-
Ilość treści
726 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Typ zawartości
Profile
Blogi
Fora
Pliki
Galeria
Kalendarz
Wszystko napisane przez Pilot Inspektor
-
Właśnie, bo ja również nie mogę wysłać do Ciebie wiadomości... (może jakiś "wątek zbiorczy" na forum zamiast PM będzie łatwiejszy do kontrolowania ) Jak wyglądają postępy w pracach nad Lamy 81? jakieś szanse na ukończenie przed świątecznym szałem wysyłkowym na poczcie?
-
Wiem że po celuloidowe jest kropka, ale wolę się upewnić. Rozumiem że grzanie i moczenie odnosi się do ebonitu? Bo celuloid chyba nie ma problemów z moczeniem
-
Z tego co wiem, o ile pióro nie jest ebonitowe, a Balace nie były chyba z ebonitu, to możesz zanurzać bez woreczka i to jest łatwiejsza metoda. (Jeśli dobrze zrozumiałem że chcesz włożyć pióro do worka i potem do wody) No właśnie a w przypadku ebonitowych np WM 52 Ripple to tylko suszarka? Krótkotrwały pobyt w wodzie im mocno zaszkodzi?
-
No to ja biorę czerwoną, i Aurory rozdzielone
-
Racja. W tym sensie, zdecydowanie jest to w najlepszym wypadku złota jesień, nie era
-
konis, brakuje Ci jeszcze takiego do kolekcji: http://www.ebay.com/itm/59-SHEAFFER-OVERSIZED-ADVERTISING-PEN-Store-Display-sign-/371174829708?pt=LH_DefaultDomain_0&hash=item566bbe6e8c (ma trochę pogięta stalówkę, ale chyba uda się wyklepać)
-
Sailor ma też dobre pióra. I tak jak pisał visvamitra zdarza się często że US nie nalicza VATu np takie: http://www.ebay.com/itm/Sailor-WHITE-Medium-M-nib-Professional-Gear-Slim-SAPPORO-14k-fountain-pen-/141434795683?pt=LH_DefaultDomain_0&hash=item20ee2bb6a3
-
Po prostu podobają mi się pióra z tego okresu Pelikan 400NN, 140, P1, Parker 61, Sheaffer Touchdown, Snorkel, MB monte rossa. Ale jak pisałem "dla mnie" (rzecz gustu )
-
Jako eksponat spoko. I ludziom tak traktującym pióra pewnie też może się podobać. Dla mnie "złotym okresem" są lata 1950-60. Ale wiadomo, rzecz gustu.
-
Nie rozumiem o co Wam chodzi. Skoro serwisujący i klient, zapewne po burzliwych dyskusjach przystali na taki cennik to wszystko jest OK. W końcu mamy kapitalizm, nie chcemy chyba odgórnie narzuconych cen naprawy piór Nie wiem jak robił to Konis, ale stawiam dychę, że "ten pasek" jest pierścieniem i że nie trzeba go kleić, najwyżej doszczelnić silikonem do tłoka (jedno z tych zgrubień na tłoku można odkręcić).
-
Moja konkubina takim pisze, i ma dokładnie takie samo zdanie o tym piórze
-
Ja dzisiaj, (już chyba od pół roku bez zmian) piszę pelikanem 140. Zwykłym, w zielone paski. Kupując je, nie przypuszczałem że aż taki mi się spodoba, jest genialne
-
Ten "nowy" hemisphere to trochę takie damskie piórko. Stary był grubszy, bardziej męski. A graduate to dla mnie definicja taniego plastiku, pod "dobrą marką" plus taki że przynajmniej nie kosztuje majątku. A może się mylę?
-
Na pewno jest to balance. Z mniejszych wersji była też wersja junior (moja ma na klipsie napis Sheaffer JR (ale ja mam wersję z napełnianiem dzwigienkowym). http://www.richardspens.com/?page=ref/profiles/balance.htm może to Ci się przyda.
-
Na 100% nie pasują. Ale warto rozważyć zrobienie wyjątku
-
Safari jest świetne. Sam w pracy trzymam w wersji Charcoal obok pelikana 140 ale z tych co wymieniłeś na "normalne naboje" jest chyba tylko Faber Castell.
-
No, -35st to faktycznie ekstremalna temperatura. Tym bardziej że iroshizuku nie zionie jakimś ostrym zapachem. Ja tego nie sprawdzałem, nie chciałbym być odpowiedzialny za jakieś popękane pelikany czy MB...
-
...więc pozostaje balkon Ja piór jakoś nie zostawiam w samochodzie niezależnie od pory roku i od tego czym są zatankowane. Zostawiam w pracy, ale mam nadzieję że tu nie spada temp poniżej 0.
-
Kiedyś słyszałem że różne atramenty mają różne temepratury zamarzania (co jest w sumie logiczne ) Osoba z którą o tym rozmawiałem (z Podkarpacia, tam podobno chłodniej niż w Trójmieście ) mówiła że Parker, Waterman, Sheaffer, czy Pelikan 4001 zamarza w temp ok -6 stopnia, Pilot Iroshizuku zamarza dopiero w temperaturze - 35 stopnia, Edelstein ok. - 20. Chodziło o zostawienie pióra na noc w samochodzie. Nie wiem jak były prowadzone badania (ja tego nie sprawdzałem) ale daje to jakiś pogląd na rząd temperatury.
-
Pelikan, Montblanc czy Visconti?
temat odpisał Pilot Inspektor na Skrybus w Wybór i zakup pióra wiecznego
Eee tam, lepiej wozić cegły merolem niż poginać w parnerze całe życie. YOLO A na serio - dlatego poleciłem japońce. Mają klasyczny design, złote stalówki, są dobre jakościowo, i nie kosztują majątku... Sam bym pewnie miał z 3-4 pióra typu sheaffer triumph TD, pelikan 140 albo może Lamy Safari. -
Pelikan, Montblanc czy Visconti?
temat odpisał Pilot Inspektor na Skrybus w Wybór i zakup pióra wiecznego
Panowie, wiem że 45 to fajne pióro, ale mowa tu była o 146 i M800. To tak jakby ktoś się zastanawiał nad nowym BMW Z-4, Mercedesem SLK a my byśmy mówili że pierwsza wersja mazdy mx-5 to fajna fura -
Pelikan, Montblanc czy Visconti?
temat odpisał Pilot Inspektor na Skrybus w Wybór i zakup pióra wiecznego
Piórem na poważnie zacząłem pisać jakieś 3 lata po skończeniu studiów. Bardzo żałuje że tak późno. Jako że chodziłem na wykłady i zwykle notowałem, mógłbym go sobie do woli poużywać... teraz komputer, komputer i komputer. Pióra używam do bezcelowego bazgrania i do "małych rzeczy" typu drobne notatki, listy zakupów itd. Dlatego uważam że szkoda czasu żeby pisać piórem którego nie lubisz odradzałbym vectory, 45tki i tanie Watermany. Może nie koniecznie 146, czy M800 ale coś ze "średniej-wyższej" półki na pewno znajdziesz, co będzie mniej szkoda zabrać do szkoły. np coś z japońców: http://www.ebay.com/itm/Sailor-1911-PROMENADE-14k-F-Fine-nib-Blabk-BK-Fountain-Pen-/141413817906?pt=LH_DefaultDomain_0&hash=item20eceb9e32 http://www.ebay.com/itm/Pilot-NAMIKI-Custom74-14K-Fountain-Pen-Black-EF-nib-Converter-/201168254970?pt=LH_DefaultDomain_0&hash=item2ed68ff7fa -
Fajny kolor. ciekawe jak się ma do sailora szpinakowego
-
Może trochę za późno, ale mam nadzieję że to utwierdzi Ciebie w dokonanym wyborze. Mam carene ze stalówka F i jak na moje standardy pisze dość grubo. Właściwie wg moich standardów jest to M . Więc jeśli oczekujesz cienkiego pisma, EF powinno być dobrym wyborem. Zaznaczam że nie miałem styczność ze stalówka EF I piszę to na podstawie wiedzy o F.