Ice Posted November 26, 2018 Report Share Posted November 26, 2018 (edited) Witam wszystkich. Dzięki ogromnej pomocy kolegi @Franek - za co pragnę jeszcze raz podziękować - stałem się posiadaczem pióra Delike Alpha z żywicy w kolorze Daimao. Myślę, że przy okazji warto również zrobić delikatne porównanie do "pierwowzoru" czyli Kaweco Sport. W zasadzie najtrafniejsze byłoby porównanie do wersji Art Amber zrobionego z żywicy, ale z dwóch powodów porównam je jednak z wersją Classic - po pierwsze nie mam wspomnianego Art'a, a po drugie cenowo Delike kosztuje niemalże tyle samo co Classic z konwerterem i klipsem 😆. Tak więc, po kilku tygodniach nerwowego oczekiwania (nerwowe ze względu na obiegową informację, że chińczykom zdarza się podobno wysłać inny kolor niż zamawiany 😆), przyszła wreszcie paczka. Po rozpakowaniu ukazało się metalowe pudełko. Jakość wykonania pudełka nie powala, a farba którą zostało pokryte jest dość podatna na rysy i obtarcia. Wykonane najprawdopodobniej z cienkiej aluminiowej blachy, takiej jak w denkach puszek od piwa, ale zdecydowanie cieńszej co za tym idzie, dużo delikatniejsze - moje zdobyło już dwie niewielkie wgniotki w czasie podróży. We wnętrzu dwie warstwy twardej gąbki o grubości pióra - w jednej jest wycięty otwór na kształt pióra, a druga jest pod piórem. Z tego powodu pudełko jest dość wysokie. W dodatku unieszczenie pióra po przekątnej spowodowało, że jest również szerokie - swobodnie mieszczą się w nim dwa takie pióra obok siebie, a jakby się dobrze postarać to nawet trzy i w dodatku odgrodzone gąbką. Podsumowując, pudełko ze względu na gabaryty nie nadaje się do noszenia w ubraniach, a jedynie w plecaku lub torbie. Noszenie go w plecaku najprawdopodobniej dość szybko wpłynie na pogorszenie jego wyglądu, ale dzięki twardej gąbce daje solidną ochronę pióra, więc swoje zadanie spełnia. Trochę szkoda, że zrobili je takie duże, bo mogłoby z powodzeniem służyć jako etui. Przechodząc do meritum, czyli pióra muszę przyznać, że mi trafił się jakiś dziwny egzemplarz, którego stan wyglądał jakby to było pióro pokazowe w jakimś sklepie - nie dość, że całe było w odciskach palców, to jeszcze krawędzie sześciokąta skuwki miały niewielkie, ale dość głębokie zarysowania - tak jakby ktoś delikatnie otarł piórem o ścianę. Mnie to specjalnie nie zmartwiło, ponieważ nie raz doprowadzałem porysowane powierzchnię do połysku i trochę papieru oraz odpowiednich past ściernych i polerujących doprowadziło pióro do stanu fabrycznego, ale ktoś kto nie miałby możliwości ich usunąć pewnie nie byłby zbytnio zadowolony. Mam nadzieję, że stan mojego pióra to przypadek a nie standard. W tej kwestii Kaweco wyraźnie wygrywa, bo kupiony przeze mnie czarny egzemplarz był faktycznie "sterylny". Jednak żywica, z której jest zrobione pióro rekompensuje mankamenty. Wygląda świetnie, zwłaszcza przy intensywnym świetle kiedy jaśniejsze elenenty stają się wyraźniej widoczne. W tych jaśniejszych miejscach żywica jest dość transparentna i widać elementy wrętrza - gwint, tłoczek - ale nie rzuca się to zbytnio w oczy. Wykonanie jest całkiem precyzyjne i nie ma tego "uskoku" jak na skuwce Classica. W tej materii Delike wyraźnie wygrywa ze Sportem, no ale trudno porównywać żywicę do zwykłego plastiku użytego w Kaweco Sport Classic lub Skyline. Korpus jest nieco dłuższy niż w Kaweco. Nie jest to duża różnica, ale akurat tyle, żeby pióro mogło się opszeć o dłoń - przynajmniej w moim przypadku - dzięki czemu można nim pisać bez zakładania skuwki na korpus, co w przypadku Kaweco jest dość trudne. Dzięki dłuższemu korpusowi w piórze mieści tłoczek, którego pojemność jest zbliżona do standardowego naboju - czyli sporo większy od tego, który mieści się w Kaweco. Jednak przed napełnieniem proponowałbym go sprawdzić, bo w moim był lekko rozkręcony. Poza tym na pióro nakładany jest za pomocą dość grubej silikonowej gumki, co w efekcie daje bardzo solidne mocowanie. Stalówka w moim egzemplarzu to EF i daje wyraźnie cieńszą kreskę niż F Kaweco. Nie jest może supermaślana, ale też nie drapie ani nie przerywa. Kreska nie jest zbyt mokra, ale muszę przyznać, że nie myłem pióra przed napełnieniem, co mogłoby poprawić przepływ. Kreska pisana "z góry na dół" jest wyraźnie bardziej mokra i grubsza niż pisana "w bok", dzięki czemu pismo wygląda jakby było pisane cienkim stubem, a przy używanym przez mnie turkusowym Pelikanie 4001, daje fajne cieniowanie. W sumie pisze się nim bardzo przyjemnie i porównywalnie do Kaweco (w moim Sporcie stalówka jest bez żadnych wad 😉). Pióro za każdym razem startuje od przyłożenia, nie wiem natomiast jak zachowa się po dłuższym leżakowaniu, bo mam je od kilku dni. Klips jest w zasadzie taki sam jak w Kaweco pod względem twardości i mocowania - daje się bezproblemowo zaczepić o koszulę i siedzi dość pewnie na skuwce. Jednak napisy są zdecydowanie ładniwjsze na Kaweco, bo są tak jakby wytłoczone czyli trójwymiarowe, a na klipsie Dalike są wypalane laserowo i wygląda to trochę tandetnie. Skuwka jest w zasadzie identycznych rozmiarów jak w Kaweco, ale gwint łączący ją z korpusem jest "grubszy". Zamkręcenie skuwni na korpusie następuje po 1,5 obrotu i odbywa się bezszelestnie, ale podczas zakręcania skuwka powoduje rysy na korpusie, dokładnie tak samo jak ma to miejsce w Kaweco. Jednak ze względu na materiał użyty do zrobienia pióra w Delike jest to mniej widoczne niż w Sporcie. Skuwka na szczycie jest zakończona lekkim stożkiem, ale jest on z żywicy i stanowi monolit z całą skuwką. Waga w pełni "uzbrojonych" piór to 14g dla Kaweco i 17g dla Delike, jednak po wyjęciu konwertera ale z pozostawionym klipsem w obu piórach wyszła mi po 12g. Podsumowując całość myślę, że pióro Delike Alpha Resin to dobry zakup, pod warunkiem, że stan w jakim znajdowało się moje pióro to przypadek a nie reguła. Pomijając ten szczegół, to otrzymujemy bardzo ładne pióro, z ciekawego i efektownie wyglądającego materiału, piszące bardzo przyjemnie i bez najmniejszego grymaszenia. Pióro jest w pełni wyposażone, co jest dodatkowym atutem. Myślę, że Delike jakościowo jest porównywalne do Sporta (o ile ta jakość nie jest losowa, jak to w przypadku chińskich piór bywa), więc jeśli ktoś chciałby mieć żywicznego Sporta, a uważa, że warsja Art jest zbyt droga, to Delike Alpha powinno być ciekawą alternatywą. Szkoda tylko, że nie ma wyboru pomiędzy srebraną i złotą stalówką i klipsem, bo do tego koloru moim zdaniem lepiej pasowały by złote wykończenia. Jeśli ktoś miał inne doświadczenia z tymi piórami to niech dopisze, żeby był pełniejszy obraz, bo jedno pióro nie daje zbyt wiele informacji o jakości i powtarzalności wyrobów Delike. Edited November 26, 2018 by Ice Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Posted November 26, 2018 Report Share Posted November 26, 2018 56 minut temu, Ice napisał: Dzięki ogromnej pomocy kolegi Cała przyjemność, po mojej stronie :) Cieszę się, że mogłem Ci pomóc. Pióro jest całkiem przyjemne. Życzę miłego pisania. Pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pawel. Posted November 26, 2018 Report Share Posted November 26, 2018 Szkoda, że dalej jest na tyle krótkie, że nie wejdą tam dwa naboje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MarcinEck Posted November 26, 2018 Report Share Posted November 26, 2018 Dziękuję za recenzję. jako że takie samo pióro jedzie i do mnie (dzięki takiej samej uprzejmości tego samego Forowicza) ;-), więc postaram się przedstawić moja opinię niebawem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Posted November 26, 2018 Report Share Posted November 26, 2018 42 minuty temu, Pawel. napisał: Szkoda, że dalej jest na tyle krótkie, że nie wejdą tam dwa naboje. Ale przynajmniej jest porządny konwerter, a nie taki mini tłoczek (0,3 ml) jak oferuje Kaweco. Tu można zaczerpnąć ekwiwalent 1 małego naboju. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
TopikSH Posted November 26, 2018 Report Share Posted November 26, 2018 Jak dla mnie stalówka EF najlepiej pisze w mosiężnej wersji. Ciężar pióra ją dociska do papieru i piszę mi się nią całkiem fajnie. Do wersji aluminiowych i z "żywicy" lepiej mi pasuje F lub EF bent, na różnych aukcjach Chińczycy ją różnie opisują To taka EF zakrzywiona lekko na końcu. Jest wyraźnie gładsza od EF a dalej raczej cienka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ice Posted November 26, 2018 Author Report Share Posted November 26, 2018 Konwerter Delike jest większy od Kaweco i faktycznie bliżej mu do "standardowego" naboju, ale z tą zbliżoną pojemnością w recenzji to się chyba zbytnio rozpędziłem, bo dawno nie używałem naboi i nie mogłem żadnego odnaleźć. Teraz już znalazłem i wyszło, że konwerter Delike jest o jakąś 1/4 mniejszy od naboju international. W korpusie niestety faktycznie nie mieszczą się dwa naboje. Jednak według mnie to nie jest tak źle, bo nawet ten mały od Kaweco przy stalówkach F też w sumie jakoś daje radę - ja ostatnio zapisałem 10 kartek w kratkę w formacie A4 i zostało mi jeszcze pół tłoczka, a muszę przyznać, że papier był kiepskiej jakości i chłonny jak lignina. Więc jak na tak małe pióro to myślę, że to całkiem niezły wynik. Tylko, że ja Kaweco używam jako zapasowe, a na codzień piszę Abahem który potrafi w sobie zmieścić solidną porcję atramentu (choć z drugiej strony zużywa go sporo więcej 😉). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MarcinEck Posted November 26, 2018 Report Share Posted November 26, 2018 Ciekawe czy do Delike'a można włożyć inną sekcję (np. z Kaweco) i /albo inną stalówkę (czy sekcja jest rozbieralna i czy się łatwo rozbiera)?... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
TopikSH Posted November 26, 2018 Report Share Posted November 26, 2018 Sekcja z Delike się wykręca. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Daniel84 Posted November 26, 2018 Report Share Posted November 26, 2018 Również, jak Przedmowca, sądzę, że najlepiej się spisują w Delikach stalówki EF bent, które piszą jak mokre f. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Posted November 26, 2018 Report Share Posted November 26, 2018 Na Forum to pióro było wiele razy opisywane, jak na złość nie mogę (jak potrzeba) znaleść tych starszych postów, napiszę z pamięci jak się pomylę to mnie poprawcie Delike ma bardzo podobną sekcję jak Kaweco, stalówki są w postaci takich całych zespołów jak w Kaweco, wkręca się je wraz tulejką i spływakiem. Do Delike można dokupić różne stalówki, EF, F, M i te zakrzywione,są również stuby ale z tego co widziałem to jakaś rzemieślnicza robota, to nie są oryginały. Praktycznie wszystko można znaleść szybko na Ebay'u, stalówki do Delike można spotkać w dwóch rodzajach wykończenia, różnią się wygrawerowanym wzorem, także jest spory wybór. Co do długości, myślę że gdyby było dłuższe to straciło by swój urok, Delike i tak pod tym względem deklasuje pierwowzór, ten drobiazg dał dużo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ice Posted November 27, 2018 Author Report Share Posted November 27, 2018 Widziałem na zdjęciach krążących w necie dokładnie takie Daimao jak moje ze stalówką z Kaweco, więc chyba się da, w dodatku w kolorze złotym, który jak już wspominałem bardziej pasuje mi do tego pióra niż srebrny. Ale w związku z tym, że ta stalówa EF w Delike bardzo mi odpowiada nie zamierzam jej zmieniać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Posted November 27, 2018 Report Share Posted November 27, 2018 14 godzin temu, MarcinEck napisał: Ciekawe czy do Delike'a można włożyć inną sekcję (np. z Kaweco) i /albo inną stalówkę (czy sekcja jest rozbieralna i czy się łatwo rozbiera)?... Witam, niestety nie da się, różnica subtelna, ale decydująca - gwint i długość tulei. Tzn. w kwestii formalnej w modelu "żywicznym" nie sprawdzałem, ale w Delike mosiężnym i owszem. Podejrzewam, że będzie tak samo. Pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.