derywat

Na razie prawie nic tym nie pisałem. Na oko wygląda, że jest podobnie jak w Twoim opisie, z tym, że moja stalówka chyba nie skrobie, ale może zacznie jak się ułoży Do pióra kulkowego nie polecam diamine orange - na kulce kalafiory rosną w takim tempie, że można proces formowania obserwować na żywo. Oxford blue działa bardzo dobrze.

Próbowałem wyjąć razem ze spływakiem, ale odpuściłem gdy plastik sekcji zaczął trzeszczeć.

Udało Ci się zdjąć stalówkę bez uszkodzeń?

Od sprzedawców, którzy wysyłają samodzielnie, zawsze dostawałem dobrze zabezpieczone paczki. Tylko dostawy realizowane przez amazon były kiepskie.

Nie sprawdzałem. Chcę uniknąć problemów ze zwrotem, więć odsyłam takie jak przyszło.

Ja już odchorowałem - lakier wygląda na skory do łapania rys i odprysków. Z całą pewnością zwrot zamiast wymiany.

Widzę, że już Ci się znudziło

Chyba lepiej nie próbować. Na oko wygląda na rozbieralne tylko raz

Odkopię trochę wątek. Miałem czas przyjrzeć się dokładniej temu zestawowi i zauważyłem, że między stalówką a spływakiem, wzdłuż szczeliny w stalówce, jest ułożone takie włókno jak w cienkopisach. Drugi, grubszy koniec wystaje z otworu króćca, na który nakłada się nabój. Zdaje się, że jest to hybryda piórowo-cienkopisowa Widzę potencjalne problemy z przemywaniem tego wynalazku - przepływ prawdopodobnie jest możliwy tylko przez przesiąkanie.

Skusiłem się na pióro Pelikan Pura w okazyjnej cenie. Wcześniej kupowałem w amazon.de i pakowanie było w miarę przyzwoite. Tym razem jakiś geniusz w magazynie w Poznaniu postanowił wysłać pióro w płaskiej, tekturowej kopercie. Jak się łatwo domyślić poczta dokonała kompresji przesyłki poprzez ściskanie. Pudełko od pióra zniszczone, pióro z drobnym odpryskiem lakieru przy klipsie. Zamiast pióra mam kłopot z odsyłaniem (tym razem zażyczyli sobie do Niemiec). Jakby co, polecam raczej trzymać się z daleka... A szkoda bo pióro mi się podoba.

No tak, terapia zajęciowa wspomagana środkami uspokajającymi

Po takich przeżyciach emocje chyba by mi tak szybko nie opadły. Gratuluję opanowania.

No właśnie, Kaweco nie podaje w swoich katalogach większości edycji specjalnych i limitowanych. Chyba podają tylko te własne, dostępne globalnie. Trochę śledzę temat, ale tylko dla modelu AL Sport. W katalogach brakuje np. czerwonego limitowanego na rynek amerykański, czerwonego na rynek chiński czy też edycji specjalnej Night Edition wprowadzonej przez Mostwanted Pens i przez długi czas dostępnej tylko u nich. Ale np. Rose Gold w podlinkowanych przez @Michał76 katalogach jest. Obawiam się, że bez dokładnego szperania w sieci się nie obędzie.

@Abore Skąd jesteś? Mam chińskie EFki i mogę jedną odstąpić jeśli chcesz zmienić.

Z Kaweco chyba będzie trudno o taki spis. Mnogość edycji specjalnych i limitowanych, różnicowanie geograficzne, edycje tylko dla wybranych sprzedawców, edycje specjalne na zamówienie itd., znacznie utrudniają śledzenie wszystkich wersji.

Chińskie stalówki ef do Lamy, które testowałem, były z tak miękkiej i podatnej na trwałe odkształcenia stali, że ich trwałość można było liczyć w dniach Inne, też chińskie EF, były zauważalnie lepsze, ale daleko im było do oryginalnych. Tu, na forum, czytałem, że niektóre chińskie są dobre jak oryginał. Może trafiłeś akurat na taką słabszą stalówkę i, jak pisze @YAMAHAL, się rozszerzyła szczelina?

Element pasuje tylko w jednej pozycji, nie ma możliwości regulacji. Znalazłem taki opis modyfikacji https://www.ateliernovotny.com/2017/03/29/tutorial-lamy-feed-mod-for-vista-safari-al-star-more-great-for-drawing/ polegającej na wyjęciu tego elementu i zalepieniu dziurki na dole spływaka. Według opisu powoduje to znaczne zwiększenie przepływu, ale nie wiem, czy do pisania przepływ nie będzie za duży. W komentarzach ktoś dodał, że działa też bez zalepiania dolnej dziurki.

Niespodzianka - okazało się, że oryginalny spływak LAMY ze stalówką F jest bardziej suchy niż zamiennik z tą samą stalówką... Widać to szczególnie w cieniowaniu i na ostatnich kreskach na dole zdjęcia, które stawiałem z odwróconą stalówką. Starałem się zminimalizować liczbę zmiennych: pióro to samo, napełnienie odbyło się z butelki przez spływak i stalówkę, w identyczny sposób. Przed testem popisałem trochę (tyle samo dla obu konfiguracji) na dość chłonnym papierze, żeby się przepływ dobrze ustabilizował. Atrament Pelikan 4001 Blue-Black, papier Rhodia. I teraz już nic nie wiadomo Może to przez luźniejsze dopasowanie stalówki? Wybaczcie trzęsące się kreski, za dużo na klawiaturze dzisiaj pisałem zamiast piórem

Jako wielbiciel grubych stalówek nie mam zbyt wielu atramentów sprawdzonych w cienkich, ale dopiszę kilka, które używałem z cienkim F. Nie nadają się, głównie ze względu na zbyt jasny kolor: - Iroshizuku Fuyu-Syogun (moim zdaniem dopiero w B i 1.1mm jest dobrze), - J.Herbin Gris Nuage, - Kaweco Smokey Grey, - J.Herbin Vert Pre. Nadają się, chociaż i tak lubię w grubszej: - J.Herbin Rose Cyclamen, - R&K Solferino, - R&K Cassia,

Spływaki - od góry Lamy (z Safari), dolny chiński zamiennik z Aliexpress. Oryginał Lamy posiada na górze taką "wsuwkę", chiński chyba jest nierozbieralny. Poniżej zdjęcie ze zdjętą "wsuwką". Widać różnice w szerokości szczelin, na oko zamiennik powinien dawać mniej atramentu. Stalówka wchodzi na zamiennik trochę luźniej, ale trzyma się wystarczająco dobrze do pisania. Od spodu spływaki są prawie identyczne. Macie jakiś pomysł który atrament będzie najlepszy do testu? Boję się, że jeśli zatankuję jakiś za bardzo płynący może nie być widać różnicy. Planuję sprawdzić oba spływaki w tym samym piórze z tą samą stalówką F. Atramenty, którymi aktualnie dysponuję: http://www.fpc.ink/users/566-derywat

Mam chińskie spływaki pasujące do Lamy - spróbuję podmienić jak znajdę chwilę, ale podejrzewam, że przy mniejszym przepływie będzie problem ze stalówkami w rozmiarze M. W moich Lamach spływaki chyba są bardzo zbliżone do siebie gdyż przepływ zależy tylko od założonej stalówki - często zmieniam i na każdym spływaku miałem różne rozmiary stalówek. Co ciekawe, przpływ jest wystarczająco dobry dla B, 1.1 i 1,9mm, za duży dla F i za mały dla M. Może rzeczywiście warto zmniejszyć szczelinę w F i trochę rozszerzyć w M.

Mki Lamy, które mam, mają większe ziarno, ale w porównaniu do F są bardzo suche, stąd cieńsza linia. Fki leją bez opamiętania

Wszystkie Fki Lamy, które mam piszą jak grube M, wszystkie moje Mki Lamy są sporo cieńsze od tych F. Zgadza się, Fka jest Fką, ale grubszą od M

Kilka informacji o szwedzkich piórach można znaleźć pod tym linkiem: http://www.reservoarpennor.se/index.php?menu=Projekt&page=Svensktillverkat&language=swedish

Miesiąc temu w Helsinkach widziałem cały ekspozytor wypełniony al-starami i safari, znaczna część ze stalówkami ef, pozostałe f i m. Pani prowadząca sklep zaoferowała nawet możliwość zmiany stalówki jeśli nie było poszukiwanego rozmiaru w danym kolorze. Sklep był typu mydło, powidło i pamiątki, więc raczej nie podejrzewam specjalnych kontaktów z producentem, chociaż w gablocie były też trochę wyższe modele Lamy. Innych niż Lamy piór w tym sklepie nie sprzedawali. Już sama obecność Lamy i piór w ogóle w Finlandii była dla mnie zaskoczeniem, gdyż Finlandia i kraje skandynawskie to piórowa pustynia. Może na podbój nowych rynków stosują inne zasady, albo u nas jakieś machinacje żeby podbić sprzedaż droższych modeli.