ArielN Posted June 2, 2012 Report Share Posted June 2, 2012 To już kolejny taki numer w ciągu kilku miesięcy. Tym razem zegarki zginęły ze sklepu Time Trend w Galerii Białej (Białystok). Sami zerknijcie: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,11846576,Wielki_wlam_do_Galerii_Bialej__Kradziez_zegarkow_za.html Podobnie w marcu, do Fashion House w Gdańsku: http://kryminalne.trojmiasto.pl/Zuchwala-kradziez-w-Fashion-House-n56307.html Przypomnę tylko, że w salonach Time Trend często sprzedawane są też pióra wieczne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ann_gd Posted February 23, 2013 Report Share Posted February 23, 2013 ja nie mam pojęcia, jak oni w tej aurze, jaką roztacza wokół wysypisko śmieci na szadółkach znaleźli tyle czasu i ochoty, żeby jeszcze kraść zegarki przecież tam węch można stracić Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest nilfein Posted February 24, 2013 Report Share Posted February 24, 2013 Na Galerię Białą było kilka najazdów amatorów drogich zegarków. W 2008 r, w dosyć spektakularny sposób, kilku zamaskowanych panów wdarło się na nocną promocję. Panowie poruszali się błyskawicznie, przebijając w ciągu kilkunastu (sic!) sekund dwoje głównych drzwi na górnym parkingu i w ciągu kilkunastu (sic!) następnych sekund prawie poradzili sobie z szybą klasy P-4 w salonie Apart. Jedynie interwencja ochrony zapobiegła zagarnięciu całej wystawki Breitlingów, z których najtańszy wyceniony był wtedy na ok. 16.000 zł. Złodzieje to jednak byli profesjonaliści i zwiali momentalnie. Oglądałem całą akcję kilka razy, z zapisu CCTV, i powiem Wam, że takie rzeczy to tylko na Bondzie w kinie się ogląda. Nawiasem mówiąc, te szyby antywłamaniowe, co to się niby nie tłuką, to rewelacyjna sprawa dla złodzieja. Da się toto wywalić przy użyciu najprostszych narzędzi (młotek 5kg i siekiera), a do tego ryzyko pokaleczenia się jest minimalne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lepki Posted February 24, 2013 Report Share Posted February 24, 2013 W Kielcach w zeszłym roku z salonu Apart w Galerii Echo złodzieje z szuflad z biżuterią w takiej wysepce na środku salonu wynieśli biżuterię na kilkadziesiąt tysięcy i obsługa sklepu zorientowała się dopiero przy zamykaniu, że jest jakaś tam dziura wycięta. Teraz to już leci total profeska, bo z zapisu kamer nie dało się wychwycić momentu rabunku Chyba do tej pory nie wiadomo nawet kiedy to się stało ;] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest nilfein Posted February 24, 2013 Report Share Posted February 24, 2013 Szczerze powiedziawszy, dziwi mnie pewnego rodzaju nonszalancja sprzedawców w salonach jubilerskich oraz ich (sprzedawców) durnowate przyzwyczajenia i uprzedzenia. Oto moje obserwacje: - jeżeli przyjdziesz do jubilera ubrany w cokolwiek innego niż garnitur, obsługa potraktuje Cię per noga. Ja nie mam w zwyczaju odstawiać się jak Olivier Janiak, kiedy idę kupić bułeczki i kiełbachę tudzież zestaw nowych gaci w galerii, a przy okazji wdepnę do jubi kupić jakiś drobiazg. Ergo - jak jesteś w bojówkach i bluzie z kapturem, w oczach personelu sklepów sprzedających tzw. "towary luksusowe" zostaniesz potraktowany jak potencjalny złodziej, a w najlepszym razie jak gówniarz i cham. W Time Trend w Galerii Białej po raz pierwszy w życiu zażądano ode mnie pokazania dowodu osobistego podczas płacenia kartą kredytową za relatywnie niewielkie zakupy. - jeżeli chcesz obejrzeć drogi zegarek, w większych salonach Pan Kierownik poprosi Cię do niewielkiego pomieszczenia, gdzie sobie komfortowo powybredzasz, poprzymierzasz i pomarudzisz, a nade wszystko - nie uciekniesz. Dlaczego więc zegarki kosztujące po kilkanaście-kilkadziesiąt tysięcy za sztukę zostawia się na noc na display'u vis a vis wejścia? IMHO - skrajny debilizm, który aż się prosi o włam, bo na takie precjoza zwykły krawiec raczej się nie zasadza, bo po prostu ryzyko jest wyższe niż cena, którą da mu paser. Zawodowi złodzieje nigdy nie idą do sklepu na przysłowiową pałę, ale prowadzą ekstensywne działania poprzedzające. Kalkulują, zbierają zlecenia od paserów, obserwują cel. Dopiero kiedy dysponują pełnią wiedzy odnośnie tego, co Pani Zosia z kasy wcina na przerwie i jak często Pan Ziutek z ochrony idzie na siku wybierają dogodny moment i realizują działania. Co więcej, rzadko kiedy łapią cokolwiek ponad to, co mają "w kontrakcie", bo jak się kroi towar o wartości kilkuset tysi, to dodatkowe parę stówek to żaden zarobek, a zbędne ryzyko. Personel zaś szkolony jest wyłącznie do wyławiania z tłumu klientów drobnych cwaniaczków próbujących nieudolnie zachachmęcić duperelki w trakcie oglądania. Z kolei sympatyczny i elokwentny pan w wyglansowanych butach i idealnie skrojonym garniturze w życiu nie wzbudzi ich podejrzeń. Stąd też bezczelna kradzież bez pozostawienia jakichkolwiek śladów jest coraz bardziej powszechna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vit Posted February 24, 2013 Report Share Posted February 24, 2013 Szczerze powiedziawszy, dziwi mnie pewnego rodzaju nonszalancja sprzedawców w salonach jubilerskich oraz ich (sprzedawców) durnowate przyzwyczajenia i uprzedzenia. Oto moje obserwacje: - jeżeli przyjdziesz do jubilera ubrany w cokolwiek innego niż garnitur, obsługa potraktuje Cię per noga. ciach w Warszawie i na Śląsku się już trochu wyrobili. U zegarmistrzów na pewno w salonach jubilerskich raczej też. do Was tez dojdzie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alveryn Posted February 24, 2013 Report Share Posted February 24, 2013 (edited) - jeżeli przyjdziesz do jubilera ubrany w cokolwiek innego niż garnitur, obsługa potraktuje Cię per noga Nie cierpię nosić garniaków. Nigdy na mnie dobrze nie leżą. Z racji posiadanej przypadłości, unikam wieszania sobie czegokolwiek na szyi. Mój codzienny "mundurek" składa się ze znoszonych dżinsów i rozciągniętego swetra. Do tego ostatnimi czasy noszę krótką brodę, dzięki czemu mogę się rzadziej golić, bo dłużej nie widać różnicy. Obsługa niektórych salonów tak się do mnie klei, że mógłbym robić za dywersję w celu odwrócenia uwagi. Edited February 24, 2013 by Alveryn Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
skwercio Posted February 24, 2013 Report Share Posted February 24, 2013 No właśnie, tego nie rozumiem. Wyobraźmy sobie sytuację: 1) Do sklepu z np. zegarkami wchodzi miły pan w garniturze, lakierkach, pod krawatem. Grzecznie się wita, ogląda towar. 2) 5 minut później wkracza gość w glanach i bojówkach, z długimi włosami i brodą. Dwie osoby łażą za nim i patrzą na ręce. 3) Kolejną chwilę później wchodzi persona w dres z pięcioma paskami przyodziana. Kolejne dwie osoby poświęcają mu całą swą uwagę. 4) Kwadrans później miły pan żegna się grzecznie i wychodzi... z zegarkiem w każdej kieszeni idealnie skrojonego garnituru. Myślenie stereotypami może szkodzić zdrowiu i kieszeni Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vit Posted February 24, 2013 Report Share Posted February 24, 2013 zebys widział minę właściciela zakładu jubilerskiego jak (20 lat temu) para obszarpańców przyszła sobie łańcuszek kupić i przy okazji wybrzydzać, wzięła nie najtańszy, zapłaciła pieniędzmi i poszła pudełka nie wzieliśmy, a kwit a i owszem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anatol Posted February 25, 2013 Report Share Posted February 25, 2013 Nawiasem mówiąc, te szyby antywłamaniowe, co to się niby nie tłuką, to rewelacyjna sprawa dla złodzieja. Da się toto wywalić przy użyciu najprostszych narzędzi (młotek 5kg i siekiera), a do tego ryzyko pokaleczenia się jest minimalne. .............................................................................................................................................................................................................................................................................................. " Tiochnika " idzie do przodu.............zanim to odkryto, ktoś < pracujący > wpadł na pomysł aby szyby pancerne zwyczajnie po prostacku wyciąć diamentem...............ten prosty wynalazek opłacił się < człowiekowi pracy >................. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.