 50% do respektu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.