Skocz do zawartości

Pilot Inspektor

Użytkownicy
  • Ilość treści

    726
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Pilot Inspektor

  1. Właśnie, bo ja również nie mogę wysłać do Ciebie wiadomości... (może jakiś "wątek zbiorczy" na forum zamiast PM będzie łatwiejszy do kontrolowania ) Jak wyglądają postępy w pracach nad Lamy 81? jakieś szanse na ukończenie przed świątecznym szałem wysyłkowym na poczcie?
  2. Wiem że po celuloidowe jest kropka, ale wolę się upewnić. Rozumiem że grzanie i moczenie odnosi się do ebonitu? Bo celuloid chyba nie ma problemów z moczeniem
  3. Z tego co wiem, o ile pióro nie jest ebonitowe, a Balace nie były chyba z ebonitu, to możesz zanurzać bez woreczka i to jest łatwiejsza metoda. (Jeśli dobrze zrozumiałem że chcesz włożyć pióro do worka i potem do wody) No właśnie a w przypadku ebonitowych np WM 52 Ripple to tylko suszarka? Krótkotrwały pobyt w wodzie im mocno zaszkodzi?
  4. A może dajcie się jakiejś dziewczynie wypowiedzieć może nie pomyślałaby od razu że to "pióro zaręczynowe"
  5. Racja. W tym sensie, zdecydowanie jest to w najlepszym wypadku złota jesień, nie era
  6. konis, brakuje Ci jeszcze takiego do kolekcji: http://www.ebay.com/itm/59-SHEAFFER-OVERSIZED-ADVERTISING-PEN-Store-Display-sign-/371174829708?pt=LH_DefaultDomain_0&hash=item566bbe6e8c (ma trochę pogięta stalówkę, ale chyba uda się wyklepać)
  7. Sailor ma też dobre pióra. I tak jak pisał visvamitra zdarza się często że US nie nalicza VATu np takie: http://www.ebay.com/itm/Sailor-WHITE-Medium-M-nib-Professional-Gear-Slim-SAPPORO-14k-fountain-pen-/141434795683?pt=LH_DefaultDomain_0&hash=item20ee2bb6a3
  8. Po prostu podobają mi się pióra z tego okresu Pelikan 400NN, 140, P1, Parker 61, Sheaffer Touchdown, Snorkel, MB monte rossa. Ale jak pisałem "dla mnie" (rzecz gustu )
  9. Jako eksponat spoko. I ludziom tak traktującym pióra pewnie też może się podobać. Dla mnie "złotym okresem" są lata 1950-60. Ale wiadomo, rzecz gustu.
  10. Nie rozumiem o co Wam chodzi. Skoro serwisujący i klient, zapewne po burzliwych dyskusjach przystali na taki cennik to wszystko jest OK. W końcu mamy kapitalizm, nie chcemy chyba odgórnie narzuconych cen naprawy piór Nie wiem jak robił to Konis, ale stawiam dychę, że "ten pasek" jest pierścieniem i że nie trzeba go kleić, najwyżej doszczelnić silikonem do tłoka (jedno z tych zgrubień na tłoku można odkręcić).
  11. Moja konkubina takim pisze, i ma dokładnie takie samo zdanie o tym piórze
  12. Ja dzisiaj, (już chyba od pół roku bez zmian) piszę pelikanem 140. Zwykłym, w zielone paski. Kupując je, nie przypuszczałem że aż taki mi się spodoba, jest genialne
  13. Ten "nowy" hemisphere to trochę takie damskie piórko. Stary był grubszy, bardziej męski. A graduate to dla mnie definicja taniego plastiku, pod "dobrą marką" plus taki że przynajmniej nie kosztuje majątku. A może się mylę?
  14. Na pewno jest to balance. Z mniejszych wersji była też wersja junior (moja ma na klipsie napis Sheaffer JR (ale ja mam wersję z napełnianiem dzwigienkowym). http://www.richardspens.com/?page=ref/profiles/balance.htm może to Ci się przyda.
  15. Na 100% nie pasują. Ale warto rozważyć zrobienie wyjątku
  16. Safari jest świetne. Sam w pracy trzymam w wersji Charcoal obok pelikana 140 ale z tych co wymieniłeś na "normalne naboje" jest chyba tylko Faber Castell.
  17. No, -35st to faktycznie ekstremalna temperatura. Tym bardziej że iroshizuku nie zionie jakimś ostrym zapachem. Ja tego nie sprawdzałem, nie chciałbym być odpowiedzialny za jakieś popękane pelikany czy MB...
  18. ...więc pozostaje balkon Ja piór jakoś nie zostawiam w samochodzie niezależnie od pory roku i od tego czym są zatankowane. Zostawiam w pracy, ale mam nadzieję że tu nie spada temp poniżej 0.
  19. Kiedyś słyszałem że różne atramenty mają różne temepratury zamarzania (co jest w sumie logiczne ) Osoba z którą o tym rozmawiałem (z Podkarpacia, tam podobno chłodniej niż w Trójmieście ) mówiła że Parker, Waterman, Sheaffer, czy Pelikan 4001 zamarza w temp ok -6 stopnia, Pilot Iroshizuku zamarza dopiero w temperaturze - 35 stopnia, Edelstein ok. - 20. Chodziło o zostawienie pióra na noc w samochodzie. Nie wiem jak były prowadzone badania (ja tego nie sprawdzałem) ale daje to jakiś pogląd na rząd temperatury.
  20. Eee tam, lepiej wozić cegły merolem niż poginać w parnerze całe życie. YOLO A na serio - dlatego poleciłem japońce. Mają klasyczny design, złote stalówki, są dobre jakościowo, i nie kosztują majątku... Sam bym pewnie miał z 3-4 pióra typu sheaffer triumph TD, pelikan 140 albo może Lamy Safari.
  21. Panowie, wiem że 45 to fajne pióro, ale mowa tu była o 146 i M800. To tak jakby ktoś się zastanawiał nad nowym BMW Z-4, Mercedesem SLK a my byśmy mówili że pierwsza wersja mazdy mx-5 to fajna fura
  22. Piórem na poważnie zacząłem pisać jakieś 3 lata po skończeniu studiów. Bardzo żałuje że tak późno. Jako że chodziłem na wykłady i zwykle notowałem, mógłbym go sobie do woli poużywać... teraz komputer, komputer i komputer. Pióra używam do bezcelowego bazgrania i do "małych rzeczy" typu drobne notatki, listy zakupów itd. Dlatego uważam że szkoda czasu żeby pisać piórem którego nie lubisz odradzałbym vectory, 45tki i tanie Watermany. Może nie koniecznie 146, czy M800 ale coś ze "średniej-wyższej" półki na pewno znajdziesz, co będzie mniej szkoda zabrać do szkoły. np coś z japońców: http://www.ebay.com/itm/Sailor-1911-PROMENADE-14k-F-Fine-nib-Blabk-BK-Fountain-Pen-/141413817906?pt=LH_DefaultDomain_0&hash=item20eceb9e32 http://www.ebay.com/itm/Pilot-NAMIKI-Custom74-14K-Fountain-Pen-Black-EF-nib-Converter-/201168254970?pt=LH_DefaultDomain_0&hash=item2ed68ff7fa
  23. Fajny kolor. ciekawe jak się ma do sailora szpinakowego
  24. Może trochę za późno, ale mam nadzieję że to utwierdzi Ciebie w dokonanym wyborze. Mam carene ze stalówka F i jak na moje standardy pisze dość grubo. Właściwie wg moich standardów jest to M . Więc jeśli oczekujesz cienkiego pisma, EF powinno być dobrym wyborem. Zaznaczam że nie miałem styczność ze stalówka EF I piszę to na podstawie wiedzy o F.
×
×
  • Utwórz nowe...