Skocz do zawartości

RiA

Użytkownicy
  • Ilość treści

    74
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez RiA

  1. THX za genialny link do analizy grafologicznej pisma Tolkiena. Znam to pismo z dodatków do jego książek. Mam przed sobą jego "Listy" - szkoda, że tylko jeden jest pokazany w rękopisie Ciekawi mnie jakiej stalówki używał do opracowania tengwaru. Witaj Turinie Turambar, witaj wśród dorosłych ludzi o bajkowych avatarach
  2. A co by kuzynka powiedziała na Aurorę, np Talentum? Mamy tu na forum jednego dobrego wujka z Wawy, który jest dystrybutorem
  3. Widziałam polski słownik piórowy na sąsiednim forum. Wersja multi-językowa to dobry pomysł
  4. @visvamitra, naprawdę 24- Ziudepark wypada super! Mówisz, że to pierwsze miejsce? Więc niecierpliwie czekam na mój pierwszy niebiesko-zielony atrament.
  5. RiA

    Hello:)

    Tak czy owak, słowa Alveryna zabrzmiały mi jak powiązane z kulturą Bliskiego Wschodu, która przypisuje różne emocje wielu częściom ludzkiego ciała, robi to znacznie częściej niż nasza zachodnia kultura. Praktycznie w związkach frazeologicznych my znamy tylko serce, a np. w Biblii (jako przykładzie literatury z Bliskiego Wschodu) emocje "ocierają się" o nerki, wątrobę, jelita, kości, szpik, a nawet otrzewną. Wiadomo, że te organy mają raczej tylko przenośne znaczenie, ale w skojarzeniu z podanym przez Alveryna cytatem ze współczesnego źródła, literatura fantasy nabiera nowego wymiaru PS W klimacie muzy: Piotrek chyba przeleciał nad kukułczym gniazdem i wydaje się być starszym bratem Twojego Lucyfugusa
  6. RiA

    Hello:)

    Kosiarzu, już wiem, jakie pomniejsze bóstwa wisiały na Twojej choince (zapewne w kształcie dysku). Pozdrowienia dla Pimpusia
  7. RiA

    Hello:)

    Nie samym japońskim anime człowiek żyje mogą być też japońskie pióra, a do popicia japoński atrament. (Wydzielą?? A czy ten pierwszy dział nie jest od wzajemnego poznawania się ludzi? Ja na przykład chciałabym się dowiedzieć czy na choince, z której się urwałeś miałeś więcej figurek z różnorodnymi personalizacjami i ocb z gruczołami?)
  8. RiA

    Hello:)

    Jak dla kogo dołujący, chociaż jak się ma w awatarze któreś wcielenie Joe Balck'a to nie wiadomo dokąd biegną skojarzenia... może do Archive Alv, może zmienisz zdanie? http://www.youtube.com/watch?v=kdtWBHe4F8M DZIEŃ DOBRY jeszcze raz Wszystkim. Bardzo tu miło
  9. Miałam tak samo z Reformem. Zamiast porcelanowej umywalki użyłam polerki do paznokci. Trzeba wziąć troszkę wody i... krok 1, 2, 3, 4. Znalazłam kiedyś ten sposób na forum piórowym.
  10. Kto bogatemu zabroni Ja tam wolę mieć w zakładkach linki do sprawdzonych sklepów.
  11. Wszystko rozumiem, ale 60 kartek Oxford za 13PLN?? Ja kupuję w swojej okolicy 80 kartek z Oxforda za 6,15. zł, a można i taniej
  12. Z Koh-i-noor'a miałam do czynienia z dwoma rodzajami kredek akwarelowych: - Mondeluz - drewniane ze złotym pędzelkiem na korpusie (te same kolory występują w wersji ze złotą końcówką (te kupowałam na sztuki) i z tradycyjnym wykończeniem (mam 24 z kartonowego pudełka) - rysują i rozmalowują się identycznie, a cena ok. 1 zł/szt. w komplecie jest bardzo zachęcająca, tym bardziej, że są do dostania i na alle i w sklepach internetowych. Złote przd nr koloru mają w nr 3720/... a bez złotej końcówki 3710/... - Progresso Aquarell - bezdrzewne, całe są zrobione z kolorowego sztyftu i powleczone srebrzystym lakierem z nadrukiem. Działają identycznie jak te pierwsze, choć są droższe, to chyba jednak opłacają się bardziej. Jak kupiłam na sztuki w empiku, ale pewnie są też gdzieś w sieci komplety. Kolory są oznaczone identycznymi cyframi jak w Mondeluzach z tym, że poprzedzone nr 8780/... (Uwaga: Progresso są też w wersji niewodnej, czyli nierozmywalnej - są miękkie i mają fajne kolorki, ale... za nic nie chcą dać efektu z wodą) Z kredek akwarelowych na rynku oprócz Faber Castell są jeszcze dostępne kredki z firmy Stabilo Aquacolor i grubasy Stabilo Woody. Nie miałam w rękach, ale jakościowo mogą być przyzwoite
  13. Jak też bardzo lubię karbowaną sekcję Diplomata Travelera. Wygląda nietypowo i trzeba się "przełamać" gdy się go bierze w ręce;) Ale bardzo wygodnie się pisze tym piórkiem. Jak dla mnie ma optymalne slimowe wymiary, akuratną wagę i świetnie sprawdza się w praktyce, także przy dłuższych tekstach. Mam Travelera w wersji stalowej GT. Nie wiem czy się nie skuszę na drugiego, właśnie petrolowego.
  14. Tak sobie myślę... a może ten Oxford z pierwszego postu złapał trochę wilgoci w magazynie sklepowym (albo rzeczywiście podróba).
  15. Sprawdziłam to co mam we własnej szufladzie. Kupiony dwa tygodnie temu laminowany zeszyt z 16 kartkami optik paper czyli normalny tani zeszyt Oxford - nie przebija, nie strzępi, nawet przy baaaardzo mokrym śladzie z kaligraficznej stalówki BB.
  16. ExtraFine Nib? Mam Platinum DP -1000AN. Zaiste jest to cieniutka kreska Za gotówkę, którą dysponujesz możesz sobie sprawić inne Plantinum.
  17. RiA

    Hello:)

    Dziękuję za miłe powitanie. Pozdrawiam
  18. RiA

    Hello:)

    Cześć, zastanawiałam się jak się wita z ludźmi w środku nocy, bo dzień to nie jest wieczór też już się skończył... Miło zobaczyć kogoś z Krk
  19. RiA

    Hello:)

    Tak, tak. Na forum czuję się jak na spotkaniu grupy wsparcia typu AA
  20. Przeglądam z doskoku stare i nowe forum piórowe. Imponująca ilość ciekawych informacji. Cieszę się, że mogę korzystać z Waszych doświadczeń, bo moje jak na razie są dość skromne, choć ilość atramentów i piórek w szufladce systematycznie mi się powiększa. Pozdrawiam
  21. Bardzo fajny czekoladowy brąz. Mam nową wersję (Encre Brun Absolu) zatankowaną do trzech piór. Jedno z nich to Pilot Plimix (M) i... okresowo muszę go płukać, bo mi się "dławi" na tym inku, ale za to w mokrym Diplomacie Traveller (F) spisuje się idealnie.
  22. Ja piszę Qinkiem washable blue z kałamarza. Z żadnego pióra był aż taki blady jak na skanach, a tym bardziej samoczynnie nie znika/ł z kartek, jak piszecie. Właśnie sięgnęłam do notatek sprzed roku - nic się nie zmieniły. Jeżeli blaknięcie byłoby rzeczywiście istotne nie nadawały się do prowadzenia dokumentacji.
×
×
  • Utwórz nowe...