Ender

Dwa nowe ale jednak stare Herbin,... Eclat de saphir i Vert empire w specyficznej odsłonie... i powiem szczerze, że mam mieszane odczucia...

Ale Nicpoń nic nie pisał przed którymi...

Na to nie wpadłem,... ale teraz mam takie życzonko,... aby się dywanowym okazał...

Omasci... celuloidowo... dobrze, że nie ziemniaczki czy inne kluseczki...

ciekawe... nie ma chętnych do pokazania czy grzeczni byli... no to zaczynam,... nie Kupiłem lecz dostałem,... nie rózgą, tylko piórkiem,... a właściwie dwoma...

Nie ty jeden,... dla mnie to też najlepszy papier do pisania piórami, dość dobrze w naszym kraju dostępny...

Kolor zaiste ciekawy,... ale cenią się,... oj cenią... A niby MB jest drogie...

Uwielbiam blue-black-i,... wszystkie,... ten też wspaniale wygląda przyczyni się do wprowadzenia GFC do mojej kolekcji...

Piękny zgniłek...

Stalki 14k?...

W Wawie w Mąblu w galmoku brak, w Krakówku kupiłem ostatni...

Dokupiłem, bo mi się kończy, MB Corn Poppy Red chyba końcówka tej czerwieni się w Polsce zapowiada...

Dziś trzy atramenty w trzech piórach... o takie...

Mów mi, Nielitościw... zwłaszcza, że to nie jest wszystko co z Omasów chcę mieć,... A ten na samej górze to Omas Arte Italiana Vintage Paragon Pearl Grey ze stalką 3B - pierwszy raz w Omasie robioną i na mój gust idealną do przeróbek na Italkę...

Atramenty,... bo w piórach lepiej ich używać, a nie tuszy, występują w wersjach tzw. permanent - w przypadku Montblanc czarny i niebieski spełniają normę ISO... nie wiem jak z normami dla DeAtramentis, Diamine oraz np. Noodlers-a ale też mają wersje "archiwizacyjne" przed chwilą sprawdzałem swoje zapiski w notatniku oxford z 2010 i 2011,... trochę czasu minęło,... pisane normalnymi atramentami głównie różne odcienie niebieskiego i blue-black, wszystko czytelne i z minimalnymi, jeśli w ogóle, objawami blaknięcia...

nie dziwota... pięknie się rozchodzi na boki...

Umarłem,... umarłem i narodziłem się od nowa... też miałem wątpliwości czy to będzie wygodne pióro w użyciu, ale ono nie jest wygodne,... ono jest zaj....cie wygodne... czegoś podobnego nie doświadczyłem, a rozmiar nic a nic nie jest odczuwalny,... przynajmniej dla mnie, a ci którzy mnie znają to wiedzą że w koszykówce zawodowej nie mam co szukać... co do ogivy i arte italiana gwint rzeczywiście wypada w miejscu gdzie spoczywają me palce, ale zauważyłem to dopiero po twoim wpisie i... nic a nic mi nie przeszkadzają, wręcz mam wrażenie graniczące z pewnością, że dają pewniejszy chwyt...

Proszzz... trójca ICON OMAS-a... wrócę w domowe pielesze to lepsze fotki dodam...

No masz,... człowiek tylko na chwilkę do roboty wróci i już "edit" nie działa... a druga fotka została...

Polowania na celuloidy Omasa ciąg dalszy... i to już chyba wszystkie poza burkiną rocznicowe dzieła sztuki włoskiej...

Z TWSBI jest coś nie tak z jakością tworzywa w częściach, które wkręca się w sekcje, mam już tak uszkodzone dwie w VAC700...

Zdecydowanie Platinum 3776, u mnie leżało, tak dla testu, przez pół roku i po tym okresie ruszyło bez zająknięcia,... ale aby być blisko granic cenowych to chyba musisz zamawiać bezpośrednio w Japonii

też się zastanawiam na tym giloszkiem... lub Nice Pur - tak do kompletu...

Pierwsze wrażenie,... skrobaczki,... i bardzo, ale to bardzo dużo od papieru zależy,...

dziś Piloci się panoszą... w piątkę... i dla spencerianów dodam, że... Papier głupku, papier robi różniczkę z której wynika całkiem ładna całeczka...