Skocz do zawartości

Igrius

Użytkownicy
  • Ilość treści

    135
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Igrius

  1. Zachęcony pomysłami innych użytkowników co do ankiet zdecydowałem się na zamieszczenie własnej.

    Zastanawiam się, czy tylko ja jestem taki nieuważny i gubię pióra, czy innych też prześladuje ten pech.

    Ja straciłem dwa pióra, które były dla mnie cenne:

    1. Waterman Charleston CT;

    2. Sheaffer 100 CT niebieski.

     

    Pierwsze dostałem na urodziny i to całkiem okrąglutkie. Natomiast drugie z piór choć nie było dużo warte to

    dostałem je jako prezent. Miało nawet grawerkę. Do dziś nie wiem, czy faktycznie je zgubiłem, czy mi ich nie

    podprowadzono w urzędzie miasta. Tak czy siak, już po nich.

     

    Stratę przebolałem ale jestem ciekaw Waszych doświadczeń.

     

    B.

  2. Ja też liczę na to, że będzie mi się sprawować. Poprzednio miałem Charlestona, ale przez własną głupotę

    go zgubiłem. Pisał twardo ale się sprawdzał. Teraz dostałem Carene. Jeszcze go nawet pilotażowo nie

    sprawdziłem. Liczę jednak na to, że będzie bardziej miekki. Pióro już lubię. Dostałem je jako prezent ale

    nie od byle kogo. Zresztą ja się zżywam z rzeczami. Tak po męsku, auto ubranie i pióra też oczywiście.

  3. Mnie w pisadła zaopatrzyła babcia. Piórem, które pamiętam jako pierwsze było pióro z Czechosłowacji. Było całe brązowe typ piston. Było widać ile jest atramentu, bo sekcja była przezroczysta w miejscu gdzie był pojemnik. W szkole średniej kupiłem sobie Parkera Vectora. Mam go do dziś. Był wygodny jak na tamte warunki. Na studia dostałem Watermana, nie pamiętam modelu był cały czarny z metalu ze stalówką M.

  4. Dwie podstawowe sprawy:

    1) sposób napełniania: naboje czy tłok?

    2) pióro ciężkie czy lekkie?

     

    Sposób napełniania nie jest tutaj kwestią podstawową. Bardziej chodzi o rozmiar i wagę. Myślę, że postawimy na pióro lekkie.

    Do tego jak mówi moja narzeczona ma być "eleganckie". Tutaj robi się kłopot, bo określenie eleganckiego może rodzić wiele

    problemów. A i jeszcze jedno. Mojej wybrane podobają się burgundy ;). Ale to oczywiście nie jest wyznacznik wyboru modelu.

    Nie nosi też długich paznokci, więc nie będzie mieć takich perypetii jak przedmówczyni.

     

    Dziękuje za opinię i jeśli można kolejne propozycje.

     

    Pozdrawiam.

    B.

  5. Drodzy Forumowicze,

     

    z pewnością na podobne tamaty już posty tutaj były. Jednak chciałbym poprosić

    o Wasze opinie na temat konkretnych modeli do damskiej ręki. To pomoże przy

    wybrać mi pióro dla narzeczonej. Opinia Pań pomoże chyba najlepiej. Przedziału

    ceny nie podaję, ale zastrzegam, że nie chodzi o pióro do kolekcji ale do pisania.

    Tak na co dzień. 

     

    Z góry dziękuje.

     

    B.

  6. Drodzy forumowicze,

     

    nie bylo mnie tutaj czas jakiś. Ostatnim razem kręciłem się bo szukałęm odpowiedniego modelu pióra dla siebie. Wybrałem, zakupiłem no i niestety zgubiłem.  Zgubiłem dwa pióra, z którymi byłem najbardziej związany. Nie tylko emocjonalnie ale i z bardzo praktycznego punktu widzenia. Nimi pisałem czytelnie. Do tego jedno dodatkowo dostałem w prezencie z grawerką. Z poszukiwań nici niestety. Po 3-ch tygodniach straciłęm nadzieje na to, że się poprostu zagubiły.

     

    Zaginione modele to Waterman Charleston CT czarny i Sheaffer.

     

    Pozdrawiam

    B.

  7. Piękne pióro z super stalówką.

    Stalówki te : Waterman Ideal Nr 6 ewoluowały w stalówki Waterman Super Nr 6 i były montowane

    w takich modelach jak Waterman Strong i Waterman Gentleman Old Style z lat 60 i 70

    Są takie same wielkością i własnościami pisarskimi. Doszło tylko niewielkie rodowanie i zmiana nazwy z IDEAL na SUPER.

    1c95da85a988627e.jpg

    Ot taki mały wycinek z bogatej historii tej marki.

    zdrówka

    A tak przy okazji to ta kropka na skuwce to tak śladem za Sheaffer'em jeśli dobrze kojarzę, prawda?

×
×
  • Utwórz nowe...