vela44

W sumie czemu nie, szczególnie jakby się przełożyło na jakieś eleganckie piórka

Ja mam Gift 100 od niedawna, pamiętam, że mój tłoczek też po prostu wsunęłam lekko i żadnego pykniecia czy większego oporu nie było. Zaniepokoiło mnie to, ale zaciągnęłam atrament, pióro pisze, nic się nie wylewa, widać tak musi być. Nie próbowałam wyjąc tłoczka od wtedy, żeby nie kusić losu, bo cała konstrukcja jest na moje niestabilna. Może jakiś posiadacz Gifta się wypowie?

Miłego pisania. A tak na marginesie to tutaj każdy co jakiś czas kupuje nowe pióro.... taki urok tego forum

Ładniutkie. Może jak będę obrzydliwie bogata to sobie takie niebieskie pelikaniątko kupię?

Pierwsze Pelikany, które mi się podobają. Szczególnie ten bardziej "widzący", jak to mówi moja bratanica, czyli przezroczysty. A są takie wersje kolorystyczne w mniejszych Pelikanach, bo M800 to już kawał pióra, jak dla mnie ciut przy duże.

Red Dragon wygląda ciekawie. Jakbym kiedyś chciała chcieć mieć czerwony atrament, to mógłby to być ten. Z tym że ja nie lubię czerwonego.

Moja Maszkara startuje bez problemu po miesiącu leżenia, zupełnie jakbym nią nie pisała dzień. Nic tylko lubić takie piórko

Tak czułam, że będziesz zadowolony. Ładne jest, a klips faktycznie mógłby być ciutek bardziej elastyczny, bo nie ma opcji, żeby zahaczyć gdzieś piórko, przynajmniej moje. Co do książeczki to dostałam, jest ot 2w1 z gwarancją, mam nadzieję, że mojego egzemplarza nie będę nigdy musiała odsyłać, bo w sumie mam model 9308, a na gwarancji pani w sklepie napisała coś zupełnie innego, wolałabym się nigdy nie przekonać, że to jednak ma znaczenie (bo jak zwróciłam uwagę to pani stwierdziła, że to jeden diabeł, może dla niej, bo ja widzę różnice).

Może jednak poszukam tego otworu i coś z nim zrobię, skoro efekty są pomyślne.

Miłego pisania

Jako szczęśliwy posiadacz Gift 100 powiem - dobry wybór, będziesz zadowolony. No i zostanie kasa na atrament, bo tłoczek jest w komplecie

Myślę, że z Watermanów najbardziej kobiece jest białe Hemisphere, ale podobnie jak visvamitra nie podejmę się komentowania Pelikana, chociaż jak na ptaszysko to nawet ładny w tej wersji kolorystycznej. Hemisphere są lekkie, smukłe, czyli takie jakie szukasz. Poza tym niejedna osoba posiadająca (ja akurat nie mam) powie, że są to dobre pióra z którymi raczej nie ma problemów.

Aaaa, to do tego się doczytałam, że kreska gruba. Nie jest tak źle ze mną jednak. W sumie nic tak człowieka nie wkurza jak zbyt gruba kreska w fajnym piórze. Ewentualnie na odwrót.

Zakup planuję w Arisie, ale chyba skorzystam z ich oferty na allegro, bo jest taniej. Kupię chyba dwa, na pewno srebrne, na prezent dla brata (ma srebrnego Parkera 45 ale narzeka na grubą kreskę, a że akuratnie nie stać mnie na coś lepsiejszego to będzie Jinhao), a jak już będzie szła paczka, to może sobie też wezmę, ale już czarne, będzie do pracy. Fajnie by było gdyby był konwerter, bo próbuję brata przekonać do atramentów we flaszeczkach, ale na początek to chyba potrzebne będą jednak naboje. Jeśli uniwersalne pasują to bajka, brat nie będzie miał problemu ze zdobyciem. Ornus a co jest nie tak ze stalówką, że chcesz ją wymienić? Bo chyba niedokładnie przeczytałam i nie wyłapałam o co cho.

Mam pytanie do posiadaczy Jinhao, noszę się z zakupem na prezent Jinhao 186, i tak się zastanawiam, czy pasują do tych piór uniwersalne naboje, czy trzeba się zaopatrzyć w jakieś dedykowane. Nie wiem czy będzie tłoczek w komplecie.

Ale co to ma być?! "Dokonałem zakupu". No i? Jakieś wrażenia? Dokonałem zakupu to jest jak dla mnie niesatysfakcjonująca odpowiedź. Jak się pisze? Jak leży w dłoni? Odpowiada wielkością? Wagą? No weź napisz coś więcej. Edit: właśnie weszłam w: co to ja dziś nabyłem, i się zorientowałam, że nie masz jeszcze tego pióra fizycznie. W takim razie czekam niecierpliwie razem z Tobą na przesyłkę

Może Sheaffer Gift Collection 300, ciężkawe, w miarę klasyczne, w różnych kolorach, metalowe i z tłoczkiem. Albo Gift 100 - tańsze, trochę mniejsze, ale ciut skrobiące, przynajmniej moje. edit: literówka

Miłego pisania.

Miłego pisania.

Jak to kiedyś w kabarecie powiedzieli - łatwiej kijek pocieńkować niż go potem pogrubasić Kupuj Gift 300, nie oddasz go, to będzie miłość od pierwszego wejrzenia, w razie czego jeśli posiadasz swoje Drugie Pół od razu uprzedź, że będziesz miał nowego najlepszego przyjaciela, żeby potem scen zazdrości nie było

Co dwa pióra to nie jedno, jak to mówią Ja jestem bardzo zadowolona ze swojego Sheaffera, myślę, że Ty też będziesz, który by to nie miał być.

Czuję w kościach, że spodoba Ci się Gift 300, kup je! Kup w tym kolorze, który Cię jako pierwszy rzucił na kolana, trzeba ufać instynktom. Tym bardziej, że ma się 10 dni na odesłanie

Najlepiej obejrzeć na żywo, ale skoro się nie da to może jakieś fotki z porównaniem obu znajdziesz. Jak zobaczyłam Gift 300 w gablotce to się zdziwiłam jakie ono duże. Ale jak kto woli-dla jednego duże, dla drugiego w sam raz, a i pewnie taki się znajdzie, co powie, że małe. Co do niezdecydowania-jechałam po Gift 100 model 9270, a wyszłam z 9308. W sumie to granatowo-srebrny podobał mi się od początku, potem była krótka fascynacja kółkami, ale ostatecznie uznałam, że skoro to wieczne pióro, niech będzie ponad czasowe, i z tych dwóch padło na 9308. Zanim upewniłam się, że chcę Sheaffera brałam pod uwagę Hemisphere, ale jak wzięłam do ręki okazało się, że jak dla mnie za lekkie. No i nie ma tak fajnie granatowych Hemi.... A jak wróciłam do domu, i jak to ja, obejrzałam każdy centymetr opakowania, to mnie oświeciło, że Inahon maczał palce w mojej radości z nowego pióra

O dokładnie tak zrobiłam. Nie zatykałam niczego w skuwce (lenistwo? nie, po prostu nowe pióro które pisze), ale za to mam w planach nabyć atrament specjalnie dla IMka, jeśli się uda to będzie to R&K Salix. Ponoć te pióra z nieczarnymi atramentami lepiej sobie radzą. Póki co jak chcę użyć IMka to muszę go wypłukać wodą, a następnie błagać żeby ruszył, więc nie używam wcale (gdybym nim pisała codziennie to dzięki naprawie u Zero nie byłoby problemu ze startem, ale jak już wspomniałam-mam nowe pióro). I zgadzam się, IM to pierwszy Parker, który mnie zdenerwował. A ja jestem jak główny bohater filmu "Niezwykle spokojny człowiek".

Piękne. Mogłabym chcieć mieć takie pióro. Pierwszy Pelikan który mi się podoba.