visvamitra Posted March 11, 2017 Report Share Posted March 11, 2017 Stipula została założona w 1973 r. we Florencji. W ofercie firmy są zróżnicowane artykuły, głównie pióra wieczne. Żeby pióra nie pozostawały o suchym dziobie, Stipula poszerzyła asortyment o atramenty. Z tego, co wiem, nie produkują ich sami, tylko kupują bazę a później mieszają tworząc swoje kolory. W osotanim czasie Stipula poszerzyła ofertę inkaustów, dzięki czemu atramenty z serii Calamo są dostepne w czternastu kolorach. Atramenty te są sprzedawana w szklanach flaszkach o pojemności 70 ml. Wewnatrz szyjki znajduje sie wewnętrzne wieczko zapobiegające wylaniu się atramentu w trakcie transportu. Moim zdaniem te kałamarze są praktyczne i funkcjonalne. W trzeciej odsłonie forumowych recenzji grupowych rzucimy okiem na atrament o ładnie brzmiącej nazwie Terra di Siena. Kilka lat temu recenzowałem ten brąz i zapamiętałem go pozytywnie - jako nasycony, ciemny brąz o doskonałym przepływie. Wyobraźcie sobie moje zaskoczenie, kiedy w sierpniu ubiegłego roku kupiłem kałamarz Terry di Sieny wypełniony rozcieńczonym kakao. Nie byłem szczęśliwy. I wciąż nie jestem. Atrament zachowuje sie poprawnie, jednak jest w mojej ocenie bezpłciowy i nudny. Cieakwy jestem, czy któremuś z testujących przypadł do gustu? Atrament na ręczniku kuchennym Software ID Zakres koloru Tomoe River, Kaweco Classic Sport, B Leuchtturm 1917, Kaweco Classic Sport, B Clairefontaine Triomphe, Kaweco Skylibe Sport, BB Rhodia DotPad, TWSBI 580, stub 1.1 Wodoodporność Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Topaz Posted March 12, 2017 Report Share Posted March 12, 2017 (edited) Dzięki pomysłowi i uprzejmości @visvamitra, przedstawiam krótkie subiektywne opisanie właściwości atramentu Terra di Siena firmy Stipula w kolorze ziemistego brązu. Test wykonałem zgodnie z założeniami w ciągu tygodnia, przy codziennym pisaniu, z nastawieniem na wykorzystanie w różnych warunkach. Atramentem zalałem pióro INOXCROM Wall Street ze stalówką M (normalny/mokry przepływ). Atrament wpływał na spływaki i stalówkę po pewnym czasie z lekkim oporem, ale później już spływał bez problemu. Tu testowany na papierze z notesu, ok. 120g, szorstki i gruby. Kolor. Z początku, jeszcze gdy jest mokry, to ciepły, z lekką dominantą czerwieni, brązowy. Po wyschnięciu, a zaobserwowałem to na każdym pisanym podłożu, szarzeje, robi się bardziej ziemisty. Tak, jakby się utleniał. Czyli ziemisty brąz. Tu testowany na kwicie z kasy, papier śliski i cienki. Kolor jest generalnie dobrze nasycony, z lekkim obserwowanym cieniowaniem, zwłaszcza na końcach liter, ale nie na tyle różnicującym litery, że przeszkadza w czytaniu. W codziennych warunkach, notatkach, podpisach, zaznaczeniach, jest czytelny i utrzymuje wystarczający kontrast do czytania. Tu testowany na papierze z ksero 80g, szorstki i cienki. Nie zauważyłem żadnego strzępienia, a pisałem na różnych papierach i kartonach. Bardzo dobrze wypada pod tym względem. Tu testowany na papierze Clairefontaine Graf it 90g, szorstki i gruby. Wysychanie. Wysycha po 10-15 sekundach, nawet na powlekanym papierze, szybko, ale są szybsi. Nawet po zawilgoceniu nie rozmazuje się. W porównaniu do brązów, którymi piszę, zbliżony jest do niego Monteverde Brown Sugar. Opisany atrament oceniam na prawidłowy. Jest średnio nasycony i o niezdecydowanej barwie, zmieniającej się w czasie wysychania. Jest czytelny i może się podobać, ale mi podoba się średnio. Dla amatorów brązów i do podpisywania etykiet na słoikach z jesiennymi grzybami. Edited March 12, 2017 by Topaz miniaturka zdjęcia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tokariew Posted March 12, 2017 Report Share Posted March 12, 2017 Jak w poprzednich recenzjach atrament był testowany w Plumixie BB, Twsbi 580 B oraz w Noodler's Ahab. Calamo po nałożeniu na papier przypomina w kolorze mleczną czekoladę, jednak po wyschnięciu traci ciut na intensywności i zbliża się do koloru niektórych kaw rozpuszczalnych w miejscach, w których go zostało mniej na papierze natomiast tam, gdzie jest go więcej, jest zdecydowanie bardziej intensywny. Najbardziej cieniowanie jest widoczne na początku pisania, gdy przepływ jest ciut mniejszy, gdy przepływ się ustabilizuje po kilku zdaniach, kolor zmienia się jedynie na końcach literek. Jaki on grzeczny na Pol Luxie Tutaj trochę strzępił Atrament praktycznie nie strzępi i nie przebija, dopiero połączenie Ahaba z gorszym papierem spowodowało, że wystąpiło przebijanie. Strzępienie wystąpiło dopiero przy próbie wyduszenia flexa z Ahaba i na najgorszych z papierów. Ciut dłuższy tekst… Czas wysychania jest przyzwoity, nie przeszkadzał on podczas sporządzania notatek czy rysowania, pełne wyschnięcie zajmuje do 10 sekund. Szkiców ciąg dalszy z poprzedniej recenzji, może jeszcze gdzieś wstępny szkic ołówkowy został. Po odwróceniu Kagury nie wygląda to źle. Atrament bym zakupił, ale raczej nie z myślą o notowaniu, tylko o wykonywaniu rysunków, czy szkiców. Według mnie do takiego zastosowania kolor dobrze się nadaje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
visvamitra Posted March 12, 2017 Author Report Share Posted March 12, 2017 Panowie - kapitalne testy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vermis Posted March 12, 2017 Report Share Posted March 12, 2017 Czas na Terra di Siena. Nazwa jest intrygująca, więc poszperałem w internecie i znalazłem kilka ciekawostek.Terra di Siena to po włosku sjena palona, czyli barwnik uzyskiwany ze szczególnego rodzaju gliny po jej wypaleniu. Nazwa pochodzi od miasta-państwa Repubblica di Siena, w którym w okresie renesansu wytwarzano sjenę. Barwa tego atramentu kojarzy mi się ze starym, wytartym i spłowiałym skórzanym fotelem. Czy to ładny kolor czy brzydki? Zależy co kto lubi. W porównaniu z Diamine Oxblood widać jego cechy - małe nasycenie i czysto brązowy charakter, bez wpadania w czerwień lub zieleń. Jeżeli chodzi o maniery, to atrament potrafi się obrazić bez powodu. Ogólnie przepływ jest dobry, nie strzępi i nie przebija... ...natomiast czasami odstawia jakieś numery. Odniosłem wrażenie, że brakuje mu trochę adhezji. Nie jestem specjalistą od właściwości płynów, ale faktem jest, że dwa razy większość atramentu ewakuowała się z pióra. Dowiedziałem się o tym, kiedy nieświadomy zagrożenia odwróciłem skuwkę. Na szczęście nad zeszytem. Rozmazałem, żeby nie przeżarło się na następne strony. Przynajmniej można sobie pooglądać kolor. Druga sprawa, papieru też niebardzo chce się trzymać. Wysycha ładnie i nie przerywa, ale podczas pisania zdarza się takie super-cieniowanie, czyli część wyrazu w innym kolorze. Podsumowując - jeżeli komuś podoba się ten kolor, to może jak najbardziej sobie kupić. Właściwości są znośne, przy dobrze dobranym piórze atrament nie sprawia problemów. Ja raczej podziękuję. Atrament dostałem od użytkownika @visvamitra, któremu jeszcze raz dziękuję. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nikaa Posted March 12, 2017 Report Share Posted March 12, 2017 (edited) TERRA DI SIENA - Ziemia Sieny 1. Narzędzia. Atrament testowałam tydzień, w ruch poszły dotychczas używane papiery (Clairefontain 90g/m2,, Rhodia dotpad,, Midori wkład #5 Travelers (super cienki), Leuchttrum 11917 Jootbook, FIlofax notebook) plus papier ksero (w pracy). Pióra Sailor ze stalówką M, Bexley ze stalówką stub. 2. Właściwości. Na Terrę nie można narzekać. Przepływ w porządku, wysychanie stosunkowo krótkie, Sailor do 10 sek, na niektórych papierach krócej, ale i z mokrego stuba nie trzeba było czekać długo. Nie strzępi, nawet na papierze ksero, raczej nie przebija (chyba, że z mokrego stuba). 3. Wrażenia. Lubię brązy, ale te ciemniejsze, dobrze nasycone. (Nie jestem fanka Lie de Tea, dla mnie jest za blady). Terra di Siena oscyluje pomiędzy sepią a brązem. Kojarzy mi się z kolorem budynków włoskiego miasteczka, na przykład takiej Sieny... Ale to w końcu Ziemia Sieny Pierwsze odczucie: jaki on blady. Blady, bezpłciowy. Ale im dłużej pisałam tym atramentem, tym bardziej się do niego przekonywałam. Urok swój odkrywa dopiero w szerszej, mokrej kresce, interesujące cieniowanie, a i odcień nie jest już tak blady. Trochę jakbym pisała akwarelą.... Przyjemnie patrzy się na notatki sporządzone tym atramentem. Są ciekawsze odcienie, lepiej nasycone kolory, ale Terra di Siena przekonuje mnie. Mogłabym tym atramentem pisać częściej Tu trochę 'stubowych próbek'. A tu tekst pisany Sailorem, wypada nieco blado, ale też nie najgorzej: I na koniec małe porównanie brązów... 4. Podsumowanie Jestem na tak. Niby nie porywa, ale jest przyjemny w użyciu. Skromny, wygaszony, nieco blady. Cena za butelkę też nie jest wysoka, ale wolałabym kupić mniejszą pojemność (i tylko dlatego w ankiecie zaznaczyłam, że nie kupiłabym. Nie kupiłabym tak dużej pojemności, ale 30ml - czemu nie.). Polecam dla entuzjastów brązów wszelakiej maści. Edited March 12, 2017 by Nikaa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nikaa Posted March 12, 2017 Report Share Posted March 12, 2017 Vermis, ciekawe porównanie koloru Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
visvamitra Posted March 12, 2017 Author Report Share Posted March 12, 2017 Jestem pod wrażeniem. Świetne testy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Posted March 12, 2017 Report Share Posted March 12, 2017 Dziś moje trzecie spojrzenie na atramenty podesłane przez Łukasza. Nie są to testy na miarę moich "współtestujących" ale może komuś przyda się moja kombinacja "atrament/pióro/papier". Podczas tygodnia z tym atramentem, przyznam się, męczyłem się. Tak słabego koloru, tak niewyraźnego, tak bladego dawno nie widziałem. Piórem testowym ponownie było Kaweco Al-Sport ze stalówką EF. Pióro zostało zakupione przeze mnie stosunkowo niedawno i gdyby nie fakt, że wcześniej testowałem już nim atrament Wancher - Ebine Violet, to pomyślałbym, że pióro jest wadliwe i odesłałbym je do sprzedawcy. Atrament nie wyłaził na stalówkę ani nie znajdował się niespodziewanie w skuwce ale miał problemy z pojawianiem się na papierze. Zupełnie jak u @Vermis'a, piszę sobie, piszę a tu nagle koloru brakuje. Denerwowało mnie lekko, ale pióro przepłukałem i z nadzieją na lepszą współpracę podjąłem test ponownie. Płukanie nic nie zmieniło, taką sytuację miałem jeszcze kilka razy. Trudno, myślę sobie, tak musi być. Ze stalówkami 1.1 i 1.5 było podobnie, lecz z mniejszą częstotliwością. Co do koloru to lubię brązy ale nie w takim odcieniu. Przyznam się, że moim ulubionym brązem jest MB Toffee Brown i trudno mi znaleźć coś innego, co polubię. Ale...jest jedno ale...pod koniec tygodnia umoczyłem sobie stalówkę Zebra G w Stipuli...i WOW!! tak świetnie zachowującym się atramentem na stalówce jeszcze nie pisałem. Kreska cieniutka kiedy trzeba, kiedy ma być grubiej - jest grubiej. Równo, bez zająknięcia, bez nadmiernego spływania ze stalówki. Idealnie. W ankiecie zaznaczyłem, że nie kupiłbym go, ale, tak jak @Nikaa, nie w tej pojemności. Celowałbym w pojemność między 30 a 50 ml. Fotki na koniec Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
visvamitra Posted March 12, 2017 Author Report Share Posted March 12, 2017 Mam już wynini ankiety: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
visvamitra Posted March 12, 2017 Author Report Share Posted March 12, 2017 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
visvamitra Posted March 12, 2017 Author Report Share Posted March 12, 2017 No i czas na Inti. Bardzo jestem ciekawy jak ten kolorek odbierzecie. Kiedyś był to mój ulubiony atrament. Teraz już nie, ale wciąż mam do niego sentyment. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vermis Posted March 12, 2017 Report Share Posted March 12, 2017 Podoba mi się to testowanie. Można się dużo nauczyć. Jeszcze jedna rzecz mi przyszła do głowy. Jak się potrząśnie probówką, to Olive Brown, Inti i Ebine Violet pokrywają równiutko całą wewnętrzną powierzchnię cienką warstwą atramentu, a Terra di Siena i Octopus zachowują się jak olej silnikowy. Wydaje mi się, że to w pewien sposób odzwierciedla to jak atrament "lepi się" do papieru w praktyce. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
visvamitra Posted March 12, 2017 Author Report Share Posted March 12, 2017 Coś w tym może być Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.