Skocz do zawartości

Martixx

Użytkownicy
  • Ilość treści

    295
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Martixx

  1. Ja używam A5 do recenzji i używałam A4 z dziurkami do notatek na studia Bardzo fajne, papier cieńszy niż w zeszytach a nadal dobry - porównywalny do Rhodii albo nawet trochę lepszy
  2. Nie jestem pewna czy już powinnam, ale nie dostałam maila z ankietą końcową
  3. No i dobrnęliśmy do ostatniej wspólnej recenzji. Uwielbiam atramenty Roberta Ostera głównie za wspaniałe kolory i ich niesamowitą ilość a ciągle dochodzą nowe. Tak więc bardzo cieszy mnie obecność tego koloru w naszym zestawie Kolor w porównaniu z innymi Osterami w sumie nie powala, ale nadal jest ładny, granatowy. Dla mnie trochę za nudny. Oxford 80g/m2 Przepływ - bardzo dobry, jak na Roberta Ostera przystało. Nawet mam wrażenie, że jest trochę lepszy niż w jaśniejszych niebieskich, które często startują z ciemniejszym kolorem. Nie zasycha, startuje od razu. Jest dosyć mokry i o bardziej wodnistej konsystencji. Nasycenie - bardzo dobre, chociaż nie jest tak naładowany barwnikiem jak potrafią być atramenty KWZ czy Sailora. Przebijanie - przebija przez Moleskine i punktowo przez papier ksero. Jest ciut większe niż przeciętne i niż innych kolorów RO, które próbowałam Strzępienie - minimalne na kiepskim papierze. Tomoe River 52g/m2 Cieniowanie - bardzo ładne Czas schnięcia - przeciętny, między 20 a 25s na Rhodii Wodoodporność - brak Porównanie: Podsumowując, to bardzo fajny atrament. Ma bardzo dobry właściwości, ładny kolor i cieniowanie, tak jak inne atramenty Roberta Ostera. Polecam zarówno ten jak i inne kolory Dziękuję za próbkę Plusy: bardzo dobry przepływ i nasycenie dobre zachowanie na różnych papierach ładne cieniowanie Minusy: brak wodoodporności I na koniec jeszcze mam porównanie 3 blue-blacków z tej edycji
  4. Nie za bardzo przypomina Dark Lilac Zdjęcie z internetu
  5. U mnie kolor wygląda tak jak na żywo. Tak jak pisałam, spodziewałam się więcej zielonego i nie wygląda on u mnie tak jak u visvamitry czy Aszugora na zdjęciach. Nie wiem dlaczego, ale tak jest.
  6. Już nadrabiam zaległości Od dawna chciałam wypróbować ten atrament, ale jakoś nie miałam okazji, więc ucieszyłam się, kiedy zobaczyłam go wsród próbek Z Solferino z poprzedniej edycji polubiliśmy się na tyle, że skończyłam z butelką Jest to blue-black z domieszką zielonego, chociaż nie tak dużą, jak sugrowały zdjęcia. Najbardziej zielony jest jak jest mokry, po wyschnięciu robi się zdecydowanie niebieski. Trochę szkoda... Oxford 80g/m2 Przepływ - bardzo dobry. Niczym nie ustępuje atramentom z wyższych półek cenowych a nawet wiele z nich przebija. Nie zasycha, startuje od razu, nie sprawia żadnych problemów. Jest raczej średniej konsystencji, nie za gęstej nie za rzadkiej. Jest też dosyć mokry. Nasycenie - też bardzo dobre, nic dodać nic ująć. Przebijanie - przebija przez Moleskine i punktowo na papierze ksero, trochę bardziej niż inne atramenty. Strzępienie - widoczne na Moleskine i papierze ksero. Tomoe River Cieniowanie - raczej średnie Czas schnięcia - przeciętny, między 20 a 25s na Rhodii Wodoodporność - praktycznie żadna. Po 5 minutach pod wodą nie widać ani śladu. Porównanie: Podsumowując, to świetny atrament, zwłaszcza biorąc pod uwagę cenę, jednak raczej go sobie daruję. To przyjemny blue-black, ale spodziewałam się, że będzie bardziej zielony. Tak jak @alrun, podoba mi się kiedy jest jeszcze mokry. Jednak jeśli szukacie dobrego blue-blacka, to śmiało możecie go brać Dziękuję za próbkę! Zalety: bardzo dobry przepływ dobre zachowanie na różnych papierach ładny kolor cena Wady: brak wodoodporności
  7. Niby blue-black, ale jednak bardziej blue-grey. Gdy nim pisałam, przypomniałam sobie, że istnieje taki kolor jak slate, ale Aonibi jest chyba jednak zbyt niebieski by go tak nazwać. Oxford 80g/m2 Przepływ - bardzo dobry. Atrament płynie aż miło. Jest bardziej wodnisty w konsystencji, przypomina atramenty J. Herbin. Nie przysycha, startuje od razu nawet o kilku dniach leżenia. Nasycenie - dobre. Jak na blue-black to trochę słabe, ale jak na niebiesko-szary atrament jest w sam raz. Przebijanie - większe niż przeciętne. Przebija na Moleskinie, wiadomo. Przebija także punktowo na papierze ksero (Pollux 80g/m2), trochę bardziej niż inne atramenty. Na Leuchtturmie jak się przyjrzy też widać ze 3 malutkie kropeczki - nie mówię, że to od razu przebijanie, ale na tym papierze nie powinno być widać nic. Papier ksero Strzępienie - troszeczkę większe niż przeciętne, ale nadal nie przeszkadza. Tomoe River Cieniowanie - średnie Czas schnięcia - bardzo dobry, ok. 15s na Rhodii (średnio 20-25s) Wodoodporność - Po 5 minutach pod wodą widać ślad po atramencie, ale tekst nie jest zbyt czytelny. Porównanie: Podsumowując, jest to bardzo dobry atrament. Ma ciekawszy kolor niż można się było spodziewać, pisze się nim bardzo przyjemnie. Może przebija i strzępi trochę bardziej, ale na co dzień tego nie odczułam. Do tego bardzo szybko wysycha. Jak będziecie kiedyś mieli okazję kupić, to polecam! Dziękuję za próbkę! Plusy: ciekawy kolor bardzo dobry przepływ szybkoschnący Minusy: średnie zachowanie na słabym papierze brak wodoodporności cena i dostępność
  8. Testowałam już kilka Noodlersów, także tych bulletproof i niby nigdy nic się nie stało, ale zawsze podchodzę z pewną rezerwą do tych atramentów. Na pierwszy rzut poszła mokra Ranga, którą w razie czego można łatwo rozłożyć i porządnie umyć. Moje obawy okazały się jednak całkowicie niesłuszne. Kolor jak to szary - jest szary. Trochę po ciepłej stronie, nie za jasny, przyjemny dla oka. Oxford 80g/m2 Przepływ - bardzo dobry - pióro sunie aż miło. Jest mokry, ale się nie leje. Nie zasycha, pióro zawsze startuje od przyłożenia. Nic dodać nic ująć Nasycenie - jak na szary jest w sam raz. Widać, że to szary kolor, ale nie jest też za jasny. Przebijanie - jednak jest lepiej niż przeciętnie - ze 2 kropki na papierze ksero i punktowo na Moleskine. Strzępienie - praktycznie żadne. Tomoe River Cieniowanie - średnie Czas schnięcia - przeciętny, ok. 22s na Rhodii Wodoodporność - całkowita - po 5 minutach pod wodą tekst wygląda dokładnie tak samo jak wcześniej. Porównanie: O ile byłam sceptycznie nastawiona do niego przed użyciem, zwłaszcza po zrobieniu swatcha, ostatecznie jestem zadowolona. Właściwości są naprawdę dobre, kolor to już kwestia gustu - dla mnie jak na szary jest ładny, ale nic specjalnego. Raczej nie używam takich kolorów a kupiłam już butelkę Earl Grey, więc raczej go nie kupię, ale jeśli kogoś korcił, to jak najbardziej warto Dodam jeszcze, że po umyciu nabój nadal jest szarawy, więc bałabym się nalać go do demonstratora typu TWSBI. Dziękuję za próbkę! Plusy: całkowita wodoodporność bardzo dobry przepływ bardzo dobre zachowanie na różnej jakości papierze Minusy: możliwe że farbuje
  9. Spóźniona, ale jestem Tak jak inni, lubię atramenty Sailora, chociaż przeszkadza mi ich chemiczny zapach. Może i nie jestem fanką brązów, ale chętnie sięgnęłam po tę próbkę, zwłaszcza że nie słyszałam wcześniej o tym atramencie. Jest to bardzo ładny, ciepły i dosyć jasny brąz. Oxford 80g/m2 Przepływ - bardzo dobry, jednak mam wrażenie, że jest trochę gorszy niż obecnych atramentów Sailor Jentle - Yama-Dori czy Tokiwa-Matsu. Nie sprawiał jednak żadnych problemów, nie zasychał, nie przerywał. Nasycenie - dobre z plusem, też mu trochę brakuje do pozostałych. Przebijanie - przeciętne, punktowe na papierze ksero (Pollux 80g/m2) Strzępienie - małe na papierze ksero Cieniowanie - ładne i dosyć mocne. Czas schnięcia - przeciętny, ok. 20s na Rhodii Wodoodporność - kompletny brak, po 5 minutach pod wodą po tekscie nie zostało ani śladu. Porównanie: Generalnie to bardzo dobry atrament, jak na Sailora przystało. Kolor jest bardzo przyjemny, miło się nim pisze. Do właściwości nie można się przyczepić, poza wodoodpornością. Gdyby był dostępny i nie kosztował tyle, ile Sailory kosztują, może bym się kiedyś skusiła. Tak to zadowolę się miodowym KWZ Dziękuję za próbkę
  10. ArielN - 2 butelki derywat - 1 butelka musicman - 1 butelka Herodot - 2 butelki Amarok - 2 butelki depeszka - 2 butelki Tales - 1 butelka sealfocus - 1 but elka klokanp olska - 1 butelka wanki - 1 butelka dimpsa - 1 butelka visvamitra - 2 butelki bogdand - 1 butelka Myszette - 1 butelka paawel - 2 butelki ljas inskipl - 1 butelka Iwan Iwanowicz - 1 butelka zacharow_info - 2 butelki ch3ch - 1 butelka yorki_man - 1 butelka Szeja - 1 butelka Kshishiu - 1 butelka Beny - 1 butelka yawn - 1 butelka RaV™ - 2 butelki piszacy 2 butelki juzwa - 1 butelka mzobeniak - 2 butelki misiek901 - 1 butelka  ft-21-2 butelki Cnidius - 1 butelka exvicked - 1 butelka p71 - 1 butelka Grzgrz - 2 butelki heyu - 2 butelki Agatiku - 1 butelka Sebastian FotoS - 1 butelka Arles - 2 butelki  kuba989898 - 2 butelki tmark- 2 butelki Calfy - 1 butelka sylvia1 1 butelka RedMonster 1 butelka Iwanna - 1 butelka Topaz - 1 butelka Wąsaty- 1 butelka Zozzy - 2 butelki M-kwadrat (1 butelka) GRZEGORZ1- 1 butelka KSC - 1 butelka Daniel84 - 2 butelki jacek46 - 1 butelka gregx 1 butelka eredin 1 butelka  Intelins - 1 butelka Colchea - 2 butelki  WIELB - 1 butelka Amigo31 2 butelki yarek - 1 butelka zelik3358 - 1 butelka marcinklodzko (1) Airacobra - 1 butelka dzidka - 1 butelka Karwak - 1 butelka sum - 2 butelki THRaKeD - 1 butelka  Arribeth - 1 butelka sokoleoko - 2 butelki yegr00 - 1 butelka marecki - 1 butelka midnattsol - 1 butelka Andy63 - 1 butelka  adam12 - 2 butelki MINAWAKI - 1 butelka yacek _b  ksm - 1 butelka Kanari - 1 butelka awerroes - 1 butelka VojtasK - 2 butelki krzysztof_6 - 1 butelka sfinx23 - 1 butelka olaf - 1 butelka nechka 1 butelka mina3 - 2 butelki Martixx - 1 butelka
  11. To teraz ja dorzucę coś od siebie. Muszę przyznać, że dziwiły mnie opisy innych, więc moja recenzja będzie trochę odbiegać od reszty. Niezbyt wiem z czego to wynika, ale tak już bywa... Zacznijmy od koloru - taki ładny, stonowany fioletowy. Zgodzę się w wcześniej wspomnianym lawendowym. Przepływ - bardzo dobry. Mnie pisało się nim bardzo przyjemnie, nawet trochę suchawą stalówką EF. Oczywiście lepiej sprawował się w bardziej mokrej Lamie czy mokrym stubie 1.5, ale nadal pisało się dobrze. Nie zasycha, zawsze startuje od razu, nawet po przewie. Jest ciut bardziej mokry niż suchy, takie 6 w skali do 10. Ma dosyć wodnistą konsystencję. Nasycenie - dobre. Jest to stonowany kolor, ale nadal dobrze się go używa i potem czyta. Przebijanie - punktowe na papierze ksero (Pollux 80g/m2) Strzępienie - umiarkowane na papierze ksero, na innych nic. Cieniowanie - dosyć mocne, szczególnie ładne w grubszych stalówkach. Czas schnięcia - tutaj najbardziej zdziwiłam się, gdy przeczytałam co napisali inni. U mnie wypadł zdecydowanie gorzej niż przeciętnie, ok. 30s na Rhodii (przeciętnie 20-25s do całkowitego wyschnięcia). Po 20s rozmazuje się już tylko punktowo. Wodoodporność - całkiem niezła. Po 5 minutach pod wodą, tekst jest wyraźny i czytelny. Porównanie: W przeciwieństwie do innych, ja jestem zadowolona z tego atramentu. Nie powiem, że mnie zachwycił, ale podoba mi się jego kolor i właściwości uważam za dobre. Niby taki zwykły, a wśród moich próbek nie znalazłam podobnego. Właściwie poza dłuższym czasem schnięcia, czego nie odczułam przy codziennym pisaniu, nie mam mu nic do zarzucenia, zwłaszcza że zazwyczaj piszę na Oxfordzie. Jak kiedyś będę miała okazję go kupić, to na pewno to rozważę. Dziękuję za próbkę!
  12. @empi Ja bardzo bym chciała przygarnąć próbkę Tsutsuji Mogę przynieść coś w zamian z moich butelek: https://www.fountainpencompanion.com/collected_inks
  13. Zdziwiłam się trochę, kiedy wygooglowałam ten atrament, kiedy pojawiła się lista - co może być ciekawego w czarnym? Muszę jednak przyznać, że pisanie czarnym było nawet miłą odmianą, nie ostatni raz na czarno pisałam... 2 lata temu. Jeśli chodzi o kolor tego czarnego, to do końca czarny on nie jest. Wpada w brązowy, co widać gołym okiem przy pisaniu. Przepływ - dobry, nie ma co narzekać ani też co przesadnie chwalić. Pisze poprawnie, nie przerywa, nie zasycha. Jest bardziej suchy niż mokry. Nasycenie - też dobre, niepowalające. Wypada trochę szaro-brązowo. Przebijanie - w kilku miejscach prawie przebija na papierze kseo (Pollux 80g/m2), ale generalnie wypada dobrze. Strzępienie - minimalne na papierze ksero. Tomoe River Cieniowanie - raczej słabe Czas wysychania - dobry, ok. 20s na Rhodii Wodoodporność - po 5 minutach od wodą, tekst jest wyblakły, ale nadal czytelny. Porównanie: Stipula Calamo Nero okazał się być przeciętnym czarnym atramentem. Właściwości są w porządku, nic specjalnego. Sam kolor na tle innych także wypada średnio - jest wyblakły i brązowy. Z tego co szukałam, nie jest on już chyba w sprzedaży, jednak nawet gdyby był, nie byłabym nim ani trochę zainteresowana - wolę zwykłego Pelikana 4001
  14. @polanicki Znalazłam black&blue w sklepie i wzięłam sobie 2. Rzeczywiście, papier jest cudownie gładziutki, gładszy i milszy w dotyku nawet od Oxfordu. Stalówka sunie cudownie, no same ochy i achy... Aż nie odwróciłam kartki. Każde pióro, którego użyłam przebija punktowo w obu zeszytach Dla mnie lepiej sprawuje się już Narcissus, który w porównaniu z tymi jest wręcz szorstki i ma małe tendencje do strzępienia, ale przebijają punktowo dopiero mokre B.
  15. Próbki moje i @alrun już dotarły Jak się im przyjrzałam to nie bardzo ogarniam numerki - 2 jest fioletowy a na liscie to Stipula Nero. Jaka jest aktualna lista?
  16. Na Rhodii i Oxfordzie świeci jak szalony, nawet na ksero cos tam widać
  17. Też zauważyłam w ciągu ostatniego roku, że coś się dzieje z Oxfordami... Raz trafiłam na zeszyt pasujący do twojego opisu a raz papier był zdecydowanie bardziej chłonny niż standardowy w Oxfordzie i nie dość że było widać prześwity to jeszcze punktowo przebijał 😕 Trzeba macać kartki przed zakupem, bo zrobiła się z tego loteria. Udało mi się kupić jeden standardowy zeszyt i dwa na spirali z kartkami tak dobrymi jak kiedyś, czyli jeszcze się takie trafiają.
  18. 1. Visvamitra 2. Topaz, jestem na HUBie  3. Arkadiusz^^ 4. Ziemniaczek 5.ljasinskipl 6.kriis88 7. Martixx
  19. Dokładnie. Nowa wygląda tak i to jeden z najbardziej błyszczących atramentów
  20. Super recenzja, bardzo dokładna Aż narobiłeś mi ochoty na Zooma, chociaż nie jestem pewna czy zdałby u mnie egzamin... Na pewno muszę nim kiedyś popisać
×
×
  • Utwórz nowe...