Skocz do zawartości

Vermis

Użytkownicy
  • Ilość treści

    597
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Vermis

  1. 21 minut temu, Nikaa napisał:

    A w Abernatopen nie mają Twojego koloru? Oni sprzedają duże butelki.

    Niestety, wygląda na to że nie mają Florida Blue. :/

    Przed chwilą, alrun napisał:

    Zamawiałyśmy kiedyś z @Martixx i nie było żadnego problemu. Jedyny minus jest taki, że nie wysyłają żadnego maila po wysłaniu paczki, więc w ogóle nie wiadomo co się dzieje z zamówieniem. Poza tym wszystko przyszło takie jakie powinno i w miarę sprawnie. 

    Super, dzięki za odpowiedź!:)

  2. Jeszcze ja! :D

    n3qKx58.jpg

    Kolejnym atramentem, który mam przyjemność testować jest Glare - Mauve.
    Na początek ciekawostka - moweina była jednym z pierwszych sztucznie zsyntetyzowanych barwników.

    https://en.wikipedia.org/wiki/Mauveine

    2.jpg


    Kolor bardzo przypadł mi do gustu - balansuje na granicy fioletu, różu i brązu. Może skłaniać się w którymś z tych kierunków w zależności od światła, papieru i innych, towarzyszących barw. Jednocześnie trzeba przyznać, że producent nie dobrze dobrał nasycenie, bo atrament nie jest ani jaskrawy, ani mdły.

    t0khh2R.jpg

    Moim zdaniem bardzo dużą zaletą tego koloru jest to, że można go używać praktycznie do wszystkiego. Jak na atrament "niestandardowy" (tj. nie-niebieski i nie-czarny) pozwala na dużą swobodę. Jest nietypowy, ale jednocześnie nie wygląda niepoważnie. Można się nim podpisać, można nim coś dopisać, a nawet się rozpędzić i zapisać całą stronę. 

    cAUDL4z.jpg

    Właściwości są dobre, ale nie idealne. Cieniowanie jest obecne. Nie przeszkadza, wygląda ładnie. Przepływ oraz czas wysychania - super. Niestety atrament trochę strzępi, również na dobrych papierach.

    ud5qfaJ.jpg

    Ogólnie rzecz biorąc, chyba w naszym grupowym teście trafiła się seria dobrych atramentów, bo to kolejny kolor, który bardzo mi się podoba i trafia na listę "do kupienia". Może za tydzień będzie na co ponarzekać... ;)

    Dziękuję @visvamitra za próbkę i przepraszam za opóźnienie. Miałem w ten weekend atrakcje związane z burzami i dostępem do elektryczności.
     

  3. 30 minut temu, Kowal1623 napisał:

    Oj, źle wybrałem imię z rozwijanej listy. Chciałem podziękować koledze @VojtasK;)

    @Vermis Dzięki za przydatne info :) czarne najbardziej mi się podoba

    Hahaha, tak bywa. ;) Zrobiłem fotkę, bo akurat mam je pod ręką.

    luHBjM3.jpg
     

    18 minut temu, VojtasK napisał:

    @Vermis

    Być może obłażąca sekcja zależy od egzemplarza - ja mam dwa x750 "shimmering sands" i "black matte ct" i nic się z nimi nie dzieje. Szybciej zaczął mi się wycierać lakier na sekcjach od x450 a jest ich w domu 3 czy 4.

    U mnie niestety wygląda to tak. W X450 jest sama farba na metal, a w X750 jest jeszcze takie jakby antypoślizgowe coś. Jeżeli u Ciebie nie złazi - zazdroszczę. ;)

    O3rOXYa.jpg

  4. 23 minuty temu, Kowal1623 napisał:

    Dzięki @Vermis rozważam 750, ale jakoś nie jestem pewien, czy wygląd mi odpowiada. Zamówię na próbę. Zastanawiam się nad 159, ale chyba odpuszczę tego kolosa. Poważnie myślę też o FC emotion do kompletu z Ambition. On chyba ma też grubszą sekcję. Muszę gdzieś iść na "macankę".

    Napisałem w tym temacie, ale piórko mogłoby być droższe niż tytułowe 100zł. 

    Stalowe X750, poza tandetnym pokryciem sekcji (które złazi po czasie) jest bardzo przyzwoitym i wytrzymałym piórem. Mam też wersję czarną i taką mieniącą się, ale jeszcze ich nie "dojechałem" wystarczająco żeby ocenić wytrzymałość. ;)

  5. Przepraszam za opóźnienie, ale też chciałem wyhodować kalafiora. Pierwszy w mojej karierze. :)

    szXyWEY.jpg

    Monteverde Olivine to atrament o niesamowitej, głębokiej, ciemnozielonej barwie. W stanie Arizona kolor skojarzyli z oliwinami, czyli minerałami o podobnym zabarwieniu. Myślę, że gdyby mieszkali w chłodniejszym klimacie, to nazwaliby go inaczej. ;)

     z11436085VPuszcza-Bialowieska-Symbolem-T


    W moim odczuciu kolor jest bardzo dobrze zbilansowany, tzn. ani nie mdły, ani nie jaskrawy. Sprawia wrażenie naturalnego, przyjemnego dla oka, a nie - syntetycznego i agresywnego, tak jak np. Brilliant Green.

    0ybILrP.jpg

    Właściwości piśmiennicze są bardzo dobre. Łatwo startuje, nie strzępi. Trochę się rozmazuje, ale to można wybaczyć, biorąc pod uwagę jak ciemny jest to atrament.

    LFpkKNe.jpg


    Cieniowanie jest albo go nie ma, w zależności od papieru. Sytuacja jest o tyle zabawna, że jak jest - to bardzo wyraźne, a jak go nie ma, to nie widać go prawie w ogóle. Bezkompromisowo.

    BUJHKZS.jpg

    blO2TbV.jpg

    Niestety atrament wali kalafiory. Na stronie producenta piszą o super-formule, która poprawia atrament.
     

    Cytat

    http://shop.monteverdepens.com/gemstone-90ml-fountain-pen-ink-bottle-olivine.html
    Monteverde USA is proud to have created the world’s latest leading European ink treatment formula (ITF). Enjoy peak performance with ITF which drastically improves ink-flow quality, extends cap-off time, and lubricates and protects the ink feeding systems from corrosion and clogging.

    https://www.gouletpens.com/monteverde-olivine-90ml-bottled-ink/p/MV-G308OL
    Monteverde ink is lubricated to help prevent it from drying out in your pen.

    Rzeczywiście pisze się nim bardzo komfortowo, ale nie wiem czy jest to warte takich niespodzianek. Dla mnie jest OK, bo w razie czego łatwo go usunąć i nie pojawia się też jakoś od razu, ale z drugiej strony nie wyobrażam sobie prezydenta, który podpisuje umowę o nowym gazociągu, otwiera pióro i wszyscy widzą kawał zielonej gliny. :D

    Podsumowując, kiedyś go kupię. Tak będzie. Postanowione. Dla takiej barwy i takich właściwości jestem w stanie zaakceptować kalafiory.

    Dziękuję @visvamitra za próbkę atramentu.

  6. @alrun Trochę bezsensowna była część z prośbą o skany, bo obydwa atramenty są dość popularne i w internecie jest mnóstwo ich zdjęć. Od nas dostałby kilka kolejnych fotek, co by niewiele wniosło, bo co za różnica - kilkadziesiąt zdjęć czy kilkadziesiąt + trzy.

    Jeżeli chodzi o wysyłanie próbek, to jak najbardziej ma sens.

  7. Czas na coś z oferty Diamine. Nie będę ukrywał - lubię tę firmę. Z trzech powodów. Po pierwsze mają bardzo dużo atramentów. Po drugie mają dość tanie atramenty. Po trzecie (co wynika z poprzednich twierdzeń), zacząłem od ich atramentów i mam ich całkiem sporo. Dlatego jeżeli zdarzy mi się być bardziej nieobiektywnym niż wypada, z góry proszę o wyrozumiałość. ;)

    Diamine Vermillion to bardzo ładny czerwony atrament. W zależności od kontekstu może być odbierany jako jaskrawy lub stonowany.
    Tutaj porównanie z atramentem o barwie żywszej oraz spokojniejszej.

    PbeL3GS.jpg

    Właściwie trudno jakoś jednym słowem określić ten kolor. Myślę, że można po prostu powiedzieć: czerwony i nikogo w ten sposób nie wprowadzimy w błąd.

    Pisało mi się nim bardzo przyjemnie. Świetnie nadaje się do dopisków w notatkach, bo jest wyraźny i rzuca się w oczy. Cieniuje bardzo nieznacznie, co też poprawia czytelność.

    ODb0MM4.jpg

    Teksty pisane ciągiem nie są już tak przyjemne dla oczu, bo barwa jest trochę zbyt agresywna w takim wydaniu. 

    oIVQGCA.jpg

    Jeżeli chodzi o pozostałe właściwości, to przepływ oceniłbym na 4/5. Nie jest źle, ale ewidentnie jest to słaba strona tego atramentu. Strzępienie, przebijanie nieuciążliwe i akceptowalne, tzn. na dobrym papierze nie ma, a na słabym - wiadomo. :) 

    Musze wspomnieć jeszcze o pewnej osobliwości, którą zauważyłem w "kałamarzu". Atrament ewidentnie się rozwarstwił. Na powierzchni zebrała się tłusta powłoka.

    LPqdVex.jpg

    Papierki zanurzone w nim wyglądały tak:

    Ee7Bfg9.jpg

    Po wstrząśnięciu wszystko wróciło do normy, jedynie małe oczka pływały na powierzchni. Pierwszy raz coś takiego widziałem. 
    Bądź co bądź, atrament pisze dobrze, więc nie wiem czy można to traktować jako wadę. Przy napełnianiu może to sprawiać pewne problemy. Myślę, że należy to mieć na uwadze.

    Podsumowując, Diamine Vermillon to bardzo ładny czerwony atrament, ale myślę, że jego receptura wymaga jeszcze dopracowania. Jak go poprawią, to dla nauczycieli - w sam raz!

    Dziękuję użytkownikowi @visvamitra za udostępnienie próbki atramentu. :)

  8. 16 minut temu, endoor napisał:

    No ale dlaczego zakręcane odpadają? Wydaje mi się, że jest dokładnie odwrotnie w tym sensie, że w piórach zakręcanych właśnie nie ma raczej problemu z zasychaniem, natomiast w przypadku skuwek "na wcisk", szczególnie jak się już zatrzask wyrobi i skuwka się nieco rozszczelnia wtedy może się pojawić przysychanie na stalówce i jest czasem problem z rozpisaniem pióra. Pióra zakręcane maja inną przypadłość w zastosowania studenckich - nieustanne zakręcanie i odkręcanie jest dość nieporęczne czasem, szczególnie "w ogniu wykładu".

    Miałem dokładnie to na myśli, ale chyba źle to ubrałem w słowa. ;) Jeżeli częstotliwość "kręcenia" nie odstrasza, to można jak najbardziej takie kupić.

  9. Jeżeli to pióro ma być do obliczeń, wykresów, grafów itd., to musi być cienko piszące oraz odporne na zasychanie. W przeciwnym razie po kilku dniach wyrzucisz je przez okno. :D No i zakręcane odpadają, z podobnych względów.
    Atrament to samo - nienaganne właściwości, bo będzie się ciągle rozmazywał i przebijał na drugą stronę. Z tych które wypróbowałem mogę polecić Diamine Sapphire Blue i Diamine Florida Blue. Testy są w internecie.
    Z piórem nie pomogę, bo nie używałem żadnego w taki sposób przez dłuższy czas.
     

  10. 7 godzin temu, grzegorz3 napisał:

    Na 5 ml tak,ale atramenty tzw.markowe są robione na granicy lepkości,poprawianie tego parametru nie ma sensu,ja dodawałem płyn do płukania do hero,bo mnie wkurzał,jak nie mógł wystartować po trzech dniach,a gdy nie miałem płynu,który nawiasem mówiąc jest szkodliwy dla zdrowia,dodawałem do 30ml hero - pół łyżeczki 3% wody utlenionej.Woda utleniona bardzo dobrze czyści pióro,które nie powinno być czyszczone twardą wodą.Woda miękka lub destylowana - do płukania.Jeśli tankujesz pióra atramentem parkera i nie chcesz zmieniać koloru - to nie ma potrzeby,by zbyt często płukać pióro raz na 20 lat wystarczy.

    Co to znaczy na granicy lepkości? Przecież przed chwilą miałeś okazję przeczytać, że atramenty są robione w widełkach 38-45 dyn/cm, więc jak ktoś chce sobie dopasować atrament do suchego pióra to może zmienić jego lepkość. O tym jest ten temat. Nikt nie pisał o żadnych atramentach marketowych.

    BTW, woda utleniona do atramentu? Serio? Nie jestem specjalistą, ale to chyba dość oczywiste, że barwniki nie lubią się z substancjami o wysokim potencjale utleniającym, bo po prostu tracą swój kolor. Chcesz postarzać atrament już w kałamarzu - Twoja sprawa, ale może nie racz innych ludzi swoimi "mądrościami". Szkoda dobrego atramentu.

  11. No tak, glikol dietylenowy jest podobny do gliceryny, dlatego właśnie ktoś zaproponował dodanie go do atramentu. Można ją kupić chociażby w aptece, dlatego została tutaj przytoczona.

    Nie trzeba od razu "ulepszać" całego kałamarza, można próbować na np. 5ml. Na taką objętość dodanie 2 kropli będzie miało znaczący wpływ.

  12. 23 minuty temu, grzegorz3 napisał:

    Do link:Wyniki doświadczalne uzyskano w sześciu temperaturach 20, 30, 40, 50, 65 i 80 stopni C - co to ma wspólnego z atramentem?

    Jest kilka temperatur, każda jest oznaczona jedną linią (Fig. 11). Nie umiesz odczytać prostego wykresu?

     

    35 minut temu, grzegorz3 napisał:

    Atrament to nie media wodne.Może jeszcze zaproponujesz Calgon.


    Atramenty do piór są na bazie wody. Dodaje się do nich surfaktanty, żeby obniżyć napięcie powierzchniowe. Gliceryna jest właśnie takim surfaktantem.
    https://en.wikipedia.org/wiki/Fountain_pen_ink
     

    Cytat

    In addition to water, the non-dye components (collectively referred to as the vehicle) might include polymeric resins, humectants to retard premature drying, pH modifiers, anti-foaming agents, biocides to prevent fungal and bacterial growth,[5] and wetting agents (surfactants). Surfactants reduce the surface tension of the ink; distilled water has a surface tension of 72 dyn/cm (72 × 10−3 N/m), but the desirable value for ink is between 38 and 45 dyn/cm (38 to 45 × 10−3 N/m). If the ink's surface tension were too high, then it would not flow through the pen; if it were too low, then the ink would run out of the pen with less control.

    https://en.wikipedia.org/wiki/Surfactant
    (na dole jest gliceryna)

  13. 55 minut temu, grzegorz3 napisał:

    Gliceryna bardzo dobrze miesza się z wodą,ale ją nie wchłania.Po dodaniu jej do atramentu - rozpuści się pod wpływem rozpuszczalnika,który znajduje się w atramencie.W atramencie znajduje się Glikol dietylenowy 10.0%  C4 H10 O3,który bardzo dobrze rozpuszcza się w wodzie i jest podobnym związkiem do gliceryny C3 H3 O3,ale gliceryna nie rozpuszcza się w wodzie,tylko pod wpływem rozpuszczalnika.Co się stanie,gdy dodamy glicerynę do atramentu w takiej ilości - 2 krople.Nic.Zostanie wymieszana z wodą i rozpuszczona przez rozpuszczalnik.Natomiast dodanie płynu do płukania,a tak naprawdę.octan etylu,alkohol benzylowy- wpływamy na lepkość atramentu cP.

    Co za brednie. Gliceryna jest silnie hydrofilowa i rozpuszcza się w czystej wodzie, nie pod wpływem jakichś innych dodanych rozpuszczalników. 

    Gliceryna dodana do wody zwiększa lepkość i zmniejsza napięcie powierzchniowe.
    https://www.researchgate.net/publication/262487570_Physical_properties_of_aqueous_glycerol_solutions

×
×
  • Utwórz nowe...