Siedzę i popijam herbatkę(earl grey, a jakże ) podziwiając dotychczasowe recenzje. Gratulacje, są świetne
Mój test będzie trochę mniej spektakularny, ale zaczynajmy.
Atramentem pisałem na dwóch papierach i były to, jak poprzednio, oxford(optik paper 90g) i herliz x.book(60g)
Skaner zjadł trochę prawej strony, w zamian kolor jest oddany raczej prawdziwie.
Zapomniałem napisać o wysychaniu, które nie stwarza problemów. jest szybkie, tylko kilkukrotnie rozmazałem tekst na oxfordzie, ale bezpośrednio po napisaniu, z nieuwagi przykryłem go dłonią.
Uzupełnienia i aktualizacji wymaga pytanie ,,czy go kupię?": Nie przepadam za szarością, mimo, że ten kolor nie jest nudny, to mi i tak podsuwa skojarzenia z wyblakłym czarnym. Jeżeli jednak najdzie mnie na pisanie szarym, to moim wyborem będzie ten właśnie inkaust.
Tutaj zdjęcia, razem w jednym miejscu. Jest też skan drugiej strony, ale skaner się nie spisał i mało widać.