Skocz do zawartości

derywat

Użytkownicy
  • Ilość treści

    821
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez derywat

  1. @promiko Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. Rzeczywiście średnica iglicy jest większa w tym piórze i nawet nabój czasem ciężko przebić. Spróbuję z tym konwerterem, który podałeś.
  2. Tłoczek w Jinhao 126 okazał się dość podłej jakości i chciałbym użyć jakiegoś lepszego konwertera. Problem w tym, że pióro ma małą średnicę i inne konwertery uniwersalne, które posiadam są zbyt szerokie. Standardowy krótki nabój pasuje do tego pióra praktycznie na wcisk, więc konwerter musi być zbliżonej średnicy. Proszę o poradę który konwerter będzie pasować, jeśli ktoś już dopasowywał do tego pióra, lub wskazanie wąskich konwerterów, które by mogły pasować.
  3. Później trzeci i czwarty, i za chwilę będę miał 28 butelek
  4. Muszę się z tym zgodzić Tym razem uratowało mnie to, że Solferino nie było dostępne gdy składałem zamówienie.
  5. Solferino zużywam na razie z próbki. Kolor jest świetny, ale do codziennego pisania raczej wolę coś bardziej stonowanego. Pewnie po skończeniu próbki i tak nabędę całą butlę, a później się będę martwić o to, co tym atramentem pisać
  6. Dzisiaj całkiem czarno, z wyjątkiem atramentu. Stalówka B.
  7. Te stalówki się zachowywały w ten sposób z różnymi atramentami. Nawet z Iroshizuku, który w innych stalówkach płynie pięknie. Teraz działają bardzo dobrze. Przetestowałem na razie diamine oxford blue i KWZ szary lux, i widzę wyraźną poprawę.
  8. Żadne zabiegi nie zmieniły zachowania tej stalówki, więc przepolerowałem ją trochę a przy okazji także Kaweco B z podobnymi objawami. Po polerce obie piszą świetnie. Przed polerowaniem zadbałem o odpowiednie ustawienie skrzydełek względem siebie, szerokość szczeliny i zapewnienie przepływu jaki chciałem osiągnąć. Polerowania wystarczyło niewiele, dosłownie po kilka pociągnięć w różnych kierunkach. Trochę więcej na początku na gradacji 4000, aż objawy ustąpiły, dalej symbolicznie 6000, 8000 i 12000. Stalówka B potrzebowała odrobinę więcej polerki niż 1,1. Obie polerowałem w taki sam sposób. Już po polerce na 6000 pisało się bardziej gładko niż na fabrycznym wykończeniu. Po 12000 jest super gładko.
  9. Obejrzałem dokładnie pod lupą - na oko stalówka wygląda dobrze, na spływaku leży równo. Atrament płynie dość obficie i dopóki nie oderwę od papieru nie ma problemów. Gdy zaczynam na mokrym też jest ok. Spróbuję jeszcze wymoczyć i "pomasować" w myjce ultradzwiękowej, może jakieś zanieczyszczenia ma w zakamarkach i przez to są problemy. Mimo to, chętnie się dowiem, czy taką stalówkę poleruje się inaczej niż taką z ziarnem.
  10. Moja pierwsza stalówka italic - Kaweco 1,1mm od pierwszego użycia ma problemy ze startem. Nie zasycha, raczej występują problemy jak przy baby bottom - po oderwaniu od papieru często nie może zastartować, ale jeśli przepływ już jest, to podaje atrament dość obficie. Atrament KWZ Stare Złoto, więc raczej nie będzie to wina atramentu, ale jeszcze sprawdzę z innymi. Skrzydełka stalówki schodzą się prawie równo, nie za ciasno. Widać, że są lekko zaokrąglone na końcu. Odwrotnie (do góry nogami) pisze bez problemu. Wymieniać na inny egzemplarz, czy spróbować polerować? Przy cenie stalówki raczej bym się skłaniał do polerowania, bo koszty przesyłki mogą przewyższyć jej wartość. Czy technika polerowania różni się jakoś istotnie w stosunku do polerowania stalówki z ziarnem? Zdjęcie (niestety nie mam teraz możliwości wykonać lepszego):
  11. Jakby kogoś interesowało ;), to tak wygląda pełny zestaw 41 dostępnych próbek KWZ. Po rozpakowaniu: Do szczęścia brakuje tylko galusowych oraz Spacer nad Wisłą, Sen o Warszawie i Wspomnienie znad Bałtyku. Jakieś propozycje, od którego zacząć? Mam teraz niezatankowane tylko Jinhao 126 z cienką stalówką, więc myślę o jakimś dobrze nasyconym i w miarę ciemnym. I jeszcze wcześniejszy zakup (zapomniałem się pochwalić). Liquid Words 2018 oczywiście świetny, jak dla mnie lepszy i ciekawszy niż yama-budo obok.
  12. Świetnie, że się udało. Jakby co, to wiadomo teraz kogo pytać o radę w takich przypadkach. Może otworzysz pogotowie wodno-piórowo-kanalizacyjne? Jak pióro zniosło zanurzenie? Utrzymało szczelność przez ten czas?
  13. @voytek: chyba nie istnieje sklep, w którym kolory na stronie odpowiadają dokładnie atramentom. Nie jestem pewien, czy to jest w ogóle możliwe technicznie. Z tego powodu polecam zakupić próbki i dopiero po przetestowaniu kilku lub nawet kilkunastu dokupić całą butelkę. Próbki można nabyć w f-pen, lub w zagranicznych sklepach. Te powyżej Twojego postu są z the writing desk.
  14. Na początku też mi się wydał trochę nijaki, ale po kilku dniach używania muszę stwierdzić, że się myliłem. Świetny kolor i niezłe właściwości. Jak najbardziej przydatny do pisania praktycznie w każdej sytuacji, a do tego potrafi zaskoczyć odcieniem zmieniającym się w zależności od warunków oświetleniowych. Mam nadzieję, że wejdzie na stałe do oferty.
  15. Mam 0,3 i 0,5 mokre, 0,5 trochę bardziej suche ale znośne, oraz 0,2 też trochę suche, które muszę trzymać stalówką w dół, żeby ładnie startowało. Zdecydowanie najprzyjemniejsze jest to mokre 0,5.
  16. Szary podoba mi się najbardziej z wymienionych opcji. Mix też, ale tylko jeśli nie będzie brązowy.
  17. Podoba mi się opcja z Platinum Mix Free, ale nie lubię brązów, więc zakup zależny by był od wyniku zmiksowania. Może najlepiej będzie, biorąc pod uwagę pesymizm Kleksa w tym temacie, porozlewać bez mieszania kilka kolorów mix free w małe flaszki i każdy sobie sam zmiksuje swój kolor
  18. Był przez chwilę dostępny w jednym ze sklepów w sprzedaży internetowej, ale bardzo szybko zniknął, więc chyba sprzedał się dość dobrze na Pen Show.
  19. Trochę spokoju, więc mogłem dzisiaj zrobić tankowanie z oczekujących próbek. Pierwsze próby z Golden Oasis raczej mnie nie zachęciły do błyszczących atramentów. Pewnie będą leżeć w szufladzie aż nie trzeba będzie napisać czegoś o jednorożcach czy innych takich sprawach
  20. Używam na codzień KWZI niebieski galusowy #6 - moim zdaniem nie wymaga specjalnych zabiegów przy czyszczeniu, żadnych negatywnych cech nie zaobserwowałem.
  21. Zaproponuję Rohrer & Klingner Cassia - nadaje się do codziennego pisania a przy tym kolor nie jest nudny. Dodatkowo cena dość przyjemna.
  22. Na opakowaniu jest ostrzeżenie, że są przeznaczone tylko do parallela i żeby nie stosować w innych instrumentach piśmienniczych. Ale w instrukcji od parallela piszą z kolei, że działa tylko z tym atramentem, co oczywiście nie jest prawdą. Własnych doświadczeń z tym atramentem w innych piórach nie mam, bo za szybko się kończy
  23. Dzisiaj skromnie, bo jedna paczka nie dotarła. Tak czy inaczej, weekend będzie kolorowy
  24. Zamawiałem niedawno próbki z The Writing Desk z Wielkiej Brytanii - duży wybór z podziałem na kolory, samych niebieskich mają 111. Przy zamawianiu samych próbek przesyłka wyniosła tylko 2 funty. Odebrałem po ok tygodniu od zamówienia, chociaż zastrzegają sobie do 10 dni roboczych na przygotowanie próbek. Próbki ok 3 ml, w zakręcanych pojemniczkach/próbówkach 5 ml.
×
×
  • Utwórz nowe...