Pablo
-
Ilość treści
170 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Typ zawartości
Profile
Blogi
Fora
Pliki
Galeria
Kalendarz
Posty napisane przez Pablo
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 4 z 7
-
-
1 godzinę temu, Rafnar napisał:
Numery są na opakowaniu,
No to dla mnie pozostanie tajemnicą co jest wewnątrz, nie mam pudełeczka. Natomiast z tego co piszesz, nie jest to jakiś zamulający szczególnie inkaust. Można spokojnie nim pisać, bez obaw o kondycję pióra? Zależy mi na jego wyjątkowej niezmywalności, dlatego tak zacząłem drążyć temat.
-
Z Pelikanem Brillant Rot jest tak, że każdy go kupuje tylko raz . Polecam gorąco super czerwień i parametry atramentu Sheaffer Red.
-
13 minut temu, Maciek123 napisał:
Czy komuś z Was zdarzył się już taki problem?
Owszem, najbardziej widać w Pelikanie czerwonym. Tworzy kalafiory (wykwity). Ciężko to usunąć.
-
@Rafnar dzięki za cenne informacje. Natomiast rzuć okiem proszę na ten egzemplarz, który jest na zdjęciu i spróbuj go zaklasyfikować, bo niestety ja nie mam takiej wiedzy.
-
Jak to mówią, kto pyta nie błądzi. Znam ten atrament od niepamiętnych czasów. Wielki plus za jego wodoodporność. O kolorze i jego degradacji z upływem czasu wiem i nawet mi się to podoba. Natomiast chciałbym Was zapytać o długofalowe skutki używania tego atramentu w odniesieniu do pióra. Moje doświadczenia z atramentami pigmentowymi nie były najlepsze, spływaki się zapychały, pióra należało często myć. Natomiast składniki Hero Niebiesko - Czarnego są tajemnicą i w sumie nie wiem, czy to jest atrament pigmentowy? Pewnie nie. Natomiast jest niesamowicie odporny na wodę i teraz pytanie - jak ta jego cecha przekłada się na mechanizm pióra?
-
No, no, no ładne stadko. Gratulacje
-
Czyżbyś kolekcjonowała tylko czarne pióra ?
-
A tak przy okazji, wrzuć zdjęcie Twojego Parkera. Sam jestem ciekaw.
-
Wszystko jest pochodną rynku. Jeżeli trafisz na konesera, a będziesz chciał sprzedać pióro to nawet może to podnieść jego cenę. Podobnie jest w filatelistyce, np. znaczek Mauritius z kancerą jest wart milionów dolarów. Z każdym antykiem może być podobnie, tym bardziej, że potrafisz wyjaśnić znaczenie inskrypcji. Pozdrawiam.
-
1 godzinę temu, tom_ek napisał:
Mnie bardziej razi raczej językowa niechlujność i (przepraszam za wyrażenie) gówniarski styl.
Dzięki Tomku za wsparcie, bo ręce opadają. Jak to mówią "Strach się bać". Najlepiej wszystko chwalić i nie zwracać uwagi na nic. Wszak lansowany jest wszechogarniający relatywizm i liberalizm. Tym samym jak mówią Rosjanie: "руки по швам". Zdrówka
-
2 godziny temu, knopf napisał:
Serdecznie przepraszam kolegę Pablo, wydaje mi się, że forum Jan Kochanowski lub Mikołaj Rej,, Twórczość i naprawdę polski język" byłoby najbardziej dla niego odpowiednie. Na przykład zamiast słowa grip użyłby określenia trzymanka pióra, zaś stalówka drapacza papieru. Zaś zamiast definicji,,piston filler" wyciągaczka atramentu. Oczywiście gwint nie pasował - taśma teflonowa i duuuuuuużo szelaku dało radę. PORAŻKA!!! Zanim dasz ocenę -SPRAWDŹ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Doceniam sarkazm Kolegi, ale zapewniam, że użyłbym zamiast słowa grip = uchwyt, natomiast piston = tłok. Do reszty się nie odniosę, bo nie będę się boksować z anglofilami... Zdrówka
-
Spływak plastikowy niestety...
-
I jeszcze jedno - miałem kiedyś tłokowca z Pakistanu, nazywał się "Dollar". Zdecydowanie ładniejszy jest Scriks. Natomiast najważniejsza kwestia w/g mnie to stalówka. Ciekawi mnie czemu @knopf ją wymienił?
Oto moje "Dollary":
-
7 minut temu, tom_ek napisał:
Kusił mnie kiedyś waniliowy Scriks
A mnie już ręka drgnęła, żeby kupić czarnego. Pióroza to choroba . Później chwila refleksji - przecież mam M-200 i M-150 niedawno też przerabiałem... Ciekawi mnie ten materiał z którego zrobiono to pióro. Marcin był łaskaw napisać "akryl".
-
38 minut temu, tom_ek napisał:
bekonom i taskom mówię stanowcze niet
Tyle, że przynajmniej "bekon" doczekał się polskiej pisowni - a jak widzę "design" to po prostu brzuch boli ze śmiechu jak to odmienić "po polskiemu przez przypadki". Ale niech tam. Szkoda, że Angole z taką determinacją nie sięgają do słów polskich. Natomiast skupmy się na piórach lepiej, bo nam tu zaraz Admin nawrzuca Jak zrobi risercz
Śliczne słowo nie ? Zdrówka.
-
@knopf Powiedz jeszcze, że gwint pasował to się zdziwię? Tym samym stworzono
podróbęreplikę na obraz i podobieństwo. Myślałem, że tylko Chińczyk potrafi... Cóż. Przy okazji co to za słowo "design", czyżbypodróbalub replika polskiego słowa "wygląd", bądź "wizerunek"? Proszę mnie oświecić "torchem" oświaty . Pozdrawiam po polsku -
Przed chwilą, Klerk napisał:
Czy jest jakiś istotny powód, że ten kontakt jest taki sekretny? 🤔
Jest - RODO. Poza tym dostałem ten kontakt na innym forum o piórach. Nie wiem, czy to producent czy importer. W każdym razie posiadał kilka rozmiarów gumek.
-
12 godzin temu, Platus napisał:
Możesz podesłać jakiś namiar gdzie kupię woreczki? Potrzebuję do pióra Waterman Crusader.
Cześć, wysłałem Ci namiar na PW - zajrzyj. Tam kupowałem w zeszłym roku. Pozdrawiam.
-
13 godzin temu, Rafnar napisał:
Pozdrawiam i życzę zdrowia i cieszenia się z tego co fascynuje
Dziękuję 👍
-
22 godziny temu, Rafnar napisał:
Wycofuję się z piór bo sam już nie potrafię ocenić co jest piórem a co udaje go
Nie bądź taki radykalny . Nie wycofuj się, bo to pasja ponadczasowa i bardzo przyjemna. Warto ją rozwijać, jak każdą inną. Fakt, że teraźniejszość (podórby) nie sprzyja temu hobby, ale od czego jest Forum?? Mnie już niewiele rzeczy może zadziwić, bo pióra fascynują mnie od podstawówki. Czyli czas zaprzeszły . Lata 60-e. Dlatego głowa do góry. Życzę zdrówka i wytrwałości
-
Cześć Marcinie, ile ml jest w buteleczce? Pozdrawiam, Pablo
-
Corpus delicti:
Żeby nie było, że mi się coś wydaje - pierwsza tuleja u góry z gwintem to element Parkera IMa, druga to Kaweco. Zdjęcia są moje więc wiem o czym piszę.
-
23 minuty temu, Rafnar napisał:
No chyba że Parker miał dwie wersje tych samych piór
Parker to może nie miał 2 wersji. Ale jeśli faktycznie trafiłeś na "replikę" mówiąc po ludzku - podróbę, to wszystko się może zdarzyć. Jak w piosence Anity Lipnickiej...
-
21 minut temu, Rafnar napisał:
Jesteś pewien tego co piszesz
Jestem, bo naprawiam pióra Natomiast myślisz, że Sonnet jest robiony gdzie? Nawet Sheaffer "trzaskają" w Chinach. Być może Chińczyk kapnął szelakiem, żeby się tuleja nie wykręcała, ale gwint tam jest na 100%.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 4 z 7
O co chodzi z tym Midori? Iroshizuku? Może to Sheaffer jest problemem?
w Papiery i notatniki
Napisano
Na dobrym (piórowym) papierze nawet pióro z ebonitowym spływakiem, w którym szczelina wypiłowana jest toporkiem - da radę. Kiedyś takim testowym piórem była dla mnie Himalaya ze stalówką fleksującą, lub Noodler's Konrad. Lały te pióra niemiłosiernie, a papier Oxford /90g ani drgnął. Tyle, że linia mokra jak rynna na wiosnę; schła i schła. Tak, że w Twoim przypadku winiłbym Midori. Jasne, że niektóre atramenty mają większą zdolność penetracji przez papier niż inne, ale jak wspomniałem od tego jest papier, żeby było ok. Kiedyś w takich sytuacjach, jak Twoja, ludziska stosowali suszkę lub bibułę.