Pelikan to Pelikan... Oczywiście, że w przypadku takich marek jak MB, Pelikan, czy np. Aurora zawsze płaci się "trochę więcej" za "znaczek". Trzeba jednak przyznać, że najczęściej za tym idzie jakość, a więc trwałość, a o prestiżu nie wspomnę .
Lepiej troszkę dołożyć i przepłacić (za logo) i mieć porządne pióro, które z założenia ma nam służyć "wiecznie" .
Powodzenia w wyborze... daj znać na co wypadło?