Skocz do zawartości

Polerowanie stalówki Pelikan m200 EF - gdzie?


jmm

Polecane posty

Moje m200 EF czasami skrobie,  tudzież ma nieprzyjemny feedback, przy kresce rzutowej/łączącej (do góry i w lewo). Oglądałem pod lupą i nie widzę aby skrzydełka były źle ułożone. To już moja trzecia stalówka EF do m200, jedną odesłałem, inną  potraktowałem mikromeshem, bo też nie byłem z niej zadowolony i  z wątpliwej EF zrobiło się M albo B. Tej nie zamierzam samemu dotykać. Mam  też stalówkę F i ta jest przyjemna, ale niestety jest jak M, a nie F,  a przy moim piśmie i Mce litery się zlewają.

Może się czepiam tej  biednej stalówki, ale moje inne pióra (sheaffer prelude, pilot  c74 sfm, platinum prefounte, nawet  pilot plimux) piszą gładko, nawet jeżeli mają feedback. Może Pelikan  to  nie  pióro  dla mnie ;/

Nie bardzo orientuje się w warsztatach w stolicy. Stad moje Pytanie  do  was, do kogo się z tym  udać  w Warszawie, ewentualnie gdzie wysyłać aby coś zaradzić?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, jmm napisał:

Nie bardzo orientuje się w warsztatach w stolicy. Stad moje Pytanie  do  was, do kogo się z tym  udać  w Warszawie, ewentualnie gdzie wysyłać aby coś zaradzić?

Na ulicy Ogrodowej w Warszawie jest warsztat p. Macieja Wardeckiego, jeśli chodzi o oficjalny warsztat to jedyny w Warszawie, który zajmuje się tuningiem stalówek. Poza tym Przemysław Dudek bywa w Warszawie w niektóre soboty w Piórotece na Złotej - trzeba pytać w sklepie. Poza tym ileś tam osób z forum zajmuje się tym hobbystycznie -również w Warszawie. Tak ogólnie stalówki EF wydają się nieco "drapiące" (nie mam EF w Pelikanie, ale japońskie są właśnie takie).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Tyci napisał:

 Tak ogólnie stalówki EF wydają się nieco "drapiące" (nie mam EF w Pelikanie, ale japońskie są właśnie takie).

Nie przesadzajmy znów - zwykłe Platinumowe EF (Plaisir, Prefounte, a nawet Preppy) - czyli najtańsza z możliwych stalówek w najtańszych piórach japońskich niespecjalnie drapią - na żadne nie narzekam. Córka która została zarażona piórozą też preferuje japońskie Fki i EFki - i też w tanich piórach problemu nie ma. Skoro w piórach za 30-50 złotych nie ma problemu co mówić o droższych od Pilota, Sailora czy Platinum. Nie suną może po papierze jak po teflonie ale na pewno nie drapią.

Pelikany lubię - i mam kilka ale wszystkie do F, o problemach z EFkami coś gdzieś słyszałem - i szczerze powiedziawszy skoro winszują sobie za EFki więcej to chyba powinni nie robić problemów. Tym bardziej że EF pelikana jest o 100% grubsze od EF z Preppy (0,4 vs. 0,2 mm)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, EF w porównaniu np. do SF (swoją drogą rewelacyjna stalówka - przypomina jako  żywo wspaniałe elastyczne stalówki z lat 50-tych i 60-tych angielskiego Parkera) czy nawet zwykłego F akurat w Platinium to jednak niebo a ziemia. To oczywiście nie zmienia faktu, że w porównaniu z konkurencja mogą uchodzić za wcale gładkie. No i przede wszystkim liczy się indywidualne odczucie, ja może mam inny punkt odniesienia. Rozmawiałem kiedyś dłużej z jednym z naszych speców i też raczej był sceptyczny co do indywidualnego wykończenia stalówki EF jako takiej żeby pisała "jak masełko", co mogę w pełni potwierdzić i nawet nie próbuję teraz uskuteczniać żadnych cudów - mam trzy EF w Platinium i wszystkie piszą identycznie lekko "drapiąco" - więc jest jakaś tam powtarzalność i tak zostaje. Ale oczywiście takie zjawiska jak zadrapania papieru, itp przy poprawnej stalówce nie powinny mieć miejsca. I jeszcze jedno - papier oraz atrament - z różnymi atramentami odczucia w pisaniu mogą się znacząco różnić. Jak zwykle polecam test na niebieskim Pelikanie 4001 - dla mnie to wzorcowy atrament jeśli chodzi o właściwości fizyczne, jeżeli tym atramentem pióro źle pisze to zwykle coś się z piórem dzieje.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam Preppy EF  i Pilot  Plumix EF i dla mnie nie  drapią  jakoś szczególnie ;). A to japońskie  EF...

Ten Pelikan był testowany na Pelikanie 4001 Royal  Blue,  Briliant Black, Edelstein Tanzanite, R&K Salix,  Waterman Serenity Blue, J. Herbin Perle Noir, GvFC Moss Green. Mogę jeszcze sprawdzić Pilota Iroshizuku, bo mam zestaw próbek, ale bardzo wątpię w poprawę. Papier Oxford, Rhodia, Clairfontain,  tanie zeszyty biurowe, niestety wszędzie  to samo. Zdecydowanie coś mi w stalówkach  EF  Pelikana nie odpowiada :(.  

F jest  super, ale nie ta grubość.

 

Dzięki  za  rady,  dyżur pendoctora  w piórotece  był  w tym miesiącu, niestety ten dzień miałem zajęty.

Edytowano przez jmm
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, jmm napisał:

Mam Preppy EF  i Pilot  Plumix EF i dla mnie nie  drapią  jakoś szczególnie ;). A to japońskie  EF...

Ten Pelikan był testowany na Pelikanie 4001 Royal  Blue,  Briliant Black, Edelstein Tanzanite, R&K Salix,  Waterman Serenity Blue, J. Herbin Perle Noir, GvFC Moss Green. Mogę jeszcze sprawdzić Pilota Iroshizuku, bo mam zestaw próbek, ale bardzo wątpię w poprawę. Papier Oxford, Rhodia, Clairfontain,  tanie zeszyty biurowe, niestety wszędzie  to samo. Zdecydowanie coś mi w stalówkach  EF  Pelikana nie odpowiada :(.  

F jest  super, ale nie ta grubość.

 

Dzięki  za  rady,  dyżur pendoctora  w piórotece  był  w tym miesiącu, niestety ten dzień miałem zajęty.

No to jak PELIKAN 4001 zawiódł i jest spora różnica w porównaniu do japońskich to jednak coś pewnie jest nie tak ze stalówką, to mimo wszystko dziwne, że nie da się tym normalnie pisać. Proponuję jednak wizytę na Ogrodowej u p. Wardeckiego, jak p. Dudek jest nieosiągalny. Gdzieś też spotkałem się z tym, że niektórzy radzili popisać na papierze pakowym, takim mniej więcej jak z torebki z piekarni PUTKA, ale sam tego nie próbowałem - podobno taki zabieg ładnie "układa" stalówkę - kiedyś zabierałem się do tego, ale nie miałem akurat królika doświadczalnego za 5 pln, a po drugie teraz w pierwszej kolejności zamierzam wypróbować świeżo kupione kamień z Turyngi i kamień belgijski do obróbki stalówek.  Pan Maciej Wardecki np. używa/używał szarego Arkansas. BTW stalówki F moich Pelikanów piszą grubiej niż M współczesnego Pilota, ale są to bardzo dobre stalówki (uwaga: jedna rocznik ok. 1996, druga ok. 1985), ale już F Parkera 25 pisze bardzo podobna grubością. I jeszcze jedno  - jak na micromesh'u zrobiło się M lub B to coś to było mocno agresywne szlifowanie z uszkodzeniem stalówki, bo tak naprawdę z EF nie da się w normalny sposób zrobić prawidłowego B.

Edytowano przez Tyci
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...